Rodzice podnoszą, że pomimo rezygnacji dziecko nie zostało im wydane w czasie trwania lekcji, z której zostało wypisane. Z relacji rodziców wynika, że gdy próbowali odebrać syna osobiście, napotkali trudności z wejściem na teren szkoły. Obsługujący domofon pracownik miał odmówić ich wpuszczenia.
W piśmie skierowanym do dyrekcji Dawid Bruzda poprosił o wskazanie podstawy prawnej takich działań. W odpowiedzi dyrektor szkoły wyjaśnił, że instalacja domofonu służy poprawie bezpieczeństwa uczniów, a nie ograniczeniu praw rodziców. Podkreślił również, że nie ma zamiaru zakazywać rodzicom wchodzenia na teren placówki.
Według Karoliny Bruzdy podobne sytuacje dotyczą także innych rodziców. Jak wskazuje, w części szkół - w tym w Inowrocławiu - odsetek uczniów nieuczestniczących w zajęciach edukacji zdrowotnej jest bardzo wysoki.
Karolina i Dawid odpuszczać jednak nie zamierzają Chcą być głosem rodziców, którzy oczekują poszanowania swoich praw. Podkreślają też, że są otwarci na współpracę z dyrekcją w sprawach ważnych dla dzieci – np. w kwestii poprawy bezpieczeństwa i monitoringu w szkole. – „To nie jest walka przeciwko szkole, tylko walka o to, żeby rodzice byli traktowani poważnie. Chcemy, żeby szkoła była miejscem otwartym i bezpiecznym – zarówno dla dzieci, jak i dla nas, rodziców” – podsumowuje Karolina Bruzda.
Rodzice zapowiadają dalsze działania i podkreślają, że nie sprzeciwiają się szkole jako instytucji, lecz oczekują poszanowania przysługujących im praw. Sprawa ma być monitorowana przez zainteresowanych.
O stanowisko w tej sprawie zwróciliśmy się do Zespołu Oświaty i Wychowania w Kruszwicy oraz dyrekcji SP nr 2 w Kruszwicy. Odpowiedź opublikujemy w kolejnym artykule.
[ZT]46144[/ZT]
[ZT]46141[/ZT]
[ZT]46142[/ZT]
[ZT]46140[/ZT]
Numer drugi "Życia Kruszwicy" został powiększony o kolejne strony. Tym razem czytelnicy mają do swojej dyspozycji 34 strony lokalnej lektury - większość tematów poruszana jest po raz pierwszy, co stanowi dodatkowy atut. Warto dodać, że w nowym numerze do dyspozycji czytelników oddany został dział sportowy oraz nekrologi. W środku czasopisma dodano grę "Mysi Chińczyk". Powstał również nowy dzial "Co w gminie piszczy?", który obejmuje wszystkie możliwe miejscowości Gminy Kruszwica i wydarzenia jakie miały w nich miejscach w lipcu i sierpniu.
Nowy numer to także liczne wywiady - kontynujemy rozmowę z Magdaleną Grzegocką, kruszwiczanką, która odważyła się wydać własną książkę. Rozpoczęliśmy również cykl rozmów z Rafałem Wojciechowskiem pod niezwykle ciekawym tytułem "Jak przetrwać w małym miasteczku?". Z nowego numeru dowiecie się również dlaczego Kruszwicę odwiedził pewien obywatel Meksyku... i jaką pasję z powodzeniem realizuje Patrycja Wójcik z którą porozmawiał Hubert Mizera. W "Kryminalnej Kruszwicy" piszemy o łatwo dostępnym nad Gopłem krysztale... a chwilę wcześniej o kryzysie wodnym na Kujawach i używaniu przez Urząd Miejski w Kruszwicy popularnego ChatGPT.
Zamów gazetę do domu!
Nagradzamy najlepszych!
W trzech miejscach padły rekordowe wyniki sprzedażowe. Co miesiąc nagradzamy najlepszych sprzedawców!
Gmina Kruszwica z planem zmiany statutu „Ziemowita”. Po
Burmistrz stworzył stanowisko dyrektora wydziału organizacyjnego w urzędzie i równolegle funkcjonuje sekretarz gminy, który co do zasady za sprawy organizacyjne odpowiada, a jeśli nie to za co? Teraz ma być jeszcze zastępca dyrektora ckisu- umówmy się- w takim miasteczku jak Kruszwica jest to ruch co najmniej kontrowersyjny. Wszystko na koszt podatnika. O innych historiach lidlowo pisowskich nie ma co pisać, ale takiej fatalnej polityki kadrowej nie było w Kruszwicy nigdy. Redakcja powinna zapytać o pensje tych osób, żeby podatnik wiedział ile te dodatki nas kosztują. Swoją drogą Burmistrz musi sie naprawdę pewnie czuć decydując sie na takie ruchy.
Liść Laurowy
23:35, 2025-10-22
Gmina Kruszwica z planem zmiany statutu „Ziemowita”. Po
Oczywiście że będzie Pani L ponieważ oficjalnie o tym mówi...
AQQ
20:38, 2025-10-22
Burmistrz Kruszwicy: Może McDonald's a może Burger King
Burger King lepszy niż mak to na pewno.
c
20:22, 2025-10-22
Burmistrz Kruszwicy: Może McDonald's a może Burger King
Co na to koło gospodyń wiejskich? 🤣
MaxOff
20:22, 2025-10-22
2 0
Moja córka uczęszcza do SP NR 1. W Kruszwicy.
Została wypisana z edukacji zdrowotnej i ze strony szkoły jak i wychowawcy nie było żadnego problemu.
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
7 3
Się w głowie poprzestawialo
1 6
Chodzi o to, że natworzyli dziwnych przedmiotów, które poza nauką mają na celu (nie oszukujmy się) również indoktrynację. Takie twory jak edukacja zdrowotna oraz religia nie powinny być organizowane w szkołach. Szkoła powinna być neutralna i świecka, bowiem szkoła ma nauczać a nie wychowywać ideowo i religijnie. W szkole uczymy się poprawnie pisać, czytać, poznając literaturę, uczymy się historii ale faktów a nie interpretacji autora książki lub co gorsza nawiedzonego nauczyciela, poznajemy tajniki matematyki oraz otaczającego nas świata. Natomiast takie wątpliwe i kontrowersyjne tematy jak edukacja zdrowotna oraz religia nie powinna mieć w szkole miejsca tak samo jak krzyże w klasach. Tylko niestety władza jaka by nie była usiłuje w taki sposób pozyskać elektorat i zwolenników przez pranie mózgów młodych ludzi już od wczesnych lat. Komuna to robiła i obecnie też tak się dzieje, niestety.
6 1
Jakoś jak w poprzednich latach było wychowanie do życia w rodzinie to nikt nie rezygnował a moim zdaniem to jest to samo co teraz na edukacji zdrowotnej
2 0
Czy mógłbyś napisać ten fragment podstawy programowej który jest wg ciebie kontrowersyjny?
6 0
Ta edukacja zdrowotna powinna być obowiązkowa, natomiast i krzyże i religia powinny wynieść się tam gdzie ich miejsce, szkoła to nie miejsce dla wciskania ciemnoty.
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
5 0
A kto najbardziej ucierpi ? Dziecko. Ale grunt ze udowodni sobie jeden drugiemu ze ma racje a co. A dziecioczka potem obśmieją albo zaszczują. Brawo wy, normalnie.
4 0
Gdzie konpederaści tam problemy
0 6
Te wszystkie chamy, co skandują za wyrzuceniem religii i krzyża ze szkół, to na starość pierwsi siedzą w kościołach i trzęsą się w pierwszej ławce i mają na 5 lat do przodu wykupione u proboszcza miejsce na cmentarzu.
Z poważaniem
Szyling-Mikrus Atarzyna
2 0
Nie wiem co masz za znajomych ,jestem nie wierzaca ,gdy zachorował Mi syn nie prosiłam Boga tylko lekarzy by wyzdrowial,gdy spalił się nam dom to nie Bóg mi pomogl odbudować ,tylko ludzie i nasza praca.Boga nie ma ,jest to Twor ludzi słabych ,którzy muszą w coś wierzyć i na coś zganiać swoje niepowodzenia.
3 0
im nie wytlymaczysz. oni "wierza" i to jest najeazniejszy wyznacznik ich zalosnego zycia. wieczna nadzieja, wiara w jakis cud. Zero refleksji nad soba, nad swoim zyciem, brak odpowiedzialnosci za wlasne czyny. dlatego ten kraj ma tak jak ma...
1 0
Sama jesteś chamem nie szanującym światopoglądu innych. Widać jesteś nawiedzonym moherem choć nie koniecznie kwalifikujesz się do tego grona ze względu na brak berecika. Przez takie nawiedzone dewoty ja ty jest na świecie sporo konfliktów a jak wiemy większość ma swoje podłoże na tle religijnym. Więc zamilcz zwiędła ruto. Rozumiesz to czy masz za daleko do łba ?
5 0
Jutro dzieciaki na edukacji zdrowotnej będą robić kanapki i uczyć się o zdrowym odżywianiu. Sodomia i gomoria😬
0 5
To, co się wydarzyło, to faktyczne pozbawienie dziecka wolności – niezależnie od intencji szkoły. Placówka oświatowa to nie poprawczak ani zakład karny, a rodzic ma konstytucyjne prawo do decydowania o wychowaniu swojego dziecka i o tym, w jakich zajęciach ma uczestniczyć.
Tymczasem coraz częściej obserwujemy sytuacje, w których szkoła zaczyna stawiać się ponad rodzicem – jakby to ona wiedziała lepiej, co jest „dobre” dla dziecka.
Szczególnie bulwersujące jest to w kontekście tzw. „edukacji zdrowotnej”, która w wielu szkołach przekracza granice zwykłej profilaktyki. Zamiast rzetelnej wiedzy o zdrowiu, często przemyca się tam ideologiczne treści i światopoglądowe narracje, z którymi wielu rodziców się nie zgadza. To już nie edukacja, lecz indoktrynacja pod przykrywką troski o dobro dziecka.
A wszystko to dzieje się w atmosferze strachu i podejrzliwości, jaką stworzyła tzw. „ustawa Kamilkowa”. Dzieci uczy się, że każdy dorosły może być zagrożeniem, a szkoła staje się miejscem pełnym kamer, zakazów i domofonów. To nie jest system ochrony – to system nieufności.
Bez powrotu do zdrowego rozsądku, dialogu i poszanowania praw rodziców żadna „reforma bezpieczeństwa” nie będzie miała sensu.
3 0
Ty się lecz. A zanim się wypowiesz, to przeczytaj program i przestudiuj każda lekcje.
2 0
Arystoteles ? Naprawdę ? Może z Napoleonem też rozmawiasz bo sądząc po twojej wypowiedzi jest to możliwe
1 0
Czewo wy nie panimajetje ? Szto wy bwsjo duraki ?
4 0
No i ciemnota chce dalej żyć w ciemnocie.
4 0
Pisiory tak już mają i co zrobisz jak nic nie zrobisz.
5 0
Widać że być rodzicem może być każdy bez względu na poziom IQ.
0 1
wypraszam se takie kontrybuły i intencje w stosunku do mnie
2 0
A to ci państwo co wojnę przepowiadali,robili zapasy i szykowali się do ewakuacji🤣🤣🤣
1 0
Obecnie okopują się i budują bunkier.
0 0
Mnie też nie chcom wpuśćić do szkoły jak przyńde i pukam. To chyba norma w tej szkole,
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu mojakruszwica.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz