Skandaliczne zachowanie proboszcz parafii w Ryczywole (woj, wielkopolskie). Proboszcz zażądał od rodziców dzieci idących do pierwszej komunii dopłaty, bo jego zdaniem zbyt za sakrament zapłacili zbyt mało.
Proboszcz już wcześniej, zdaniem parafian, miał wymuszać duże sumy czy dodatkowe prace np. przy myciu okien świątyni na wysokości 7 metrów. Czarę goryczy przelała sytuacja. do której doszło przy okazji pierwszej komunii.
O sprawie napisała poznańska Gazeta Wyborcza. Proboszcz parafii w Ryczywole miał żądać od rodziców dzieci komunijnych dodatkowych pieniędzy.
W tym roku do komunii, jak informuje GW, w tamtejszej parafii idzie 41 dzieci. Rodzice, jak donosi Wyborcza, mieli zrzucić się na 1800 złotych dla księdza, a także 300 złotych na intencje mszalne.
Dla proboszcza miało to być za mało. Proboszcz miał niewybrednie komentować przekazaną kwotę. Według niego "to dwie paczki papierosów na osobę" i zażądał od parafian dopłaty.
Co więcej, proboszcz miał wyznaczyć termin rodzicom i czekać na dopłaty "do soboty". Nie uznawał również argumentów, że jest pandemia i ludzie tracą pracę. Ksiądz miał wtedy stwierdzić, że dopłacić powinni ci rodzice, którzy pracują.
Ksiądz proboszcz w rozmowie z "Wyborczą" nie chciał komentować sprawy.
Dziennikarze odesłani zostali do kurii. Kuria natomiast nie chciała zająć stanowiska w tej sprawie.
Kutfasiński23:27, 02.05.2021
2 0
sie plebanowi we łbie popier... iło solidnie ot co 23:27, 02.05.2021
Wolę2paczki wypalić09:59, 03.05.2021
2 1
Sami ludzie tzw. parafianie hodują takie wredne pijawki- gdyby nie taka postawa że trzeba mu dać bo jeszcze się obrazi to robiłby swoją robotę za "Bóg zapłać" ale *%#)!& czyli barany parafialne a zwłaszcza przydupasy pozwalają takim pasożytom rosnąć w siłę. 09:59, 03.05.2021