Ogromna tragedia w województwie śląskim. W jednym z mieszkań znaleziono zwłoki młodych ludzi. Możliwe, że popełnili samobójstwo.
Do dramatu doszło w niedzielę (13 listopada) w jednym z wieżowców w Będzinie. Tego dnia, chwilę po godzinie 14, w Centrum Ratownictwa Medycznego zadzwonił telefon od zaniepokojonej kobiety. Zrozpaczona mówiła, że nie może nawiązać kontaktu ze swoją 19-letnią córką i prosiła o pomoc.
Jak informuje Onet.pl, z informacji do których dotarli ratownicy wynikało, że 19-letnia dziewczyna i jej 20-letni chłopak od pewnego czasu wynajmowali mieszkanie w wieżowcu przy ul. Narutowicza w Będzinie.
- Nie odbierali telefonów, domofon również milczał. Na miejsce wezwano strażaków, którzy do mieszkania na 9. piętrze dostali się od zewnątrz przez okno balkonowe
- czytamy na popularnym portalu.
Jak dodaje Onet, para została znaleziona najprawdopodobniej w sypialni. Niestety, przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon 19-latki i 20-latka.
Niestety najprawdopodobniej to pierwsze. Takie informacje podaje z kolei oficer prasowy tamtejszej policji.
- Najprawdopodobniej do zgonu doszło w nocy przez zażycie leków
- powiedział Marcin Szopa, rzecznik mundurowych z Będzina.
Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśni teraz policyjne postępowanie prowadzone pod nadzorem prokuratora.
Według specjalistów, myśli samobójcze mogą się pojawiać, kiedy osobie wydaje się, że znajduje się w tak trudnej sytuacji życiowej i jest tak nieszczęśliwa, że nie ma ochoty dłużej żyć. Zwykle osoby, które próbują się zabić, robią to, by zakończyć swój ból. Nie chcą umierać. Dlatego pomoc jest możliwa. Samobójstwo to najgorsze wyjście, dlatego powinno się zrobić wszystko, żeby mu zapobiec.
Masz myśli samobójcze? Na portalu samobojstwo.pl można znaleźć numery telefonów zaufania, adresy instytucji pomocowych i konkretne rady, jak postępować w trudnych sytuacjach. Młodzi ludzie mogą uzyskać pomoc dzwoniąc pod numer telefonu zaufania Fundacji "Dajemy dzieciom siłę" - 116 111.
Urzędnicy próbowali wejść na posesję rodziny radnego. I
Nie wiem kto tu stoi za czym ale niestety Pan Bogdanowicz nie nadaje się na burmistrza. Może na posła gdzie odpowiedzialność jest mniejsza ale nie tutaj, nie lokalnie. Kruszwica jest za mała na polityka. Wielu życzy po cichu mu awansu w górę aby sobie już poszedł. Burmistrzem powininen być człowiek chętny do kompromisów, ceniący ludzi, szanujący tych, którzy chcą być poza jego wpływem. Przykro mi to pisać ale takie są moje doświadczenia w kontakcie z tym człowiekiem. Oczywiście wokół niego pełno jest przydupasów, którzy na coś liczą ale im się oczy otworzą. Może faktycznie w dużej polityce Kruszwica miałaby fajnego wizerunkowo polityka. Lokalnie wybranie go na burmistrza było błędem, taka niestety jest prawda. Najlepsze, ze to człowiek, który nie dopuszcza do siebie krytyki. A póki co większość rzeczy od początku kadencji było błędami.
K.
19:41, 2025-11-08
Urzędnicy próbowali wejść na posesję rodziny radnego. I
Zamiast pomagać, władza depcze ludzi. To jest nadużycie - nie wolno tego przemilczeć! Tomek- trzymaj się!
Marcin
18:07, 2025-11-08
Urzędnicy próbowali wejść na posesję rodziny radnego. I
Brawo — kolejny przykład profesjonalizmu: urzędnik w roli intruza. Gratulacje dla tych, którzy myślą, że mandat upoważnia ich do łamania zasad. Niech Pan się nie da zadeptać przez papierkowiczów.
Marta
18:05, 2025-11-08
Urzędnicy próbowali wejść na posesję rodziny radnego. I
Na mojego znajomego napisano ostatnio donosy podpisane fikcyjnymi nazwiskami. Pięknie się dzieje w tej naszej Kruszwicy. ;) prawdziwe serce Kujaw 😂 niezależne że x#&@@&
Tromba
17:44, 2025-11-08
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz