Zamknij

W poniedziałek zaćmienie Księżyca; w Polsce widoczne jako częściowe

PAP 14:24, 15.05.2022 Aktualizacja: 11:07, 27.10.2025
Skomentuj PAP PAP

Całkowite zaćmienie Księżyca będzie można zobaczyć w Ameryce Południowej, we wschodniej i południowej części Ameryki Północnej, a także na Antarktydzie i częściach Oceanu Spokojnego i Atlantyckiego oraz zachodnich obrzeżach Europy i Afryki.

W najbliższy poniedziałek 16 maja nastąpi zaćmienie Księżyca. W Polsce będzie widoczne jako częściowe, rano - kiedy naturalny satelita Ziemi będzie już zachodził.

Całe zjawisko potrwa kilka godzin. Poszczególne jego etapy nastąpią odpowiednio (według czasu polskiego): początek zaćmienia półcieniowego o godz. 3.32, początek zaćmienia częściowego o godz. 4.28, początek zaćmienia całkowitego o godz. 5.29, maksimum zaćmienia o godz. 6.13, koniec zaćmienia całkowitego o godz. 6.54, koniec zaćmienia częściowego o godz. 7.55, koniec zaćmienia półcieniowego o godz. 8.51.

Obserwatorzy w Polsce zobaczą zaćmienie przy zachodzącym Księżycu jako półcieniowe, a także dodatkowo pierwsze fragmenty fazy zaćmienia częściowego. To, na ile duży będzie to fragment, będzie zależało od miejsca pobytu. Na przykład w Białymstoku Księżyc zajdzie około godz. 4.28, w Gdańsku i Warszawie około godz. 4.41, a w Szczecinie i we Wrocławiu około godz. 5.02. Obserwacje nie będą łatwe, bowiem Księżyc będzie nisko nad horyzontem, na jaśniejącym już porannym niebie.

Zaćmienia Księżyca zachodzą w sytuacji, gdy Ziemia znajduje się pomiędzy Słońcem, a Księżycem w pełni i ten wejdzie w stożek cienia rzucanego przez naszą planetę. Dlaczego nie ma zaćmienia przy każdej pełni? Dzieje się tak dlatego, że orbita Księżyca jest nieco nachylona do płaszczyzny orbity Ziemi (o kilka stopni) i nie za każdym razem Srebrny Glob trafia w stożek ziemskiego cienia. Jednak jeśli już zaćmienie następuje, to można je obserwować ze wszystkich miejsc na naszej planecie, z których Księżyc jest widoczny ponad horyzontem.

Kolejne zaćmienie Księżyca nastąpi za kilka miesięcy, 8 listopada 2022 roku, ale nie będzie widoczne z Polski.(PAP)

cza/ agt/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Dzietność w Polsce na historycznym minimum. Analiza „Ka

Zapaść demograficzna, oprócz oczywiście stopniowego wysychania Gopła i niedoborów wody do produkcji rolnej to najważniejsze problemy naszej gminy. W 1990r. mieszkańców było niecałe 21 tys. w 2010r było nas około 20,1 tys. a teraz w powiecie inowrocławskim na jedną rodzinę przypada średnio 1 dziecko. Prosta zastępowalność pokoleń wynosi 2,1 dziecka na rodzinę. W chwili obecnej podaje się różne dane dotyczące ilości mieszkańców naszej gminy inaczej GUS jeszcze inaczej w powyższym artykule ( 17,6 tys. ), w deklaracjach wywozu odpadów nawet 14,45 tys. Patrząc na te dane to trzeba stwierdzić, że problem jest palący. Do 2010 roku to liczba mieszkańców była mniej więcej na stałym poziomie. Uważam, że był to w dużej mierze efekt budowy 4 bloków mieszkalnych po 50 mieszkań w każdym, o bardzo przyzwoitym wykonaniu jak na owe czasy. To pozwoliło zamieszkać około 800 lokatorom i z grubsza zaspokoiło potrzeby mieszkaniowe Kruszwicy. Od tego czasu upłynęło już upłynęło 15 lat a problem braku dostępnej finansowo podaży mieszkań stopniowo narastał i dużej mierze mamy to, co mamy, oczywiście są też inne przyczyny. Dlatego kolejny już raz proponuję spotkanie z włodarzami gminy w celu opracowania koncepcji przynajmniej zatrzymania tego negatywnego trendu, a może stopniowego odbudowania populacji Kruszwicy. W przeciwnym wypadku czeka nas stopniowa degradacja gospodarcza, edukacyjna, usługowa, handlowa itp. młodzi mieszkańcy będą masowo uciekać a, gmina będzie prawdziwym skansenem emerytów. Nie wolno tych problemów zbywać prostackim stwierdzeniem " ale podobnie jest w większości gmin w Polsce to co my możemy na to poradzić ". Na pewno kino, lodowisko, fontanny, ani inne zaplanowane na 2026r. inwestycje nie przybliżają nas nawet o krok do rozwiązania tych problemów .Podam tylko jeden przykład zaplanowano na przyszły rok 6 tys na przydomową retencję, czy to rozwiąże problem retencji w gminie? To są tylko pozorowane działania, nawet gdyby przez 100 lat w budżecie uchwalano podobną kwotę to nic to nie da. Zawsze jest tak w każdym wymiarze, że w firmie, rodzinie są problemy ważne, mniejszej wagi i najważniejsze, dlatego każdy rozsądny decydent powinien wybierać te najważniejsze, a nie drugorzędne jak brakuje gotówki. Nie do przyjęcia jest maniera niektórych włodarzy, że nikt poza nimi nie może wiedzieć w gminie co w gminie jest ważne i jak to rozwiązać. A już na całkowitą nonszalancję zasługuje bezmyślne stwierdzenie " przyjdzie czas będzie rada " bo to najczęściej kończy się katastrofą dla mieszkańców. Wystarczy popatrzeć na budżet 2026r przeznaczono 1,5 mln. na budowę nowego zaplecza sportowego, a sprzedano Hotelik za 1,3ml. do tego płaci się każdego roku za wynajem zaplecza w swoim kiedyś obiekcie.

Tadeusz Gawrysiak

00:09, 2025-12-29

Dzietność w Polsce na historycznym minimum. Analiza „Ka

Załóżmy, że rocznie będzie ubywać 250 osób, to przez 25 lat ubędzie minimum 7.500 osób. To oznacza, że w 2050 r. będzie nas w całej gminie 10.000 osób. Pod koniec lat 80 - tych XX w samo miasto Kruszwica zbliżało się do 10 tys. mieszkańców, a całej Gminie Kruszwica było ponad 20 tys. mieszkańców. Przez jakieś ok. 65 lat ubędzie nas 50%!... Wiele pustostanów...

Prorok

20:09, 2025-12-28

Kolejny sylwester bez zakazu fajerwerków

Choć rzadko coś odpalam ale jestem przeciwny takiemu zakazowi- nie same zwierzęta na tym świecie żyją- ludziom też od czasu do czasu należy się "spuszczenie z łańcucha"

Jestem przeciw

11:53, 2025-12-28

Komisja Budżetu i Rozwoju Gospodarczego z wnioskiem w s

Dokładnie. Szlabany, grodzenie domki na czarno. Za śmieci nie płacone za ścieki wcale a szambo z domków prosto do gopła, pomosty, ogrodzenia w wodzie, wszystko aby ominąć koszty i przepisy i nikt tego nie sprawdza. Dostęp do jeziora powinien być otwarty, dla ludzi a nie prywatne tereny, to samo przy tłuszczowej przystani od chodnika po stronie jeziora zagrodzone a to teren gminny i dostępny dla wszystkich a nie z napisem prywatny i samowolka.

Nnb

11:18, 2025-12-28

0%