Marcin Wroński, radny powiatu inowrocławskiego, publicznie zaapelował do prezydenta Inowrocławia o obniżenie lokalnych podatków od nieruchomości. W swoim oświadczeniu zwrócił uwagę, że od dwudziestu lat Inowrocław utrzymuje jedne z najwyższych podatków lokalnych w Polsce, co według niego negatywnie wpływa na rozwój gospodarczy miasta.
Radny podkreślił, że każdego roku zwracał się do poprzedniego prezydenta z prośbą o niepodnoszenie podatków, jednak głos opozycji nie był brany pod uwagę. Wroński wyraził rozczarowanie, że również w bieżącym roku nie przewidziano obniżki podatków, co, jak stwierdził, jest złą wiadomością dla mieszkańców miasta.
Wroński przytoczył konkretne stawki podatkowe obowiązujące w Inowrocławiu, wskazując, że przedsiębiorcy płacą 33,10 zł za metr kwadratowy nieruchomości wykorzystywanej do działalności gospodarczej, a mieszkańcy 1,13 zł za metr kwadratowy swoich domów i mieszkań. Wskazał na przykład Wrześni, gdzie podatki są niższe, co przyciąga inwestorów do miasta.
- Obecnie u nas przedsiębiorca płaci za 1 m2 nieruchomości wykorzystywanej do celów prowadzenia działalności gospodarczej 33,10 zł, a mieszkańcy za swoje domy i mieszkania 1,13 zł. Są miasta w Polsce gdzie podatki od nieruchomości są o połowę niższe niż u nas i to one działają jak magnes na inwestorów. Września w Wielkopolsce nie tylko przyciąga inwestorów swoją bliskością autostrady, ale również niższymi podatkami - mówi Marcin Wroński.
Radny zwrócił także uwagę na wypowiedź skarbnika Urzędu Miasta, który podkreślił, że podatki od nieruchomości są głównym źródłem dochodów budżetu Inowrocławia. Wroński zasugerował, że aby poprawić kondycję miasta, konieczne jest postawienie na rozwój gospodarczy, który przyczyni się do wzrostu wynagrodzeń mieszkańców, zamiast podnoszenia podatków.
Radny zakończył swój apel wezwaniem do prezydenta miasta o ponowne przeanalizowanie wysokości podatków i rozważenie ich obniżenia, co mogłoby wpłynąć na poprawę sytuacji gospodarczej miasta.
[ZT]36650[/ZT]
[ZT]36620[/ZT]
0
0
0
0
0
0
2 0
Wrona orła nie pokona.