O kontrowersjach wokół cięć na kolei słychać od kilku tygodni. Nasze województwo zdaniem protestujących pasażerów o niezadowolonego przewoźnika dotknęły największe cięcia w Polsce. Pikanterii dodaje fakt kosztów jakie poniesiono przy konstruowaniu rozkładów jazdy tzw. komunikacji zastępczej.
O szczegóły kosztów analiz pytał od listopada radny Jerzy Gawęda. Jak podkreśla Portal Kujawski, pytania samorządowca były ignorowane. Serwis dotarł jednak do dwóch umów.
- Obie umowy Województwo Kujawsko-Pomorskie zawarło z warszawską firmą TMS Systemy Transportowe Stanisław Biega. Umowa kwietniowa zakładała przygotowanie w ciągu 14 dni rocznego rozkładu jazdy na okres od grudnia 2020 do grudnia 2021, za honorarium w wysokości 28,5 tys. zł. Oznacza to że Urząd Marszałkowski projektem nowego rozkładu jazdy powinien dysponować już w maju. - informuje Portal Kujawski.
Druga umowa o wartości 20 tys. zł została zawarta na początku listopada.
- Obejmuje ona z jednej strony badania potoku podróżnych, ale także skonstruowanie rozkładu jazdy dla Polregio i Arriva RP. Prace te miały być wykonane w okresie do 10 grudnia, czyli na 3 dni przed wejściem w życie nowych rozkładów jazdy - dodaje serwis.
Więcej na ten temat znajdziesz w portalu infomogilno24.pl oraz abcjanikowo24.pl
[ALERT]1610005085821[/ALERT]
[PORADA]
Piast Kołodziej10:44, 07.01.2021
1 1
"Jeb... ..." , wydali z naszych pieniędzy 50 tys. A nie, nie to nie PiS, to platformersi wydali tyle kasy na bzdurę. Liczę na interwencję poseł Łośko i senatora Brejzy. Niech napiszą wspólnie list do marszałka, zapewne z chęcią poprze inicjatywę poseł z Jezior Wielkich i wszyscy opublikują odpowiedzi na swoich kontach na fb i na tt. 10:44, 07.01.2021