Europejski Tydzień Regionów i Miast to doroczne spotkanie służące jako platforma debaty na temat kierunków europejskiej polityki regionalnej i prezentacji dobrych praktyk w dziedzinie rozwoju regionalnego i miejskiego. Organizatorami są Europejski Komitet Regionów i Komisja Europejska (ściślej: Dyrekcja Generalna KE ds. Polityki Regionalnej i Miejskiej). Tym razem w programie jest ok. 400 sesji roboczych, wystaw, dyskusji i seminariów. Główne tematy to przyszłość polityki spójności, skutki brexitu i modernizacja energetyczna kontynentu. W poniedziałkowej debacie otwarcia, zatytułowanej „Regiony i miasta – filar przyszłości UE”, uczestniczyli m.in. szef Komitetu Regionów Karl-Heinz Lambertz i wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Klara Dobrev.
Wczoraj w Brukseli miały miejsce dwie ważne dla nas debaty panelowe. W pierwszej z nich, poświęconej budowaniu lokalnych mechanizmów odporności na klęski żywiołowe, uczestniczył marszałek Piotr Całbecki. Jego wystąpienie dotyczyło naszych regionalnych doświadczeń w tej dziedzinie, związanych z zaangażowaniem na rzecz likwidacji skutków nawałnic z 2017 roku, które dokonały zniszczeń w północno-zachodniej części województwa. Kujawsko-Pomorskie przystąpiło do wspieranego przez ONZ globalnego programu dzielenia się doświadczeniami dotyczącymi ograniczania skutków potencjalnych katastrof i wielkich awarii. Uważa się, że gwałtowne zjawiska pogodowe mogą się nasilać ze względu na obserwowane od wielu lat zmiany klimatyczne. Zawsze poważnie należy też brać pod uwagę potencjalną możliwość wystąpienia groźnych w skutkach awarii np. instalacji przemysłowych.
Kujawsko-pomorski akcent znalazł się także w debacie na temat europejskiej polityki spójności, która – zgodnie z tytułem panelu - powinna służyć stworzeniu bardziej społecznej Europy, opartej o solidaryzm społeczny i realizującej ideę włączenia społecznego dla wszystkich. Dyrektor Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej Adam Szponka mówił o realizowanej przez samorząd województwa marszałkowskiej polityce senioralnej oraz rozwiązaniach dotyczących wsparcia młodych rodzin i działaniach na rzecz rozwoju ekonomii społecznej.

Urzędnicy próbowali wejść na posesję rodziny radnego. I
JA TEŻ UWAŻAM ŻE BOGDANOWICZ NIE NADAJE SIĘ NA BURMISTRZA.
Prawda
22:09, 2025-11-08
Urzędnicy próbowali wejść na posesję rodziny radnego. I
Nie wiem kto tu stoi za czym ale niestety Pan Bogdanowicz nie nadaje się na burmistrza. Może na posła gdzie odpowiedzialność jest mniejsza ale nie tutaj, nie lokalnie. Kruszwica jest za mała na polityka. Wielu życzy po cichu mu awansu w górę aby sobie już poszedł. Burmistrzem powininen być człowiek chętny do kompromisów, ceniący ludzi, szanujący tych, którzy chcą być poza jego wpływem. Przykro mi to pisać ale takie są moje doświadczenia w kontakcie z tym człowiekiem. Oczywiście wokół niego pełno jest przydupasów, którzy na coś liczą ale im się oczy otworzą. Może faktycznie w dużej polityce Kruszwica miałaby fajnego wizerunkowo polityka. Lokalnie wybranie go na burmistrza było błędem, taka niestety jest prawda. Najlepsze, ze to człowiek, który nie dopuszcza do siebie krytyki. A póki co większość rzeczy od początku kadencji było błędami.
K.
19:41, 2025-11-08
Urzędnicy próbowali wejść na posesję rodziny radnego. I
Zamiast pomagać, władza depcze ludzi. To jest nadużycie - nie wolno tego przemilczeć! Tomek- trzymaj się!
Marcin
18:07, 2025-11-08
Urzędnicy próbowali wejść na posesję rodziny radnego. I
Brawo — kolejny przykład profesjonalizmu: urzędnik w roli intruza. Gratulacje dla tych, którzy myślą, że mandat upoważnia ich do łamania zasad. Niech Pan się nie da zadeptać przez papierkowiczów.
Marta
18:05, 2025-11-08
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu mojakruszwica.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz