Dron szkoleniowy spadł na granicy miasta i gminy Inowrocław

• W czwartek, 23 października 2025 r., na granicy administracyjnej Miasta Inowrocławia i Gminy Inowrocław doszło do incydentu z udziałem bezzałogowego statku powietrznego.

• Jak potwierdziły służby, na teren w pobliżu lotniska przy Aeroklubie Kujawskim spadł bezzałogowy dron szkoleniowy. W wyniku zdarzenia uszkodzone zostały dwa zaparkowane pojazdy. Nikt nie odniósł obrażeń.

Według nieoficjalnych informacji, dron mógł być egzemplarzem typu Wizjer – lekkiego bezzałogowego systemu obserwacyjnego, produkowanego przez Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 w Bydgoszczy. Urządzenia tego typu są obecnie wprowadzane do wyposażenia Sił Zbrojnych RP, zgodnie z kontraktem zawartym wiosną 2025 roku przez Polską Grupę Zbrojeniową.

Na miejscu zdarzenia od razu pojawiły się służby ratunkowe oraz przedstawiciele odpowiednich instytucji. Teren został zabezpieczony, a czynności wyjaśniające okoliczności incydentu są prowadzone. Na chwilę obecną nie są znane przyczyny awarii urządzenia.

Wydarzenie skomentowali wspólnie przedstawiciele lokalnych władz. W opublikowanym komunikacie podpisanym przez Starostę Inowrocławskiego Wiesławę Pawłowską, Prezydenta Miasta Inowrocławia Arkadiusza Fajoka oraz Wójta Gminy Inowrocław Grzegorza Piątka podkreślono, że:

„Incydent z udziałem drona nie stanowił zagrożenia dla bezpieczeństwa mieszkańców Powiatu Inowrocławskiego.”

Głos w sprawie zabrała również posłanka na Sejm RP Magdalena Łośko, apelując o zachowanie spokoju i powstrzymanie się od spekulacji:

„Wzywam pana posła Bartosza Kownackiego do nie szerzenia paniki w kontekście drona, który spadł w Inowrocławiu. Na miejscu są służby, sprawa będzie badana i wyjaśniana.”

Wcześniej polityk PiS, Bartosz Kownacki, zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym poinformował o zdarzeniu, zarzucając producentowi – WZL nr 2 – brak odpowiedzi na jego wcześniejsze uwagi dotyczące bezpieczeństwa:

„Bezzałogowiec Polskiej Grupy Zbrojeniowej spadł w Inowrocławiu i uszkodził samochody! To drugi incydent naruszenia poza strefą lotów. Moja interwencja w WZL i uwagi na liczne katastrofy zostały bagatelizowane przez WZL, a także przez wojewodę.”

Na moment publikacji artykułu ani producent urządzenia, ani wojsko nie wydali oficjalnego oświadczenia w tej sprawie.

Sprawa pozostaje rozwojowa. Śledztwo w sprawie prowadzone jest przez odpowiednie służby, a więcej informacji ma zostać udostępnionych po zakończeniu analizy technicznej i ocenie bezpieczeństwa dalszych operacji szkoleniowych.

[ZT]46734[/ZT]

[ZT]46731[/ZT]