"Nierówna walka o życie"
Czerwiec 2019: całkowitym przypadkiem spada diagnoza jak grom z jasnego nieba - rak wątrobowokomórkowy z przerzutami do węzłów chłonnych w okolicy trzustki.
Sierpień 2019: długa operacja zakończona krwotokiem i nierówną walką na intensywnej terapii. Udało się, powoli wracam do życia i na nowo cieszę się obecnością bliskich, dalej mogę zajmować się niepełnosprawną żoną.
Czerwiec 2020: markery nowotworowe znacząco podwyższone, badanie PET nie pozostawia złudzeń, choroba nie odpuszcza. Kolejna bardzo skomplikowana operacja, ponad trzy godziny trwało otwieranie jamy brzusznej, ponieważ pierwsza operacja pozostawiła zmiany o charakterze jatrogennym. Organizm nie radzi sobie dobrze. Kolejny pobyt na intensywnej terapii.
Luty 2021: markery nowotworowe szaleją, nie jest dobrze. Czekam na operację, której plan przeraża nie tylko mnie... Możliwe, że konieczne będzie usunięcie nerki prawej, części jelit, zmiana zlokalizowana jest przy tętnicy nerkowej i nacieka na przeponę.
22.02.2021 - nadszedł TEN dzień operacji. Po 7 godzinach obudziłem się na sali pooperacyjnej, a nie jak to zazwyczaj bywało na intensywnej terapii, cieszyć się czy nie? Jak się szybko okazało, niestety nie ma powodów do radości. Zabieg był konieczny, usunięto wielki ropień, który wcześniej nie był widoczny, zbiorniki płynowe, dwie przepukliny, ale... No właśnie... ale nie udało się usunąć najgorszego. Jest duży guz zlokalizowany przy tętnicy nerkowej z naciekiem na przeponę i naczynia krwionośne. Operacja guza okazała się niemożliwa, nie miałbym szans jej przeżyć - ODSTĄPIONO OD ZABIEGU. To też brzmi jak wyrok tylko z opóźnionym wykonaniem
04.03.2021 - jestem w domu od 28 lutego, wracam do sił. Nie brakuje mi już ukochanej rodziny u boku i to ona wspiera mnie w chorobie. Jest nadzieja, dzisiaj odbyła się konsultacja z panią onkolog!!! Jest na tym świecie lek, który może zahamować rozwój guza i przedłużyć życie o nawet kilka lat. SORAFENIB - to teraz jedno z moich marzeń, ale pojawia się kolejne ale... miesięczny koszt leczenia tym lekiem to ok. 17000 zł :(
Wydatki związane z leczeniem są wręcz kosmiczne. Wsparcie finansowe potrzebne jest mi po to żeby przeżyć każdy kolejny dzień. Leczenie musi rozpocząć się natychmiast bez państwa pomocy to się nie uda.
Wpłat można dokonywać zarówno tutaj jak i na stronie fundacji skarbonka.alivia.org.
Można przekazać 1% podatku
KRS0000358654 Cel szczegółowy Janusz Dziedzic nr 111496
PRZEKAŻ ŚRODKI NA POMOC TUTAJ
[PORADA]
[POGODA]1614973385800[/POGODA]
pomoc21:07, 05.03.2021
Bardzo chetnie pomogę temu Panu w zebraniu odpowiedniej kwoty potrzebuje tylko zgody samego Pana Janusza i zakładamy strone robimy licytacje i do dzieła.Prosze o kontakt na meila [email protected] Ustalimy szczegóły aukcji i zaczynamy pomoc.Prosze tylko o kontakt do Pana Janusza najlepiej telefoniczny. 21:07, 05.03.2021
anonimowy08:36, 06.03.2021
XD 08:36, 06.03.2021
Mieszkaniec 08:57, 06.03.2021
Bardzo mnie cieszą takie akcję zbierania pieniążków licytacje z miłą chęcią się do nich przyłączam tylko moje pytanie gdzie do jasnej cho...y jest tutaj państwo refundajcaj leków daje 500+ i mają resztę w d... Bo tylko wszystko na Covid idzie, albo biorą do siebie. Tak samo w rolnictwie wczoraj chcieli się spotkać rolnicy z premierem na otwarciu obwodnicy to uciekl jak wystraszony chłopiec ludzie weźmy się za to państwo niech oni nas nie kupują bo obudzimy się z ręką w nocniku 08:57, 06.03.2021
Ewelina20:29, 19.10.2021
Pieniądze zbierają a córa jeździ na wakacje za zebrane pieniążki i żyją jak paczek w maśle 20:29, 19.10.2021
Ilona21:16, 05.03.2021
5 0
Napisałam do Pana maila. Pozdrawiam serdecznie i dziękujemy za okazane serce ❤️ 21:16, 05.03.2021