Schreiber został w środę zapytany w radiowej Jedynce, czy PiS wycofał projekt ze względu na to, że wicepremier Gowin zagroził wyjściem z koalicji. "Wycofaliśmy się na razie dlatego, żeby przeprowadzić konsultacje" - odpowiedział. "Dlatego, że szanujemy oczywiście głos naszych koalicjantów, prowadziliśmy rozmowy; dlatego także, że strona społeczna, m.in. część związków zawodowych tutaj domagała się dalszych rozmów - to są powody całościowe takiej decyzji" - stwierdził Schreiber.
W rozmowie padło też pytanie o słowa posła Horały, że ze względu na możliwy deficyt budżetowy trzeba poszukać innych źródeł finansowania. "Nie ma takich planów w tej chwili" - odparł Schreiber. "Być może będzie deficyt budżetowy, zobaczymy" - dodał. Pytany m.in. o możliwy powrót trzeciego progu podatkowego dla najbogatszych, Schreiber również odparł, że nie zna takich planów. "Nie sądzę, byśmy mieli do tego wracać" - dodał.
"Tutaj nie ma mowy o żadnej tragedii czy o żadnym kryzysie, to jest tak, że nasi poprzednicy mieli deficyt budżetowy na poziomie przekraczającym nawet 7 proc. PKB" - przekonywał polityk. Ocenił też, że obecna koalicja rządzącą to najlepiej funkcjonująca koalicja od 1989 r. "Natomiast to, że są jakieś różnice - są. Gdyby ich nie było, wszyscy bylibyśmy w jednej formacji" - dodał.
We wtorek wieczorem Gowin napisał na Twitterze: "Wbrew tym, którzy wieszczyli dekompozycję Zjednoczonej Prawicy, udowodniliśmy, że łączące nas porozumienie ma silne fundamenty programowe. Gramy do jednej bramki"; opatrując wpis tagiem "30-krotność".
Projekt PiS zakładający likwidację od 2020 r. górnego limitu przychodu, do którego płaci się składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, który wynosi 30-krotność prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce, został złożony w Sejmie w ubiegłą środę. Według autorów projektu, miało to przynieść dodatkowe 7,1 mld zł. (PAP)
Amen(t)13:58, 21.11.2019
2 5
Schreiber- takie teksty to może tylko ciemny lud ci łyknie, zresztą co masz gadać gdy prawada jest taka że "Śliski" tym razem nie miał zamiaru poprzeć i nie cieszyć się tylko trawał w uporze jak osioł że nawet jego nisokość prezes go nie przerobił. 13:58, 21.11.2019