Dziennikarze Wirtualnej Polski, powołując się na trzy niezależne źródła, poinformowali, że premier Mateusz Morawiecki miał obiecać piłkarzom reprezentacji Polski sowitą premię za wyjście z grupy podczas Mistrzostw Świata w Katarze. Jak wskazują może chodzić nawet o 30 mln zł.
Dla reprezentacji Polski Mistrzostwa Świata w Katarze są już zakończone.
Polacy po raz pierwszy od 36 lat awansowali do fazy pucharowej rozgrywek. Gra, szczególnie w fazie grupowej, nie zachwycała. Polacy wyszli grupy, w której bezbramkowo zremisowali z Meksykiem, pokonali Arabię Saudyjską (2:0) i przegrali z Argentyną (0:2).
W 1/8 finału okazali się słabsi od obrońców tytułu - Francuzów. Odpadli po, w przekonaniu wielu ekspertów, najlepszym spotkaniu na tej imprezie 1:3.
Jak ustalili dziennikarze Wirtualnej Polski za wyjście z grupy premier Mateusz Morawiecki miał obiecać "co najmniej 30 mln zł".
- Szef rządu spotkał się z piłkarzami tuż przed ich wyjazdem na mistrzostwa. Podczas rozmowy z jego ust padła obietnica, że jeśli reprezentacja wyjdzie z grupy, otrzyma premię w wysokości co najmniej 30 mln zł. Pieniądze najprawdopodobniej mają trafić nie do PZPN, a bezpośrednio do członków drużyny, tj. piłkarzy, selekcjonera i całego sztabu - informują w tekście dziennikarze Wirtualnej Polski.
Autorzy artykułu wskazali, że informację potwierdzili w trzech niezależnych źródłach.
Szczegółów dotyczących premii nie zna, pytany przez dziennikarzy, prezes PZPN Cezary Kulesza. Szef piłkarskiej centrali wskazuje, że "słyszał o premii, ale nie uczestniczył w rozmowach z premierem".
Do doniesień, na prośbę autorów tekstu, odniósł się rzecznik rządu. Piotr Muller stwierdził jednak, że żadne decyzje nie zostały podjęte.
Artykuł wywołał medialną burzę. Poruszenie jest również w obozie Zjednoczonej Prawicy. Niektórzy politycy twierdzą, że obywatele mogą tej decyzji nie zrozumieć, a także, że jest to wizerunkowy błąd i "strzał w stopę".
A wy co sądzicie o premii dla reprezentantów Polski za występ na Mistrzostwach Świata w Katarze? Dajcie znać w komentarzach!
Gopło wysycha. Za nami konferencja w siedzibie NPT
pół wieku pływam po wodach jeziora Gopła i jakoś nie zauważam żeby wysychało. Były o wiele niższe poziomy ale częściej zdarzały się wiosenne wyższe stany. Gopło jest jeziorem przepływowym i jak ktoś ma odrobinę pojęcia to wie że takie akweny mają inną specyfikę jak jeziora tzw. bezodpływowe. Propaganda dotycząca złego wpływu odkrywek jest napędzana przez lobby psychoekologów i przepłaconych profesorów którzy powiedzą co oni chcą usłyszeć. Jezioro w Przyjezierzu obniżyło swój stan rzekomo za sprawą odkrywki Jóźwin IIB. Ciekawe, odkrywka już nieczynna, wyrobisko zalewane jest obecnie wodą i tylko czekać jak wody Przyjezierza się podniosą. Nic z tych rzeczy bo to nie w tym problem. Wysychanie i zarastanie jezior na Kujawach jest procesem naturalnym i nie mamy na to wpływu. A o Gopło się nie bójcie będzie takie jakie jest jeszcze bardzo długo.
Pływok
19:47, 2025-11-28
Gopło wysycha. Za nami konferencja w siedzibie NPT
Za braki wody w jeziorze pretensje należy kierować do wód (anty)polskich, zamiast zamykać wypływ wody na śluzie w Pakości to ile tego tam bezpowrotnie znika z gopła i noteci.
step
15:30, 2025-11-28
Gopło wysycha. Za nami konferencja w siedzibie NPT
Mózgi jak widać co niektórym wysychają raczej.
Koniosraj
14:20, 2025-11-28
Gopło wysycha. Za nami konferencja w siedzibie NPT
Już dawno pisałem na tym portalu, że najważniejszy problem Kruszwicy i gminy to brak wody dlatego konferencja nie odkryła Ameryki. Wystarczyło porównać z kilku lat odczyty wysokości lustra wody w Gople, wysokość rocznych opadów na terenie gminy i wysokość wciąż opadającego poziomu wód gruntowych, aby dojść do tego wniosku, nie potrzebna była żadna konferencja. To co najważniejsze jednak tam nie padło, jak temu stopniowo zapobiec i jakie poczynić starania na przyszłość. Szkoda, że mnie nie zaproszono, bo wtedy przedstawiłbym własną koncepcję stopniowego ratowania poziomu wód Gopła i poprawy warunków hydrologicznych na terenach rolniczych. Zaznaczam, że wyżej wymieniona koncepcja była wstępnie uzgodniona z inżynierami od hydrologii i melioracji i znajduje się w gminie tylko trzeba ją poszukać. No cóż pewnie na konferencji byli lepsi ode mnie i niebawem przedstawią swoją chyba, że to tylko taka gra pozorów.
Tadeusz Gawrysiak
13:52, 2025-11-28
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz