Była pani dyrektor Danuta Jurkiewicz- Lewandowska ogólnie omówiła przebieg uroczystości, które odbyło się w styczniu 1969 r. w kruszwickiej ,,Jedynce” przy ul. Jana Kasprowicza. ,,Na wstępie uroczystości przy gmachu szkoły wiceprzewodniczący Prezydium PRN Edmund Batog odsłonił tablicę pamiątkową ufundowaną przez społeczeństwo Kruszwicy z okazji 50 rocznicy Powstania Wielkopolskiego.
Następnie w sali gimnastycznej odbyła się sesja harcerska poświęcona 50 rocznicy Powstania Wielkopolskiego i 24 rocznicy wyzwolenia Kruszwicy oraz podsumowano wyniki harcerskiej akcji ,,Śladami powstańców wielkopolskich”, a potem w części oficjalnej uroczyście wręczono harcerzom sztandar. Wśród zaproszonych na sesję powstańców wielkopolskich znajdowali się Marian Tymkowski i Stefan Świątek, którzy w okresie powstania i bezpośrednio po nim byli organizatorami kruszwickiego harcerstwa.”
W dalszej części spotkania głos zabrała druhna Elżbieta Borzyszkowska, która mówiła o harcerstwie w kruszwickiej ,,Jedynce”. ,,Harcerze bardzo długo przygotowywali się do tej uroczystości w 1969 roku. Przeprowadzali zwiady wśród powstańców i ich rodzin, organizowali zbiórki i apele z uczestnikami powstania, opiekowali się grobami powstańców, gromadzili pamiątki, a potem organizowali wystawy, prowadzili kroniki. Podczas styczniowej uroczystości przewodniczący Prezydium Rady Miejskiej w Kruszwicy Czesław Klaus nadał Szczepowi Harcerskiemu przy Szkole Podstawowej nr 1 imię Powstania Wielkopolskiego.
Raport z działalności i przygotowania harcerzy złoży ł wówczas druh Edwin Borzyszkowski, a druhowi Witoldowi Mrówczyńskiemu wręczono sztandar, który ufundowany był przez Komitet Rodzicielski Szkoły. Podniosłym momentem sesji było uroczyste harcerskie przyrzeczenie złożone na nowy sztandar kruszwickiego szczepu. Trzy drużyny harcerskie zostały wówczas uhonorowane odznakami ,,Opiekuna miejsc pamięci narodowej” przez Wojewódzki Komitet Ochrony Pomników. Całą oprawę muzyczną przygotował pan Józef Zgorzelec.”
Uczestniczką i jednocześnie zuchem podczas sesji harcerskiej była pani Grażyna Dziwnik. Wystąpienie jej dotyczyło działalności drużyny zuchowej ,,Grzybowe Ludki” w latach 1968-1972, której opiekunką była właśnie druhna Elżbieta Borzyszkowska. Słuchacze wzbogacili wiedzę na temat nazewnictwa, symboliki zuchowej oraz dowiedzieli się o niektórych sprawnościach i spotkaniach z ciekawymi postaciami w oparciu o ciekawe wpisy z kroniki zuchowej. Na szczególną uwagę zasługuje wpis w kronice z 13 marca 1970 r. ze spotkania z bohaterem bitwy o Anglię w czasie II wojny światowej pułkownikiem Stanisławem Skalskim ,,Jestem mile zaskoczony Waszą wiedzą, pracą i entuzjazmem do lotnictwa. Życzę najlepszych wyników w pracy i nauce”.
Bardzo ciekawe relacje przybyłych gości, zdjęcia i pamiątki zrobiły ogromne wrażenie na uczniach. Była to przecież dla nich niecodzienna lekcja historii, wychowania obywatelskiego i patriotyzmu.
ul
Nowy pomost pływający na Półwyspie Rzępowskim
Dlaczego to jest przyklejone do starego pomostu? Proszę o przestawienie w inne miejsce
Gustaw
15:04, 2025-12-16
Nowy pomost pływający na Półwyspie Rzępowskim
Że powstał to dobrze, ale oba te pomosty pasują do siebie jak świni kamizela :/
Gusta i guściki
11:38, 2025-12-16
Wsparcie dla OSP Kruszwica w ramach programu ochrony lu
Całkiem inteligentny komentarz Quo vadis, teraz czytelnik musi sam odszyfrować kto jest kto. Ale na pewno żaden z nich nie będzie św. Piotrem, który jak zrozumiał swój błąd to jednak wrócił do Rzymu. Mogę cię zapewnić, że jak ich stołki zaczną się chwiać to zmienią front, bo szacunek do siebie pieniędzy nie daje.
Petroniusz
11:04, 2025-12-16
Wsparcie dla OSP Kruszwica w ramach programu ochrony lu
Opowiem Wam jak ludzie się łajdaczą. Było sobie kilku ludzi. Tym ludziom coś nie pasowało. Chcieli kasy. No, że za małe wsparcie. Poszli do człowieka co nie było mu po drodze z obecnym stanem rzeczy. Chłop potraktował temat poważnie zaciągnął tych ludzi na spotkanie i zrobił dyskusje. No ale pech chciał, że dzień wcześniej, ktoś inny zrobił z tymi ludźmi spotkanie i obiecał to i owo. Oczywiście to bez znaczenia, że obiecał. Bo to nie jest problem. Ma możliwości więc korzysta. Najgorsze jest to, że ci ludzie przyszli na spotkanie ale zmienili front, udawali zbiorową amnezję i wyparli się człowieka, któremu się skarżyli. Tak właśnie łajdaczą się ludzie. Nie będę tutaj wskazywać co i jak ani żadnych szczegółów ani w ogóle wchodził to. Łajdaczanie się za korzyści ma swoją długę tradycję. Z tym, że nawet prostytutka ma do siebie więcej szacunku.
Quo vadis?
10:10, 2025-12-16
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu mojakruszwica.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz