Zagrożenie powodziowe, wynikające z zatorów lodowych, nie tylko na Wiśle w Płocku i na Zbiorniku Włocławskim, ale w całej Polsce, zostało zlikwidowane. Wkrótce zostanie ogłoszony przetarg na projekt budowy stopnia wodnego w Siarzewie - oświadczył w poniedziałek wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk.
Gróbarczyk podkreślił, iż w ostatnim czasie "udało się rozbić wszystkie zatory, przede wszystkim te, które zlokalizowane były na Zbiorniku Włocławskim". "Wszystkie działania, które przeprowadziliśmy spowodowały, że możemy świętować dzisiaj bardzo ważny dzień - udrożnienie w stu procentach rzek, nie tylko zalewu włocławskiego, ale wszystkich rzek w Polsce" - zaznaczył.
Wiceminister infrastruktury przekazał, że aktualnie na Wiśle, w tym także w jej dolnym biegu, a także na Odrze "wszędzie zatory zostały rozbite i rzeki płyną swobodnie". "Oczywiście nie należy tego traktować, że nie będziemy mieli w przyszłości zagrożenia wynikającego z powodzi" - zaznaczył.
Gróbarczyk dodał, że 15 marca zostanie ogłoszony przetarg na projekt budowy stopnia wodnego w Siarzewie, "jako elementu wiślańskiej drogi wodnej i modernizacji całościowej Wisły". "Jesteśmy już w stu procentach przygotowani pod kątem dokumentacyjnym w ramach tej realizacji" - zapewnił.
Wiceszef resortu infrastruktury ocenił, że taka sytuacja, jaka miała miejsce - zagrożenie powodziowe spowodowane zatorami lodowymi i spiętrzoną Wisłą - to m.in. "efekt wielu, wielu lat zaniedbań i braku inwestycji na Wiśle". "W związku z tym rozpoczynająca się inwestycja i kolejne to element tego, aby Wisłę zmodernizować i dać odpór tym wszystkim, którzy mówią, że nie wolno nic robić na rzekach. Jeśli nic nie będziemy robić na rzekach, to taki będzie właśnie efekt, takie zagrożenie" - powiedział Gróbarczyk.
W konferencji prasowej, która odbyła się w poniedziałek na wale przeciwpowodziowym w lewobrzeżnej części Płocka - Radziwie - uczestniczyli m.in. wiceszef MSWiA Maciej Wąsik, wiceminister aktywów państwowych Maciej Małecki, wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz i prezes Wód Polskich Przemysław Daca, który ogłosił zakończenie akcji lodołamania na środkowej Wiśle, trwającej od 13 lutego.
"Nasze lodołamacze wycofują się do Włocławka i nadal będą w stanie gotowości" - oświadczył szef Wód Polskich. Dodał, że dzięki walce lodołamaczy "z gigantycznym lodem" Wisła w Płocku opadła o 2,8 metra, a powyżej - w Kępie Polskiej o 1,6 metra. "W chwili obecnej mamy stan wysoki, ale nie mamy już nawet przekroczonych stanów ostrzegawczych. Sytuacja jest więc w normie" - powiedział Daca.
Wiceszefowie resortów infrastruktury, spraw wewnętrznych, obrony narodowej i aktywów państwowych, a także szef Wód Polskich dziękowali wszystkim zaangażowanym w działania przeciwpowodziowe, w tym załogom i kapitanom lodołamaczy, a także strażakom oraz żołnierzom, a wśród nich saperom, którzy byli w gotowości do podjęcia akcji wysadzenia zatorów w przypadku bezpośredniego zagrożenia powodzią.
"Nad bezpieczeństwem nas wszystkich pracowało mnóstwo ludzi. To jest ogromny wysiłek, ogromna praca" - podkreślił wiceminister Wąsik. Dziękował przy tym również samorządowcom za zaangażowanie w działania przeciwpowodziowe i wsparcie służb.
"Pomimo tego, że mamy taką dobrą sytuację na Wiśle, dlatego, że lody spłynęły, to jeszcze w 44 punktach na różnych rzekach w całej Polsce są stany ostrzegawcze. Monitorujemy tę sytuację, patrolujemy wały z udziałem straży pożarnej, jak i dronów. Patrzymy czy woda nie wzrasta, czy nie pojawiają się przecieki, tak, żebyśmy mogli reagować" - zaznaczył wiceszef MSWiA.
Jak ocenił, wcześniejsza akcja lodołamania na środkowej Wiśle była podjęta w odpowiednim czasie. Dodał, że meldunki o sytuacji w Płocku, także na pozostałych odcinkach Wisły, otrzymywał kilka razy dziennie premier Mateusz Morawiecki, a w Warszawie pracował przez cały czas sztab kryzysowy.
W czasie poniedziałkowej konferencji prasowej w Płocku dwa lodołamacze "Lew" i "Gepard" pojawiły się na Wiśle, krusząc jeszcze lód nagromadzony przy brzegu rzeki w lewobrzeżnej części miasta - Radziwie. Jednostki te brały udział we wcześniejszej akcji lodołamania na wiślanym Zbiorniku Włocławskim, która prowadzona była m.in. w rejonie Woli Brwileńskiej, gdzie utworzył się rozległy na 7 km zator lodowy, a także powyżej zalewu - w okolicy Dobrzykowa, gdzie zlokalizowano i także rozbito inny, mniejszy zator, utrudniający swobodny przepływ wody rzeką.(mb/ mark)
[PORADA]
[ALERT]1614681130752[/ALERT]
[ZT]15178[/ZT]
Urzędnicy próbowali wejść na posesję rodziny radnego. I
Nie wiem kto tu stoi za czym ale niestety Pan Bogdanowicz nie nadaje się na burmistrza. Może na posła gdzie odpowiedzialność jest mniejsza ale nie tutaj, nie lokalnie. Kruszwica jest za mała na polityka. Wielu życzy po cichu mu awansu w górę aby sobie już poszedł. Burmistrzem powininen być człowiek chętny do kompromisów, ceniący ludzi, szanujący tych, którzy chcą być poza jego wpływem. Przykro mi to pisać ale takie są moje doświadczenia w kontakcie z tym człowiekiem. Oczywiście wokół niego pełno jest przydupasów, którzy na coś liczą ale im się oczy otworzą. Może faktycznie w dużej polityce Kruszwica miałaby fajnego wizerunkowo polityka. Lokalnie wybranie go na burmistrza było błędem, taka niestety jest prawda. Najlepsze, ze to człowiek, który nie dopuszcza do siebie krytyki. A póki co większość rzeczy od początku kadencji było błędami.
K.
19:41, 2025-11-08
Urzędnicy próbowali wejść na posesję rodziny radnego. I
Zamiast pomagać, władza depcze ludzi. To jest nadużycie - nie wolno tego przemilczeć! Tomek- trzymaj się!
Marcin
18:07, 2025-11-08
Urzędnicy próbowali wejść na posesję rodziny radnego. I
Brawo — kolejny przykład profesjonalizmu: urzędnik w roli intruza. Gratulacje dla tych, którzy myślą, że mandat upoważnia ich do łamania zasad. Niech Pan się nie da zadeptać przez papierkowiczów.
Marta
18:05, 2025-11-08
Urzędnicy próbowali wejść na posesję rodziny radnego. I
Na mojego znajomego napisano ostatnio donosy podpisane fikcyjnymi nazwiskami. Pięknie się dzieje w tej naszej Kruszwicy. ;) prawdziwe serce Kujaw 😂 niezależne że x#&@@&
Tromba
17:44, 2025-11-08
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu mojakruszwica.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz