Kryminalni z inowrocławskiej komendy od minionej soboty pracowali nad sprawą ciężkiego uszkodzenia ciała. Do zdarzenia doszło nad ranem około godz. 3.30 w centrum miasta.
Uwagę dotyczącą posprzątania po swoim psie zwrócił mężczyźnie przechodzień. Spacerowicz z czworonogiem odszedł na chwilę, by ponownie zjawić się w tym samym miejscu, lecz z niebezpiecznym narzędziem w ręku.
Mężczyzna, który wcześniej zwrócił mu uwagę został zaatakowany w rękę i głowę. Na skutek tego doszło u niego do amputacji części palców, obrażeń kciuka i ucha. Pokrzywdzony mężczyzna trafił do szpitala, a sprawą zajęli się inowrocławscy policjanci.
- Kryminalni ustalili okoliczności zdarzenia i poszukiwali sprawcy. Wytypowali mężczyznę po tym, jak dowiedzieli się, kto jest właścicielem owego psa. W poniedziałek policjanci weszli do mieszkania 55-letniego mężczyzny. Został on zatrzymany i na podstawie zebranych dowodów usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, co skutkuje trwałym kalectwem. Śledczy także zabezpieczyli u niego szereg niebezpiecznych przedmiotów. Powołani biegli ustalą czy, a jeśli tak, to którym z nich sprawca mógł zranić pokrzywdzonego - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka.
Podejrzany w środę został doprowadzony przez policjantów do oskarżyciela i sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie.
Sąd zastosował areszt na okres trzech miesięcy. Za przestępstwo, jakie zarzuca się mężczyźnie, zgodnie z nowelizacją kodeksu karnego, grozi obecnie kara do 20 lat więzienia.
[ZT]26294[/ZT]
[ALERT]1697189388773[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz