- Logika Kruszwicy. Zakazuj robić kupy pieskom na trawnikom bo łamanie prawa, sam przybij zakaz na gwoździe do drzewa. Ktoś zarobił na mandaty większy niż psia kupa - skomentował anonimowo spotter.
Tymczasem jak informują pozostali internauci, znaka zakazu wyprowadzania zwierząt jest nielegalny. Można go traktować jedynie w kategoriach prośby.
- Kwestię wyprowadzania psów reguluje Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt. Nie istnieje podstawa prawna, na podstawie której ktokolwiek mógłby ustalić zakaz wyprowadzania psów w określone miejsca. Może wystarczyłoby ustawić więcej koszy na psie odchody? Cóż...ktoś nie doczytał...nie sprawdził...łatwiej było przybić tabliczki do drzew... Brak słów... - napisała pani Aneta.
Z prawnego punktu widzenia wychodzenie z psami nie może być ograniczane. Zakaz wyprowadzania zwierząt jest nielegalny i potwierdza to np. wyrok WSA w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 6 marca 2014 roku ((II SA/Go 1045/12); wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 26 lutego 2015 r. (II OSK 2439/14) czy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z dnia 10 czerwca 2014 r. (II SA/Wr 153/14).).
- Odrębna sprawa to egzekwowanie sprzątania...po psie... Przybijanie ... o przepraszam...wkręcanie tabliczek do drzew ( to są śruby!!!) o wiele łatwiejsze! Brawo! - dodaje pani Aneta.
Xyz20:00, 25.05.2019
A moze zamiast zastanawiać się, czy znak jest legalny czy nie, ktoś by się zastanowił, dlaczego tam zawisł? Bo jak czwarty raz w ciągu tygodnia zostałem zmuszony do czyszczenia butów z psiej kupy to zwatpilem w zdrowy osąd rzeczywistości właścicieli piesków. Pół Kruszwicy jest upszczona psimi kupami i wydaje mi się, że powinno się egzekwować od właścicieli psów, żeby sprzatali po swoich pupilach. A jeśli to ponizej ich godności, to nie powinni mieć psów.
Xyz20:46, 25.05.2019
Promadonna, też nie wiem, o czym my tu rozmawiamy, bo ja piszę, ze właściciele psów nie sprzątają po nich, a Ty ironizujesz, żeby psy do schroniska oddawać. Sprzątanie po psie to zajmowanie się nim, jeśli nie potrafisz się nim zająć, to po prostu powinnaś mieć psa. na znaku jest załatwiający się pies, wiec nie wiem, po co szukasz drugiego dna. Jak wyobrażasz sobie "pozytywną mobilizacje"? mamy bić brawo i gratulować, że ktoś zrobił coś, coś jest jego (nomen omen) psim obowiązkiem? Ciekawe, czy podobny stosunek masz do ludzi, którzy śmiecą? Bo pewnie ludzie, którzy zostawiają śmieci w lesie tłumaczą się podobnie - nie było kosza, a nieść śmieci do domu nie będę...
Primadonna20:55, 25.05.2019
Moj drogi panie ja nawet psa nie mam tylko kota wiec z nim akurat problemu nie mam. Trzeba sprzatac psa ale nie wolno ludziom zakazywac wyprowadzania swoich zwierzat. Wiem co jest namalowane na tablicze ale widze tez ze tabliczke powieszono no bezpardonowo na drzewie na to takze sa paragrafy i chyba tak byc nie powinno
XYZ21:58, 25.05.2019
i doszliśmy do wspólnych wniosków. tabliczka jest beznadziejnie zamocowana, a właściciele psów powinni po nich sprzątać.
Tylko dla mnie jest jasne, że tabliczka jest skutkiem pewnych zachowań - bo gdyby nie było takiej potrzeby, nikomu by nawet nie przyszło na myśl, żeby ją zawieszać. A zawsze lepiej leczyć przyczynę niż objawy.
12321:49, 25.05.2019
Wypadałoby sprzątać po swoim psie, a nie wychodzić na spacery pod domy innych mieszkańców i zostawiać tam psie kupy.
Anonim21:51, 25.05.2019
Tabliczka źle sformułowana...autorowi zapewne chodzilo kupkę milusińskich :/ Niepodległości i Kasprowicza cala zasrana i wcale nie jest to miły widok.Co z tego że są torby i kosze do sprzątania jak nikt z tego nie korzysta . czekać tylko jak matki Polki ze swoimi dziećmi zaczną rzucać pampersy obsrane gdzie popadnie ...;/ Takie małe to miasteczko,wiecznie slychac narzekanie na smród z każdej strony to jeszcze sami mieszkańcy brudzą :/
Pewniak22:46, 25.05.2019
Madki teraz różne są. Może tak być.
NASA22:53, 25.05.2019
"Takie małe to miasteczko,wiecznie slychac narzekanie na smród z każdej strony to jeszcze sami mieszkańcy brudzą :/ "
Nie rozumiesz. Nasze miasto zostało wybrane przez NASA do międzynarodowego eksperymentu. Chcą zobaczyć w jak bardzo gęstej atmosferze można żyć.
Hmm 22:16, 25.05.2019
A może spytać samych psiaków, ciekawe co one myślą na ten temat? Myślę ,że mają wysrane na zakaz....
Pewniak22:54, 25.05.2019
Jakbyś biegł za potrzebą to też byś nie patrzył na znaki.
Użytkownik08:26, 26.05.2019
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Uczony08:29, 26.05.2019
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Moderator08:32, 26.05.2019
Uczony: Napisz to samo tylko bez takich obrzydliwych szczegółów. Portal to przestrzeń publiczna, zachowuj się na poziomie.
00918:20, 26.05.2019
Mam psa po którym zawsze sprzątam
Ale na palcach można znaleźć ludzi którzy także to robią!
Myślą że np mają Yorki to nie muszą bo są małe błąd !!!
Antyszczur06:59, 27.05.2019
Właściciele yorków i innych szczurów myślą, że jak jest mały pies to może się załatwić na chodniku, bo to takie małe i ze jak ktoś wdepnie to rozsmaruje po chodniku i podeszwie buta i nawet tego nie zauważy.
2 2
Zakaz powieszono informujac, ze nie można chodzić z psami. Nikt nikomu nie powinien narzucać czy może chodzić z psami czy z żyrafa. Co innego kwestia sprzatania. Pozytywnie trzeba ludzi mobilizowac i zachęcać do dbania o nasze otoczenie. Niestety odkąd temat z psami sie pojawia w Kruszwicy to wlasciciele psów są atakowani czasem wręcz hejtowani. Moze oddajmy psy do schroniska wszyscy i niech gmina płaci za każdego psiaka. Na niepodległości nie MS chyba ani jednego pojemnika na psie odchody wiec o czym my tu rozmawiamy.
1 2
Skoro cztery raz w tygodniu wchodzisz w psią kupę w mieście to masz dwa warianty:
a) albo masz dużego pecha
b) albo jesteś zwykła fajtłapą ;)
Przepraszam ale jakbym się turlał po ulicy to małe prawdopodobieństwo, że trafiłbym na psie odchody. Nie wiem jak Ty to robisz, zdradź swój sekret.
2 0
ależ nie ma problemu - już zdradzam. mój sekret polega na tym, że miejsce parkingowe, na którym zostawiam samochód jest oddzielone od chodnika paseczkiem (szerokim może na pół metra) trawnika. Właścicielom psów z okolicznych bloków nie chce się chodzić nigdzie dalej ze swoimi pupilami, więc kupy pokrywają trawniczek, chodnik, parking i jego okolice. Wychodząc z samochodu bardzo łatwo trafić na minę.
Teraz czekam aż ktoś zacznie mnie przekonywać że nie powinienem zostawiać samochodu na wyznaczonym miejscu parkingowym skoro psy tam się załatwiają, bo kupa na parkingu jest przecież w porządku, a samochód nie.
0 0
No wiesz samochód w centrum miasta kto to widział spalinami truć innych mieszkańców. xD Na drugi raz zostaw auto w Kobylnikach tam Twoje spaliny za dużo nie zmienią :D