Zamknij

Jutro strajk! Tomasz Błaszczyk: To pokojowy protest. Celem walka o polską wieś!

19:15, 05.10.2023 Aktualizacja: 19:25, 05.10.2023
Skomentuj

W obronie polskiej wsi, jutro (6.10) w miejscowości Gniewkówiec (gm. Złotniki Kujawskie) odbędzie się strajk rolników. Na skrzyżowaniu DK25/DW246 protestować będą uczestnicy strajku organizowanego przez członka inowrocławskiej izby rolniczej Tomasza Błaszczyka oraz Sławomira Dudka.

Przemysław Bohonos: Na piątek zwołuje pan rolników, aby wspólnie zaprotestować w Gniewkówcu. Jakie postulaty zamierzają zaprezentować uczestnicy jutrzejszego strajku?

Tomasz Błaszczyk: Sformułowaliśmy kilkanaście postulatów. Jednym z nich jest przywrócenie cła na produkty rolne spoza Unii Europejskiej (Ukraina), godna zapłata za płody rolne i inne produkty żywnościowe oraz pomoc w odbudowie hodowli zwierząt w kraju. (Pełen wykaz postulatów poniżej).

PB: Protest jest jutro, ale państwa postulaty sięgają znacznie dalej niż bieżąca sytuacja w branży agrarnej. Co jest największym błędem rządu w dotychczasowej kadencji, jeśli chodzi o sprawy rolnictwa?

TB: Największym błędem rządu obecnej kadencji, a także wszystkich rządów od 1989 roku, jest traktowanie rolnictwa po macoszemu. Ignorowanie opinii rolników w sprawach polskiego rolnictwa stanowi kolejny problem. Błędy tej kadencji, jeśli chodzi o rolnictwo, to także nieszczęsna "5 dla zwierząt", która była początkiem końca zaufania do tego rządu. Brak reakcji na kryzys nawozowy, mówiliśmy o masowym wywozie nawozów sztucznych w latach 2020-2021 za granicę, a te nawozy, wyprodukowane przy niskich cenach gazu, powinny zabezpieczać naszą produkcję. Całkowite zignorowanie problemu napływu zboża, w tym zboża technicznego, z Ukrainy oraz brak działań w kierunku nałożenia ceł na ukraińskie produkty rolne są kolejnymi problemami. Z Ukrainy przybywa cała gama tych produktów, a nasz rynek powinien być chroniony przed produktami wyprodukowanymi bez zachowania standardów UE. Rząd PiS, za pomocą inspekcji weterynaryjnej, likwiduje produkcję zwierzęcą w Polsce. Utrudnione prowadzenie gospodarstwa rolnego z powodu zbyt rozbudowanej biurokracji sprawia, że rolnik musi produkować żywność i jednocześnie nie tonąć w papierach. Ekoschematy to nietrafiony pomysł; dopłaty powinny być proste, jasne i czytelne. Jest wiele spraw do załatwienia, ale niemożliwe jest omówienie ich wszystkich.

PB: Jaka jest zatem recepta na to, co złego dzieje się w rolnictwie?

TB: Jeśli chodzi o zmianę sytuacji w rolnictwie, to ponad 30 lat zaniedbań nie da się odwrócić w krótkim czasie. W dziedzinie przetwórstwa, większość jest w rękach obcego kapitału, podobnie jak w handlu. To właśnie w tych sektorach ustalane są ceny naszych produktów, co stawia nas w niekorzystnej pozycji. Musimy odzyskać kontrolę nad handlem i przetwórstwem, przenosząc je z powrotem do polskich rąk. Jako przykład można podać cukrownie – zagraniczne holdingi wykupywały je po to, by je zlikwidować. Podobnie było z wieloma innymi przetwórniami w naszym kraju. Należy znieść bariery administracyjne dotyczące całej produkcji rolnej i ograniczyć ingerencję urzędników w działalność rolnika. Jeśli chodzi o rolnictwo wielkopowierzchniowe Ukrainy, w przypadku potencjalnego wstąpienia Ukrainy do UE, powinniśmy, na wzór starszych państw unijnych takich jak Niemcy, które chroniły swój rynek pracy przed pracownikami z Polski, domagać się okresu ochronnego dla naszego rolnictwa na okres 50 lat. Przepisy regulujące ustrój rolny w Polsce powinny być opracowywane przez rolników i zaakceptowane przez rząd według zasady "nic o nas bez nas".

PB: Jest pan członkiem inowrocławskiej izby rolniczej. Czy protest wspierają inne formacje polityczne lub organizacje?

TB: Protest jest organizowany przez rolników pod biało-czerwoną flagą, ale do protestu może przyłączyć się każda organizacja, która chce wesprzeć walkę o dobro polskiej wsi.

PB: Wiele osób obawia się, jak będzie wyglądał jutrzejszy protest. Czy faktycznie będziecie blokować drogi? Jak będzie wyglądać organizowany przez Was strajk?

TB: Na protest można przybyć sprzętem rolniczym lub samochodem. Protest jest zgłoszony dla 150 pojazdów wraz z osprzętem, od 10:00 do 23:00. Ruch będzie odbywał się wahadłowo. Policja wspólnie z nami ustawi pojazdy rolników w taki sposób, aby utrudnienia w ruchu były jak najmniejsze. Jest to pokojowa manifestacja – nie będzie żadnej pirotechniki ani palenia opon.

PB: Kto wspiera Wasz protest? Czy jakieś organizacje lub partie polityczne zaangażowały się w pomoc rolnikom w organizacji tego strajku?

TB: Jeśli chodzi o inne organizacje rolnicze, to nie chcę się za nie wypowiadać. Co do Izby Rolniczej powiatu Inowrocław – w piątek mamy pierwsze posiedzenie izby. Po posiedzeniu przedstawię zdanie izby na temat protestu. Jako jej członek i współorganizator jestem zwolennikiem każdej formy demonstracji oraz wyrażania niezadowolenia społecznego wobec nieudolnych działań polskiego rządu. Rolnicy są jedną z nielicznych grup społecznych w kraju, które potrafią wyrazić swoje niezadowolenie.

PB: Dziękuję za rozmowę.

[ZT]26125[/ZT]

[ZT]26120[/ZT]

@mojakruszwica.pl

W Złotnikach Kujawskich będą protestować w obronie polskiej wsi

♬ oryginalny dźwięk – mojakruszwica.pl - mojakruszwica.pl


 

(fot. Joanna Smolak/archiwum Tomasz Błaszczyk/archiwum PB)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%