W piątek, 28 lutego Rada Powiatu Inowrocławskiego odrzuciła wnioski o wygaszenie mandatów radnych Leszka Sienkiewicza, Pawła Drzażdżewskiego i Ireneusza Stachowiaka, co mogło zachwiać układem sił w powiecie, a nawet wymusić zmiany w Zarządzie Powiatu. Dla koalicji rządzącej to głosowanie pokazało, że pomimo ostatnich perturbacji nadal ma większość, podczas gdy opozycja jest mniej zdyscyplinowana.
Temat ten po raz pierwszy pojawił się na forum Rady Powiatu Inowrocławskiego w grudniu. Wówczas koalicja odrzuciła porządek obrad, co doprowadziło do zerwania sesji. Radni opozycji domagali się procedowania uchwał dotyczących wygaszenia mandatów radnych koalicji – Leszka Sienkiewicza, Pawła Drzażdżewskiego i Ireneusza Stachowiaka – zarzucając im naruszenie ustawy antykorupcyjnej. Chodziło konkretnie o to, że pełnią oni funkcje prezesów inowrocławskich spółek komunalnych, które korzystają z mienia powiatu.
W międzyczasie pojawiły się także głosy, że mandat powinni oddać również niektórzy radni opozycji: Adam Banaszak, pracujący w spółce zarządzającej toruńską Areną Toruń, Andrzej Sieradzki, dyrektor Nadgoplańskiego Parku Tysiąclecia, oraz Bartosz Krajniak, kierujący Społeczną Inicjatywą Mieszkaniową gminy Inowrocław.
Temat mandatów Sienkiewicza, Drzażdżewskiego i Stachowiaka powrócił na sesję 28 lutego. Wszystkie trzy wnioski o ich wygaszenie zostały odrzucone stosunkiem głosów 14 do 9. Adam Banaszak z klubu Nasze Kujawy wstrzymał się od głosu, podobnie jak jego klubowa koleżanka Izabela Wierzbińska, natomiast ich partyjny kolega Jacek Nijak nie wziął udziału w głosowaniu. Gdyby poparli oni wygaszenie mandatów Sienkiewicza, Drzażdżewskiego i Stachowiaka, a także gdyby radny Konfederacji Marcin Wroński, który zagłosował przeciwko wygaszeniu, opowiedział się za – uchwały mogłyby zostać przyjęte (zakładając również zgłoszenie poprawek do projektów uchwał, co jednak nie nastąpiło).
Sprawa jednak nie jest jeszcze zamknięta. Legalność tych uchwał, a także to, czy radni faktycznie naruszają ustawę, łącząc mandaty z funkcjami w spółkach, będzie badał wojewoda. W przypadku, gdy radni solidarnie odmawiają podjęcia tego typu uchwał, przepisy dają wojewodzie możliwość wydania zarządzenia zastępczego.
[ZT]40313[/ZT]
[ZT]40312[/ZT]
[ZT]40311[/ZT]
[ZT]40310[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz