Jacek Zalesiak o gminnym poście: Życzę władzom samorządowym pokory. Przyda się

Radny Jacek Zalesiak odniósł się do gminnego postu, który pojawił się wczoraj. Tekst o którym pisaliśmy nie został przez nikogo podpisany. Zarzucał radnemu powiatowemu hipokryzję oraz komentował m.in. temat budżetu gminy i tego jak wyglądał on za czasów poprzednika. Do naszej redakcji nadesłano dziś oświadczenie radnego Jacka Zalesiaka w którym podkreśla, że nie zgadza się z tym co napisano w gminnym poście.

Szanowni Państwo,

W anonimowym oświadczeniu (ale zapewne z aprobatą wiceburmistrza albo burmistrza) opublikowanym na stronie Gminy Kruszwica podano szereg bardzo pokrętnie podanych informacji na temat dyskusji budżetowej. Uważam, że sformułowania, których użyto w owej "publikacji" są co najmniej skandaliczne i to one, a nie mój komentarz do budżetu można uznać za kuriozalne.

Po pierwsze, każdy z Mieszkańców (ja również nim jestem) ma prawo komentować, oceniać oraz wyciągać wnioski na temat budżetu gminy. Macie Państwo prawo pytać burmistrza oraz jego zastępcę o tematy, które dotyczą WASZYCH pieniędzy. Nikt nie ma prawa odmawiać WAM tego abyście mogli swobodnie się wypowiadać. Urząd Miejski jest instytucją samorządową służącą Mieszkańcom, a burmistrz i jego zastępcy są zobowiązani do udzielania odpowiedzi na każde zapytanie w sposób kulturalny i stonowany. Osobiste wycieczki anonimowego autora bez odwagi są nie na miejscu.

Po drugie, w odniesieniu do kwestii zadłużenia gminy. Anonimowy autor, który nie miał odwagi się podpisać podał kilka liczb zapewniając, że moje porównanie budżetu do tego co zostawił Poprzednik jest nieprawdziwe. Nigdzie nie skłamałem. To kwestia interpretacji. Zwróciłem uwagę, że obecne zadłużenie wynosi 8,5 mln złotych. Nie zaprzeczam, że zadłużenie za poprzedniego włodarza wyniosło 11,9 mln złotych. Zwróciłem jednak uwagę, że na koncie gminy Burmistrz Tadeusz Gawrysiak zostawił prawie 10 milionów złotych na plusie. To zmienia postać zadłużenia bo gmina miała dodatkowe środki. A ile ma ich dzisiaj?

Jeśli chodzi o kwestię LGD Czarnoziem na Soli. Anonimowy autor, który nie miał odwagi się podpisać pod swoim tekstem, pisze nam ogólną informację czym zajmuje się to stowarzyszenie po czym przechodzi do tego, że "zadania te realizowane są w oparciu o umowę ramową z Samorządem Województwa Kujawsko-Pomorskiego. W wyżej wymienionym naborze dwa najwyżej ocenione wnioski (gminy Inowrocław i gminy Kruszwica) zostały wybrane do dofinansowania. Nadzór nad każdym naborem pełni Urząd Marszałkowski w Toruniu. Dopatrywanie się tu nieprawidłowości jest kuriozalne". Nie stwierdziłem, że są tu jakieś nieprawidłowości. Po prostu przekazałem Mieszkańcom, że wiceburmistrz udziela się również jako prezes LGD. Jeśli chodzi o kwestię budowy zjeżdżalni. Uważam, że są bardziej potrzebne zadania niż budowa zjeżdżalni na Cyplu.

Biorąc pod uwagę osobiste wycieczki wiceburmistrz Krajniak mógłby również pochwalić się swoimi kompetencjami w zakresie zdobywania miejsc w radach nadzorczych, które najwyraźniej orbitują wokół partii rządzącej. I tak sam w swoim oświadczeniu majątkowym przyznaje, że piastuje funkcję członka rady nadzorczej w ZGKiM w Jeziorach Wielkich od marca 2020 roku (gmina jest aktualnie w sterach politycznych PiS) oraz w Toruńskiej Infrastrukturze Sportowej, gdzie udziela się jako szef rady nadzorczej od października 2020 r. Obie funkcje pozwalają mu zarobić corocznie niezłą sumkę.

Ponadto, mimo zapewnień o jakości wody w naszej gminie większe zaufanie mam do Mieszkańców niż do oficjalnego stanowiska władz gminy. Anonimowy autor bez odwagi próbował zastawić się zaświadczeniem z Sanepidu. Dokument można mieć na wszystko, a rzeczywistość jest taka jaką przedstawiają Mieszkańcy (im można wierzyć). Zdjęcie szklanki wody z naszej gminy w poście.

W odniesieniu do kwestii rzekomo kar dla osób fizycznych i podmiotów prawnych anonimowy autor bez odwagi (będę to powtarzać tak długo aż się przyzna) pisze, że nie są to kary a odszkodowania wynikające z wykupu gruntów pod przebudowę dróg gminnych. Zapytałem o to czego dotyczą te kary, bowiem w budżecie wyraźnie jest napisane "kary i odszkodowania wypłacane na rzecz osób fizycznych" oraz "kary i odszkodowania grzywny wypłacane na rzecz osób prawnych i innych jednostek organizacyjnych". Mam prawo pytać i zadawać pytania. A burmistrz i jego zastępca ma obowiązek odpowiadać i wyjaśniać każdą wątpliwość.

Dalej anonimowy autor, któremu zabrakło odwagi porusza temat podwyżek i diet pensji w samorządzie. Zmiany w prawie doskonale znam. Nikt nikogo nie zmuszał do tego, aby burmistrzowi Kruszwicy przyznać maksymalne wynagrodzenie. Powiem więcej, po prostu na nie NIE zasłużył. Żadne rozporządzenie nie zmuszało radnych do podniesienia wynagrodzenia burmistrza do maksymalnej stawki. Prawo dało taką możliwość i najwyraźniej nie odmówiono sobie przyjemności. Przy tej inflacji przyznanie takiego wynagrodzenia jest po prostu nieprzyzwoite. Mówią o tym samym Mieszkańcy. Wytykanie mi hipokryzji jest nie na miejscu. Zwłaszcza, że jak przypomnę wiceburmistrz Krajniak zrezygnował z funkcji radnego rady powiatu inowrocławskiego na rzecz teki wiceburmistrza. Można powiedzieć, że jego wyborcy mają prawo czuć się oszukani. Może trzeba było zostać w radzie powiatu i zagłosować przeciwko takim podwyżkom? Obawiam się , że i tu brakuje jednak komuś odwagi.

W kolejnym punkcie anonimowy autor bez odwagi pisze na temat kwestii podwyżek opłat za śmieci. I tutaj oddam głos Mieszkańcom pod tym samym postem piszą o tym, że ceny w Kruszwicy są większe niż w innych miastach, że worki nie są rozdawane za darmo jak w innych miastach. Płacimy za śmieci coraz więcej. Mieszkańcy ocenili jednoznacznie, że wysokości opłat za śmieci są za wysokie. Kto sprawdza ściągalność opłat? Ile ona procentowo wynosi ? Kto sprawdza prawidłowość segregacji itp.? Lepiej podnieść opłaty tym, którzy uczciwie od lat płacą?

Na koniec anonimowy autor pisze coś o sukcesach. Tutaj również bardzo mądrze sprawę spuentowali Mieszkańcy. Zwłaszcza pomysł zakupu urządzenia wygrywającego hejnał na Wieży Ciśnień za bagatela 40 tys. złotych. Wystarczy do ręki wziąć ulotkę wyborczą. Zwłaszcza komentując wybudowanie aż 101 punktów świetlnych. Dobrze wiemy jak to działa.

Głos oddaje mieszkańcom:

Pani Marta: 101 punktów świetlnych... Ile z nich działa? Cała Orla w Kruszwicy ciemna mimo postawionych lamp.

Pani Maria: to samo na ścieżce rowerowej na Radziejowskiej ciemność nad ciemnościami masakra

Pani Justyna: żadne przejście dla pieszych nie jest oświetlone zobaczyć pieszego wieczorem przechodzącego przez pasy graniczy z cudem ale skoro jest 101 punktów świetlnych to gratuluję

Pani Paulina: Ciemno i strasznie dziurawo. Wczoraj tam jechaliśmy masakra 

Pani Joanna: Szarlej Oświetlenie-na 5 lamp tylko jedna się świeci. Zjazdy autobusowe bez wiatek przystankowych? Dzieci czekające na autobus gdzie mają się zachować przed deszczem i wiatrem?

Pan Ireneusz: Nawet nie chce się komentować sprawy oświetleń, obiecanych już na etapie planowania chociażby na ulicy Leśnej.. Wtedy to dla mieszkańców był prawdziwy FAKE NEWS 

Życzę Mieszkańcom dobrego Nowego Roku

a władzom samorządowym więcej pokory. Przyda się.

Jacek Zalesiak 

Radny Powiatu Inowrocławskiego