"Jeszcze przed rozpoczęciem kampanii prezydenckiej chcę spotkać się z ludźmi, porozmawiać i precyzyjnie zdiagnozować to, co w kampanii będzie przedmiotem całej opowieści; zderzyć różne idee, koncepcje, które mam w głowie i zapytać Polaków o miejsce, w którym teraz jesteśmy" -- powiedział mediom Hołownia.
Zdaniem "kandydata na kandydata na prezydenta" - jak sam określił siebie Hołownia, kampanię można zbudować tylko i wyłącznie "wokół ludzi". "To musi być opowieść o ludziach, którzy rzeczywiście coś chcą zmienić w swoim życiu na lepsze przy użyciu człowieka, który bierze udział w wyborach" - wyjaśnił.
Zapowiedział, że jego program będzie powstawał w toku kolejnych spotkań z mieszkańcami różnych regionów Polski. Wstępnie wytypował kilka istotnych punktów, które się w nim znajdą - to m.in. szeroko rozumiane bezpieczeństwo, pozycja kraju na arenie międzynarodowej, sprawy związane z praworządnością i ustrojem państwa.
Zaznaczył, że do tego "prezydenckiego katalogu" chciałby dodać także coś od siebie. Będą to - jak wymienił - sprawy dotyczące środowiska naturalnego, samorządności i działalności obywatelskiej, rozumianej nie tylko jako działalność dobroczynna, ale jako solidarne państwo w każdym obszarze.
"Od ośmiu lat jeżdżę po Polsce, odbywam rocznie ok. 200 spotkań. Dopiero jeżdżąc po kraju, zrozumiałem, jak złożony jest to organizm, jak nieprawdopodobnie potrafimy się różnić - w szansach i dostępach do tych szans. Nie ma jednej Polski. Aby była ona jak najbardziej pojednana, trzeba być w wielu miejscach" - podkreślił.
Tę myśl Hołownia przekazał też łodzianom zebranym w Jagiellońskim Ośrodku Kultury, zapowiadając, że widzi siebie jako prezydenta, który nieustannie jest "w trasie".
"Jesteśmy taką wspólnotą, która potrafi zrobić dużo więcej, z tego co teraz ma; ograniczyć koszty energetyczne głupich wojen które toczymy - partykularnych, partyjnych, światopoglądowych przepychanek, które absolutnie do niczego nie prowadzą i skierować energię na rozwój. Aby można było czerpać i z tego, co dobrze robiły ekipy przed PiS-em i z tego, co dobrze robił PiS; a tego nie zrobi nikt, kto nie będzie bezpartyjny" - zaznaczył.
Według Hołowni, jego prezydentura byłaby pierwszą, która zwróci uwagę na kwestie środowiska naturalnego i zrobi z nich priorytet, niezależny od interesu partyjnego.
"Prezydentura bezpartyjna uwalnia, otwiera na kreatywność. To jedyne narzędzie, które może nam w tym zapiekłym układzie pokazać, że może być świeży podmuch" - dodał.
W kolejnych dniach Hołownia ma odwiedzić Bielsko-Białą, Sosnowiec, Kraków i Kielce. Oprócz spotkań otwartych zaplanował - podobnie jak w Łodzi, gdzie odwiedził Schronisko dla Bezdomnych Mężczyzn Towarzystwa Pomocy św. Brata Alberta - również rozmowy z lokalnymi działaczami, samorządowcami oraz osobami wykluczonymi. (PAP)
Mały prezydencik 02:05, 11.01.2020
Niech przyjedzie do Kruszwicy to sobie z nim pogadamy.Ładnie gada,trochę myśli, nie krytykuje w czambuł Pisu,mówi, że katolik,to może by się faktycznie nadał?
Do Pazdana00:10, 12.01.2020
Pazdan=koczkodan
cyrulik 13:27, 12.01.2020
sam niech się zdiagnozuje
Bonifacy22:48, 17.01.2020
Ja tam wolę tego Hołowinię,lepsze to, niż by miał być prezidentem ten homoseksułalista Biedroń,ja w ssumie nie wiem jak go nazywać,bo Smiszek powiedział ,że Biedroń jest jego żoną.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu mojakruszwica.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Rożniaty: Próba zawrócenia ciężarówki sparaliżowała ruc
Zastanawiam się skąd się tacy idioci biorą i otrzymują prawo jazdy kategorii C+E oraz wymagane świadectwa kwalifikacji. Co się dzieje z tymi ludźmi, czy to wina szczepionek na rzekomego wirusa z koroną czy co ? Ewolucja zatacza koło i ludzie na powrót małpieją, wjeżdżają na przejazdy kolejowe przy zamkniętych rogatkach i próbują zatrzymywać pociągi, czy jak w tym przypadku zawracają na drodze o szerokości 7 metrów zestawem długości 12 metrów. Brawo normalnie. Zapytam więc, dokąd ten świat zmierza ?
Vlad Palovnik
22:14, 2025-07-01
Bóg wina opuścił Kruszwicę w nadziei na lepsze jutro
A ja składam podziękowania dla Pana Przemysława Bohonosa za bezinteresowne i skuteczne działanie na rzecz naszej lokalnej kultury. Ratuje zabytki i ukazuje historię naszej gminy oraz regionu. Władza gminna ma się czego od Niego uczyć.
Agnieszka
19:12, 2025-07-01
O Żernikach na sesji rady powiatu i w Internecie
Ojca potrzebuje też droga z Kruszwicy do Sikorowa. Miejmy nadzieję, że te dwa polityczne koguciki nie okażą się bezradni wobec wszechpotężnej Wiesławy i już w 2030 r. znajdą się pieniądze na przebudowę tego odcinka. 🤣 A swoją drogą, to Zalesiak jest teraz z Pawłowską w opozycji do PO? 🙄
12:51, 2025-07-01
Archeologiczne kłamstwo pod Kruszwicą: Powołują się na
Braki w wykształceniu tudzież przejęzyczenia i pomyłki zdarzają się wszystkim. Odkręcanie i poprawianie trwa długo stąd wielka popularność świadomie wprowadzanych informacji nieprawdziwych - fejków, a nawet fekaliów.
...
08:55, 2025-07-01
0 0
Do cyrulik wiem kim jesteś, spotkamy się w sądzie ?