Jak przekonuje dr hab. Ewa Ziemann, profesor nauk medycznych i nauk o zdrowiu, pracownik naukowy AWF Poznań morsowanie ma sens.
- W literaturze naukowej dobrze udokumentowane jest m.in. przeciwzapalne działanie zimna. Redukuje stan zapalny głównie w schorzeniach narządu ruchu, ale ma też wpływ na redukcję ogólnoustrojowego, tzw. niskiego przewlekłego stanu zapalnego wywołanego np. otyłością - dodaje dr hab. Ewa Ziemann.
Duża rzesza morsujących przyczyniła się m.in. do stworzenia dwóch grup morsujących w Gople. Na tzw. dzikiej plaży spotykają się członkowie Kruszwickiego Klubu Morsa. Na plaży w Łagiewnikach morsują natomiast Goplanie Morsy Kruszwica.
- Aktywność fizyczna w śniegu, mrozie czy lodowatej wodzie jest jak najbardziej możliwa, zdobywa coraz większą popularność i sam takie próby podejmuję. Ma jednak sens, jeśli będziemy trzymać się zasad - stwierdził w rozmowie z Gazetą Wyborczą dr hab. Sylweriusz Kosiński.
O tych właśnie zasadach wspominali podczas szkolenia ratownicy Nadgoplańskiego WOPR Kruszwica. Nie brakuje osób, które dzielą się swoją pasją w Internecie.
[PORADA]