– W przedostatnią niedzielę października w kościele św. Teresy od Dzieciątka Jezus swoje święto mają miejscowi myśliwi. Tegoroczny Hubertus właśnie trwa – mówi w rozmowie z portalem MojaKruszwica.pl Marek Kościński. Po uroczystości kościelnej zaplanowano spotkanie w podkruszwickim pałacu w Kobylnikach.
[FOTORELACJA]5894[/FOTORELACJA]
Uroczystość jest organizowana tradycyjnie przed dniem św. Huberta, przypadającym 3 listopada. – Święto Huberta przypada 3 listopada, ale z racji rozlicznych obowiązków i dnia Wszystkich Świętych to święto przekładamy o kilka tygodni. Dlatego od kilkunastu lat jest tradycją, że wszystkie koła łowieckie w gminie Kruszwica organizują mszę hubertowską z małym poczęstunkiem w Kobylnikach – wyjaśnia Marek Kościński.
Patronem myśliwych jest św. Hubert, żyjący na przełomie VII i VIII wieku. Urodził się w Gaskonii jako potomek rodu Merowingów. Z zamiłowania był myśliwym, pasję tę odziedziczył po ojcu. Według legendy z XI wieku Hubert nawrócił się na chrześcijaństwo po spotkaniu jelenia z krzyżem jaśniejącym pomiędzy porożem.
Hubertus to święto myśliwych, leśników i jeźdźców. Dla jeźdźców jest to tradycyjne zakończenie sezonu, a dla myśliwych – jego rozpoczęcie.
[ZT]46611[/ZT]
.jpg)
Numer drugi "Życia Kruszwicy" został powiększony o kolejne strony. Tym razem czytelnicy mają do swojej dyspozycji 34 strony lokalnej lektury - większość tematów poruszana jest po raz pierwszy, co stanowi dodatkowy atut. Warto dodać, że w nowym numerze do dyspozycji czytelników oddany został dział sportowy oraz nekrologi. W środku czasopisma dodano grę "Mysi Chińczyk". Powstał również nowy dzial "Co w gminie piszczy?", który obejmuje wszystkie możliwe miejscowości Gminy Kruszwica i wydarzenia jakie miały w nich miejscach w lipcu i sierpniu.
Nowy numer to także liczne wywiady - kontynujemy rozmowę z Magdaleną Grzegocką, kruszwiczanką, która odważyła się wydać własną książkę. Rozpoczęliśmy również cykl rozmów z Rafałem Wojciechowskiem pod niezwykle ciekawym tytułem "Jak przetrwać w małym miasteczku?". Z nowego numeru dowiecie się również dlaczego Kruszwicę odwiedził pewien obywatel Meksyku... i jaką pasję z powodzeniem realizuje Patrycja Wójcik z którą porozmawiał Hubert Mizera. W "Kryminalnej Kruszwicy" piszemy o łatwo dostępnym nad Gopłem krysztale... a chwilę wcześniej o kryzysie wodnym na Kujawach i używaniu przez Urząd Miejski w Kruszwicy popularnego ChatGPT.
Zamów gazetę do domu!
Nagradzamy najlepszych!
W trzech miejscach padły rekordowe wyniki sprzedażowe. Co miesiąc nagradzamy najlepszych sprzedawców!
[ZT]46610[/ZT]
[ZT]46601[/ZT]
Urzędnicy próbowali wejść na posesję rodziny radnego. I
Napisz coś krytycznego na temat oficjalnej linii przedstawiania tematu, to od razu twój wpis jest usuwany. Ale zanim to nastąpi to i tak wiele osób go przczyta i sobie wyrobi opinię. Dlatego tak trzymać.!
Oooo
20:29, 2025-11-09
Urzędnicy próbowali wejść na posesję rodziny radnego. I
Przede wszystkim nikt nie kibicuje niszczenia środowiska. Za te słowa zostaniesz pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Żebyś wiedział. Nie odpuszczę Ci już.
M.
16:25, 2025-11-09
Urzędnicy próbowali wejść na posesję rodziny radnego. I
Niepokojące zachowanie: próba wejścia na prywatną posesję bez uprzedniego zawiadomienia. Władzo lokalna — to nie wygląda dobrze. Tomek, trzymaj się i nie daj się uciszyć.
Wieśniak
11:31, 2025-11-09
Urzędnicy próbowali wejść na posesję rodziny radnego. I
„Wygląda na to, że ktoś w urzędzie nie toleruje, gdy ktoś zaczyna patrzeć mu na ręce. Tomek — trzymaj się mocno, niech to będzie impuls do większej transparentności!”
Teresa
11:15, 2025-11-09
0 0
Jedno z przykazań, zresztą do tego nie są potrzebne przykazania, mówi żeby nie zabijać. Te dupki jeszcze to celebrują.
0 0
Mam odruch wymiotny na ich widok,żeby te dzbany cierpiały tak jak zwierzyna do której strzelają. A ten pseudo burmistrz z ramienia PiSu celebruje z nimi brawo.
0 0
Leczą swoje kompleksy zabijają zwierzęta, wmawiając wszystkim że im pomagają. Kościół katolicki jeszcze temu przyklaskuje. Myśliwi to ludzie niespełna rozumu, ponadto bandyci i półgłówki, w większości ludzie nadużywający alkoholu. Z dużą radością przyjmuję wiadomości że jeden pajac zastrzelił drugiego na polowaniu myląc go z dzikiem czy jakąś wiewiórką, ale niepotrzebnie giną przy tym nie winni ludzie oraz co najgorsze zwierzęta. Tych oprawców powinno się tępić i izolować, ewentualnie leczyć w zamkniętych zakładach psychiatrycznych.