Inwazja szrotówki kasztanowcowiaczka na terenie całej Polski może wyrządzić poważne straty wśród kasztanowców białych. W Kruszwicy od kilku dni widać walkę ze szkodnikiem.

Drzewa kasztanowca białego zabezpieczono w całej gminie. Podejmowane próby chronienia tego okazu odbywają się przy użyciu metod mechanicznych. Należy do nich grabienie liści i ich niszczenie (redukcja szkodnika do 30%), a także lepowanie pni.
Metoda ta okazuje się w przypadku kasztanowców kruszwickich bardzo skuteczna. Drzewa unikają w ten sposób wyniszczającej choroby. W ubiegłych latach takie leczenie zastosowano na około 90 drzewach.
Największe chronione skupiska kasztanowca na terenie naszej gminy znajdują się w Rożniatach i Janowicach (kolejno 38 i 20 sztuk). W mieście przoduje natomiast ul. Nadgoplańska gdzie tego typu drzew jest 15 sztuk.
Jak działają taśmy? Pokryte feromonami zwabiają owady i powodują ich unieruchomienie, a następnie śmierć.
[ZT]20023[/ZT]
[ZT]20022[/ZT]
[ZT]20011[/ZT]
Urzędnicy próbowali wejść na posesję rodziny radnego. I
JA TEŻ UWAŻAM ŻE BOGDANOWICZ NIE NADAJE SIĘ NA BURMISTRZA.
Prawda
22:09, 2025-11-08
Urzędnicy próbowali wejść na posesję rodziny radnego. I
Nie wiem kto tu stoi za czym ale niestety Pan Bogdanowicz nie nadaje się na burmistrza. Może na posła gdzie odpowiedzialność jest mniejsza ale nie tutaj, nie lokalnie. Kruszwica jest za mała na polityka. Wielu życzy po cichu mu awansu w górę aby sobie już poszedł. Burmistrzem powininen być człowiek chętny do kompromisów, ceniący ludzi, szanujący tych, którzy chcą być poza jego wpływem. Przykro mi to pisać ale takie są moje doświadczenia w kontakcie z tym człowiekiem. Oczywiście wokół niego pełno jest przydupasów, którzy na coś liczą ale im się oczy otworzą. Może faktycznie w dużej polityce Kruszwica miałaby fajnego wizerunkowo polityka. Lokalnie wybranie go na burmistrza było błędem, taka niestety jest prawda. Najlepsze, ze to człowiek, który nie dopuszcza do siebie krytyki. A póki co większość rzeczy od początku kadencji było błędami.
K.
19:41, 2025-11-08
Urzędnicy próbowali wejść na posesję rodziny radnego. I
Zamiast pomagać, władza depcze ludzi. To jest nadużycie - nie wolno tego przemilczeć! Tomek- trzymaj się!
Marcin
18:07, 2025-11-08
Urzędnicy próbowali wejść na posesję rodziny radnego. I
Brawo — kolejny przykład profesjonalizmu: urzędnik w roli intruza. Gratulacje dla tych, którzy myślą, że mandat upoważnia ich do łamania zasad. Niech Pan się nie da zadeptać przez papierkowiczów.
Marta
18:05, 2025-11-08
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz