Rząd przedstawił projekt nowej ustawy, która wprowadza bon ciepłowniczy dla gospodarstw domowych korzystających z ogrzewania systemowego. To rozwiązanie może oznaczać nawet 5250 zł pomocy w półtora roku, ale tylko dla tych, którzy spełnią kryteria.
Projekt zakłada, że wsparcie trafi do gospodarstw domowych korzystających z ciepła systemowego dostarczanego przez przedsiębiorstwa energetyczne. Warunkiem jest cena wyższa niż 170 zł za gigadżul.
Wprowadzono też kryteria dochodowe: w gospodarstwie jednoosobowym miesięczny dochód nie może przekroczyć 3272,69 zł, natomiast w gospodarstwach wieloosobowych limit wyniesie 2454,52 zł na osobę.
Co istotne, działa zasada „złotówka za złotówkę” – przekroczenie progu nie eliminuje z programu, ale pomniejsza wysokość świadczenia. Minimalna kwota wsparcia wynosi 20 zł.
Bon ciepłowniczy będzie wypłacany dwukrotnie. Za drugą połowę 2025 roku można będzie otrzymać od 500 do 1750 zł, w zależności od tego, jak wysoka jest cena ciepła. Jeśli wynosi ona powyżej 170 zł i nie przekracza 200 zł/GJ, świadczenie wyniesie 500 zł. Przy cenie między 200 a 230 zł wsparcie wzrośnie do 1000 zł, a w przypadku jeszcze wyższych kosztów osiągnie 1750 zł.
W 2026 roku zasady pozostaną podobne, ale stawki będą wyższe. Wsparcie wyniesie 1000 zł przy cenie powyżej 170 zł i nie wyższej niż 200 zł/GJ, 2000 zł przy cenie od 200 do 230 zł oraz aż 3500 zł, jeśli rachunki za ciepło przekroczą tę granicę. Łącznie w ciągu półtora roku gospodarstwo może więc otrzymać nawet 5250 zł.
Dokumenty będą przyjmowane w urzędach gmin i miast – wójtów, burmistrzów oraz prezydentów miast. To oni będą odpowiedzialni za rozpatrywanie wniosków i przyznawanie świadczeń. Szczegółowe zasady i wzory dokumentów mają być opublikowane po przyjęciu ustawy.
Rząd szacuje, że koszt bonu ciepłowniczego wyniesie 889 mln zł, z czego blisko 295 mln zł przypadnie na drugą połowę 2025 roku, a prawie 590 mln zł na cały 2026 rok. Równolegle planowane jest dalsze zamrożenie cen prądu na poziomie 500 zł/MWh dla gospodarstw domowych do końca bieżącego roku.
Na razie bon ciepłowniczy pozostaje projektem. Ustawa musi przejść przez parlament, a następnie trafi na biurko prezydenta Karola Nawrockiego. Dopiero jego podpis przesądzi o wejściu programu w życie i terminach składania wniosków.
Kiedy zmiana czasu na zimowy? W tym roku szybciej
Cofanie czasu jest niedobre, bo jak widać ostatnimi laty pisiory cofnęły czas, ale nie o godzinę ale co najmniej do zacofanego i bogobojnego średniowiecza.
Rudy POczwar
06:56, 2025-09-03
Skarga na Tomasza Frejliszka odrzucona. Radny skierował
Dziękuję Panie Frejliszek za pracę na rzecz mieszkańców. Takich Radnych potrzebuje gmina. A na Szpolorowskiego już nigdy nie zagłosuję. Zresztą nie tylko ja.
Naga prawda 2
23:05, 2025-09-02
Skarga na Tomasza Frejliszka odrzucona. Radny skierował
Szpololorek, to zawsze wpadnie w jakąś kabałę, a to obyczajową,a to etyczną itp. Tomek zaś jest bykiem nie do zajechania w swoim uporze,choćbyś go motrym rozjechał na boisku piłkarskim ,to i tak nie zmieni swoich zapatrywań politycznych i decyzji na murawie piłkarskiego stadionu. Tomek jest jedyną i ostatnią nadzieją białych i zwykłych mieszkańców na te malchojki naszych deputowanych do kruszwickiego bundestagu.
Naga prawda
19:16, 2025-09-02
Opłaty za media w świetlicach spadną na sołectwa? Włoda
Ja też go nie wybierałem. No i klapa. A to drugie spotkanie to pi co ma być? A już ta wypowiedź sołtysi to śmiechu warta. Panie Burmistrzu Witczak wróć.
Klapa
21:12, 2025-09-01
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz