Radni chcieli unieważnić przetarg Przedsiębiorstwa Komunalnego. Jest odpowiedź

Podczas sesji Rady Miejskiej radni Sebastian Sobecki i Mateusz Hanusiak odczytali i złożyli interpelację w sprawie zakończenia – jak to określili – „monopolistycznych praktyk” Przedsiębiorstwa Komunalnego oraz unieważnienia przetargu, który budzi poważne wątpliwości. Z jej treścią nie zgodził się radny Bartłomiej Dzwoniarkiewicz. Na pismo odpowiedział Burmistrz Kruszwicy Mikołaj Bogdanowicz.

– Z niepokojem należy zauważyć, że Przedsiębiorstwo Komunalne, zamiast podejmować działania zmierzające do optymalizacji kosztów, dokonuje podwyżek, traktując je jako sposób na utrzymanie bieżącego funkcjonowania spółki. Takie działania obciążają mieszkańców dodatkowymi kosztami i nie sprzyjają efektywnemu gospodarowaniu środkami publicznymi – podkreślili radni.

Jak zaznaczyli, celem interpelacji jest zwrócenie uwagi na niepokojące praktyki przedsiębiorstwa, które posiada dominującą pozycję na lokalnym rynku.

– W ostatnim czasie można zaobserwować tendencję do przerzucania kosztów funkcjonowania spółki na mieszkańców zamiast wdrażania rozwiązań pozwalających na racjonalizację wydatków oraz poprawę efektywności ekonomicznej – dodali samorządowcy.

Jak przypomnieli, Rada Miejska, współpracując z urzędem, podjęła szereg działań mających na celu przynajmniej utrzymanie dotychczasowych stawek za odbiór odpadów komunalnych, a także połączenie systemów odbioru odpadów od przedsiębiorców i mieszkańców. Ma to pozwolić na bardziej efektywne wykorzystanie zasobów, gospodarowanie bioodpadami w miejskiej oczyszczalni ścieków oraz dostosowanie częstotliwości odbioru odpadów do rzeczywistych potrzeb mieszkańców.

– Istnieją przesłanki do unieważnienia przetargu w przypadku, gdy zaoferowana przez wykonawcę cena przewyższa kwotę, jaką zamawiający przeznaczył na realizację zadania. Taka sytuacja stanowi podstawę do odstąpienia od umowy w celu ochrony interesu finansowego gminy i zapewnienia racjonalnego wydatkowania środków publicznych – argumentowali radni.

O szczegóły interpelacji dopytywał radny Bartłomiej Dzwoniarkiewicz, który próbował doprecyzować, czy radni mają konkretne uwagi do zawartej umowy.

– Czy do przetargu Przedsiębiorstwa Komunalnego wpłynęła inna oferta, niższa od tej złożonej przez spółkę? – dopytywał radny.

Zdaniem Dzwoniarkiewicza złożona interpelacja jest – jak to określił – „abstrakcją”.

– Jeśli nie przystąpiły inne podmioty, to znaczy, że nie były zainteresowane. Nie rozumiem, jak można twierdzić inaczej. Jeżeli chcecie przeprowadzić kontrolę, to przecież jest rada nadzorcza – podkreślił radny Dzwoniarkiewicz.

W tym momencie głos zabrał burmistrz Kruszwicy, przypominając, że rada nadzorcza spółki została zmniejszona.

– Jeśli są jakieś niedociągnięcia, należy je skontrolować, a nie rzucać tak poważnych oskarżeń bez głębszej analizy. Dlatego pytam, czy to są wnioski komisji powołanej do spraw odpadów – kontynuował radny Dzwoniarkiewicz.

Co na to burmistrz?

-  Ta cena, jest ona rzeczywiście wyższa niż dwa lata temu, dlatego wątpliwości panów radnych w związku z tym są zrozumiałe. Trwają prace komisji przetargowej przez cały czas. Skieruję specjalną prośbę do rady nadzorczej, aby obszar, o którym mówili radni, został zbadany - dodał burmistrz.

[ZT]47922[/ZT]

[ZT]47921[/ZT]

[ZT]47920[/ZT]