W zależności od poziomu zabezpieczeń eksperci odróżniają schrony, miejsca ukrycia i miejsca doraźnego schronienia przeznaczone dla ludności w razie zagrożenia. Na początku 2024 roku kontrola NIK wykazała, że w Polsce na miejsce w schronach i w miejscach ukrycia może liczyć niecałe 4 proc. mieszkańców, obrona cywilna nie istnieje, a obywatele nie wiedzą, gdzie w razie zagrożeń mogą szukać bezpiecznego miejsca.
W poniedziałek podczas I Olsztyńskiego Forum Bezpieczeństwa i Ochrony Ludności eksperci przyznali, że sytuacja ta wciąż nie jest najlepsza.
„Na 3971 obiektów zgłoszonych przez samorządy jako miejsca przeznaczone do schronienia się ludności na wypadek zagrożenia tylko w stosunku do 947 z nich stwierdzono, że dają one szansę bycia uznanym za schrony. Przy czym żaden obiekt nie spełnia wszystkich funkcji” - powiedział doradca ministra MSWiA ds. doradztwa strategicznego w zakresie ochrony ludności i obrony cywilnej dr Dariusz Marczyński.
Obecnie istniejące budowle w większości pochodzą z czasów zimnej wojny - są przestarzałe i nie mają odpowiednich zabezpieczeń związanych np. z wymianą powietrza. Marczyński zapewnił, że są pieniądze i na to, by samorządy otrzymały odpowiednią dokumentację dotyczącą tych obiektów, i na niezbędne remonty.
„Obecnie większość z tych obiektów nie ma żadnej dokumentacji” - przyznał Marczyński.
Podczas panelu o obronie cywilnej przedstawiciel MSWiA przyznał, że przygotowywane jest rozporządzenie dotyczące tego, jakie warunki związane z obroną cywilną będą musiały spełniać nowe obiekty.
„To rozporządzenie przygotujemy jeszcze w tym roku” - zapewnił i dodał, że jego treść będzie konsultowana z innymi krajani UE, które mogą nam „podpowiedzieć jeszcze lepsze rozwiązania”.
Inny uczestnik tego panelu, dr hab. Zbigniew Szcześniak z Wojskowej Akademii Technicznej, specjalista w dziedzinie budownictwa wojskowego, mechaniki konstrukcji schronowych, przyznał, że nawet bez rozporządzenia inwestorzy i architekci zabiegają o informacje, jakiego rodzaju konstrukcje są bezpieczne. Są w tym celu organizowane szkolenia branżowe.
„Dzwonią do nas, konsultują, widać, że dotarła do ludzi konieczność tworzenia takich miejsc” - powiedział prof. Szcześniak.
Dodał, że najbezpieczniejsze są konstrukcje żelbetowe posadowione na odpowiednim, stabilnym gruncie.
„Zasada jest taka, że im głębiej pod ziemię wkomponowane takie miejsce, tym lepiej” - przyznał.
Ekspert WAT powiedział, że w nowych budynkach na schrony będzie można przekształcać podziemne garaże i piwnice.
Ustawa o obronie cywilnej i ochronie ludności zakłada utworzenie schronienia dla co najmniej 50 proc. ludności. Podczas panelu wskazano, by z obecnego poziomu 4 proc. wejść na poziom 50 proc. należy przystosować do miejsc schronienia, np. piwnice i podziemne magazyny w kościołach, szkołach, urzędach, czy blokach mieszkalnych, a nawet w obiektach zabytkowych.
jwo/ mam/
Prezydent Nawrocki: musimy być przygotowani do wojny
Niby kto ? Mięso armatni, czyli głównie rezerwa która pełniła zasadnicza służbę wojskową i która jeszcze żyje. Smutne że przez palantów na świecie są wojny a cierpią ludzie którzy chcą spokojnie żyć. Mendy posrane.
Rezerwista
14:42, 2025-09-16
NIK: Proces budowy obwodnic nie był prowadzony w pełni
Takie piękne inwestycje. Aż się kraść chce.
Elo
20:39, 2025-09-15
Abp Przybylski: lekcje religii i etyki powinny być dla
Obowiązkowa w szkole to jest matematyka czy język polski a nie bajki z mchu i paproci wykładane przez etyków w czarnych kieckach
Religia do salek
16:07, 2025-09-15
Sołectwo jako czwarty szczebel samorządu terytorialnego
Komuś pod sufitem styki się czasami nie przegrzały?
Kierdziołek
16:04, 2025-09-15
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu mojakruszwica.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz