Zamknij

Literacki debiut Magdaleny Grzegockiej pochodzącej z Kruszwicy

PB, fot. Jakub Kozłowski 19:25, 16.09.2025 Aktualizacja: 22:12, 16.09.2025
Skomentuj

Pochodząca z Kruszwicy Magda Grzegocka, zaprezentowała swoją pierwszą książkę zatytułowaną „Dziewczyna w kaloszach”. Publikacja opowiada o zmaganiu się z trudnościami, poszukiwaniu wewnętrznej siły oraz odkrywaniu własnej drogi.

Oficjalna premiera odbyła się w Safari Caffe i zgromadziła miłośników literatury z Inowrocławia oraz okolicznych miejscowości. Spotkanie obejmowało rozmowę o książce, możliwość uzyskania autografu oraz osobistego kontaktu z autorką.

Magda Grzegocka na łamach "Życia Kruszwicy"

Debiutancka książka Magdy Grzegockiej z Kruszwicy „Dziewczyna w kaloszach” stała się punktem wyjścia do obszernej rozmowy autorki w "Życiu Kruszwicy". Wywiad ukazuje kulisy powstawania publikacji, ale także odsłania emocje, które towarzyszyły autorce podczas pracy nad tekstem. Druga część wywiadu już w numerze wrześniowym.

Grzegocka podkreśla, że choć książka ma formę literackiej fikcji, jej fundamentem są doświadczenia i przeżycia – zarówno osobiste, jak i te zasłyszane od kobiet, które dzieliły się z nią swoimi historiami. Frania, główna bohaterka, jest postacią stworzoną literacko, jednak jej emocje – samotność, pragnienie miłości i bezpieczeństwa – odzwierciedlają doświadczenia wielu kobiet.

W rozmowie autorka przyznaje, że pisanie stało się dla niej formą terapii i sposobem na wyrzucenie z siebie emocji, których przez lata nie wypowiadała. Wywiad zawiera opis najtrudniejszego fragmentu książki – sceny, w której dziecko próbuje opowiedzieć o krzywdzie, lecz zamiast wsparcia słyszy jedynie obojętne „Powodzenia”. Grzegocka opowiada, że ten fragment powstał w bólu i łzach, a jej pisanie było procesem przepełnionym emocjami, które musiała przepracować.

Rozmowa porusza również wątki dzieciństwa, przemocy i kobiecej samotności, ale nie zatrzymuje się tylko na ciemnych stronach ludzkiego doświadczenia. Autorka wskazuje, że szczerość może dawać siłę, a literatura – nadzieję na przezwyciężenie trudnej przeszłości. „Dziewczyna w kaloszach” to według niej opowieść o drodze, na której można odzyskać głos i ruszyć dalej.

Wywiad odsłania także kulisy powstawania książki, początkowo teksty powstawały jako wiadomości wysyłane do przyjaciółek, które namawiały autorkę, by pisała dalej. Ostatecznie z tych notatek narodziła się powieść, która - jak sama autorka przyznaje - dojrzewała w niej latami.

[ZT]45783[/ZT]

[ZT]45781[/ZT]

(PB, fot. Jakub Kozłowski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%