Nowy dyrektor sportowy odniósł się do występu każdej z osad. Ocenił także występ kruszwiczan Artura Mikołajczewskiego oraz Jerzego Kowalskiego , którzy zajęli 4. miejsce w dwójce podwójnej wagi lekkiej mężczyzn.
- W finale osada ruszyła z dużą determinacją, co jest nowością w taktyce tych dwóch utytułowanych wioślarzy. W pierwszej części dystansu płynęli na pozycji medalowej, jednak w drugiej części osada straciła impet i ostatecznie zajęła czwarte miejsce. Według zapewnień trenera osada musi odbudować niektóre cechy sprawności, aby przystąpić z większą efektywnością do kolejnych startów kontrolnych - ocenił Krzepiński.
Swoim zdaniem nowy dyrektor sportowy podzielił się także na tematu występu czwórki bez sternika, która zajęła 6. miejsce. Wśród zawodników popłynął pochodzący z Kruszwicy Mikołaj Burda.
- Nierówny występ. Słaby przedbieg i finał, ale w półfinale osada Wojciecha Jankowskiego zaprezentowała się co najmniej przyzwoicie. Wydawało się, że tylko dwie sekundy straty do Chin to dobry prognostyk przed finałem, który jednak nie wyszedł naszym zawodnikom. W Belgradzie trener sprawdził układ z Damianem Józefowiczem na pozycji szlakowego, ale w kolejnych startach będzie rotował ustawieniem. Czekamy też na Michała Szpakowskiego, który po kłopotach zdrowotnych przygotowuje się do powrotu i być może dołączy do kadry już na zgrupowaniu po Pucharze Świata w Poznaniu - dodał.
[ZT]20436[/ZT]
[ZT]20433[/ZT]
[ZT]20428[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz