Piękne fotografie Kruszwicy w zbiorach Jerzego Kubackiego!

Jerzy Kubacki, członek Nadgoplańskiego Towarzystwa Historycznego odszukuje stare fotografie Kruszwicy i nie tylko. Prezentowane przez niego zbiory są imponujące. Tym razem udało się mu znaleźć zdjęcie gdzie widzimy Kruszwicę z nieco innej perspektywy - letniska.

Na zdjęciu widzimy Mysią Wieżę oraz w tle kościół św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Choć fotografia nie jest datowana, można określić przypuszczalny zakres lat, kiedy została wykonana. Pomoże w tym kilka szczegółów, które widzimy na zdjęciu.

Kościół na prośbę księdza prałata Schoenborna – proboszcza kruszwickiej parafii, został zaprojektowany przez architekta Stefana Cybichowskiego z Poznania. Prace budowlane rozpoczęły się w 1926 roku, jednak ze względu na problemy finansowe zakończyły się w 1928 roku. W 1929 roku świątynia została poświęcona przez księdza kardynała Augusta Hlonda – prymasa Polski i księdza biskupa Antoniego Laubitza – biskupa pomocniczego archidiecezji gnieźnieńskiej. 

[DAWNY]1715145884429[/DAWNY]

Zdjęcie zatem nie mogło zostać wykonane wcześniej niż przed 1928 rokiem. Co więcej w czasie okupacji, hitlerowcy zniszczyli wieżyczkę na kopule oraz ołtarz główny i zamienili świątynię na magazyn. Po zakończeniu II wojny światowej przywrócono budowli sakralny charakter i pełnił dalej rolę świątyni rzymskokatolickiej.

Oznacza to, że widoczny na zdjęciu, na kościele krzyż pochodzi sprzed 1939 roku. Jego kopia pojawiła się bowiem dopiero w 2004 roku, przywracając świątyni wygląd przed II Wojną Światową.

Na zdjęciu widzimy również letnisko z drewnianym ogrodzeniem, które pojawia się na wielu przedwojennych fotografiach. Ciekawostką jest samochód, który został zaparkowany pod drzewami.

Zdjęcie przedstawia samochód z charakterystycznymi cechami, które mogą pomóc w identyfikacji epoki i możliwej marki. Zwracają uwagę zaokrąglone błotniki i wąska, wydłużona maska, co jest typowe dla samochodów z lat 20-tych i 30-tych XX wieku. 

Jednym z najbardziej znanych producentów w tamtym czasie był CWS (Centralne Warsztaty Samochodowe), który w latach 20-tych i 30-tych produkował samochód o nazwie CWS T-1. Był to pierwszy samochód osobowy produkowany seryjnie w Polsce. CWS T-1 miał charakterystyczną, zaokrągloną linię nadwozia i był stosunkowo nowoczesny na swoje czasy, jednak wciąż mógł wyglądać dość archaicznie w porównaniu do współczesnych mu modeli z Europy Zachodniej i Ameryki.