- Od tego momentu Jakimowicz stanowczo twierdził, że wczesnośredniowiecznego grodu na Ostrowie Rzępowskim nie było - pisze w publikacji Jarmila Kaczmarek "Mit, tradycje i rzeczywistość materialna. Kruszwica. Od wczesnopiastowskiego grodu do zamku kruszwickiego".
W latach 1949–1950 w Kruszwicy prowadzono szeroko zakrojone prace wykopaliskowe, którym towarzyszyły badania specjalistyczne. Działania te realizowano w ramach Ekspedycji Wykopaliskowej działającej pod egidą Kierownictwa Badań nad Początkami Państwa Polskiego.
W 1949 roku rozpoczęto badania terenowe w otoczeniu stanowisk archeologicznych, których celem było zebranie materiałów umożliwiających odtworzenie topografii wczesnośredniowiecznej Kruszwicy. Prace prowadził m.in. Roman Jakimowicz, który interesował się krajobrazem oraz próbował wskazać możliwą lokalizację przeprawy przez jezioro Gopło. Zauważył, że półwysep, na którym znajdował się gród, był niegdyś wyspą. Odnotował również istnienie lokalnej tradycji mówiącej o moście łączącym wyspę z zachodnim brzegiem jeziora.
W toku badań Jakimowicz ustalił także przebieg dawnego szlaku lądowego oraz zlokalizował miejsce występowania niskoprocentowego źródła słonego, które funkcjonowało w Kruszwicy jeszcze w końcu XIX wieku. Rok później kontynuował badania w tym zakresie, zbierając informacje o źródłach solnych i osadnictwie wczesnohistorycznym. Podczas rozmów ze starszymi mieszkańcami uzyskał informację, że element fortyfikacyjny określany przez archeologów jako „Wał” był wcześniej nazywany „Przygródkiem” – od tego momentu termin ten zaczęto konsekwentnie stosować w dokumentacji badawczej.
Równolegle prof. Karol Górski przeprowadził kwerendę źródłową w archiwach w Bydgoszczy, Włocławku, Gnieźnie, Poznaniu, Warszawie oraz w kruszwickiej kolegiacie. Działania te miały na celu wsparcie badań terenowych poprzez analizę źródeł pisanych.
Na potrzeby ekspedycji, u podnóża Góry Zamkowej, na południe od nieistniejącej już dziś ulicy, wzniesiono w latach 1949–1950 barak. W tym czasie przeprowadzono prace terenowe potwierdzające hipotezę o istnieniu grodu na tzw. Wyspie Grodowej. W ich wyniku uzyskano niepełną dokumentację, wstępne sprawozdania oraz część znalezisk archeologicznych. Brak trwałej lokalizacji wykopów już kilka lat po zakończeniu badań spowodował konieczność ich ponownego opracowania.
W 1949 roku wykonano sześć wykopów na trzech stanowiskach oznaczonych jako K-2, K-4 i K-5. Wśród nich znajdował się m.in. wykop liniowy o wymiarach 5 x 35 m. Część wykopów była numerowana, inne nie. Ze względu na brak planu sytuacyjnego z tego okresu, ich lokalizację ustalono na podstawie opisów i zachowanych fotografii. Wykopy miały charakter sondażowy – ich celem było określenie charakterystyki warstw kulturowych.
Eksploracja polegała na usuwaniu grubych warstw ziemi – w zależności od miejsca, było to od 20 cm do ponad metra. Ukształtowanie pierwotnej powierzchni wyspy powodowało, że warstwy kulturowe biegły ukośnie względem warstw mechanicznych, co prowadziło do powstawania tzw. uskoków widocznych w profilach. Jakimowicz kontrolował przebieg warstw poprzez obserwację dwóch wybranych profili.
Dokumentacja terenowa, która się zachowała, obejmuje krótkie wpisy w dziennikach oraz szkice wykonane ołówkiem. W przypadku warstw konstrukcyjnych, takich jak wały, możliwe było ich rozpoznanie na rysunkach dzięki kontrastującym czarnym smugom powstałym od sprasowanych belek. Pozostałe elementy dokumentacji są fragmentaryczne i trudne do interpretacji.
W ramach wykopalisk archeologicznych prowadzonych w Kruszwicy w latach 1949–1950 wykonano sześć wykopów, które – mimo że częściowo nie zostały oznaczone w planach – dostarczyły ważnych informacji na temat topografii i historii grodu oraz jego otoczenia.
Pierwszy z wykopów (1), o wymiarach 4 × 3 m, zlokalizowano orientacyjnie na północno-wschodnim skraju Góry Zamkowej (stanowisko K-2), pomiędzy wzgórzem a nieistniejącą dziś ulicą. Celem było ustalenie czasu budowy fosy. Odsłonięto fosę głębokości dwóch metrów, wykonaną z szalunku drewnianego, zasypaną po zniszczeniu zamku w 1657 roku. Wydobyto materiały archeologiczne z różnych okresów – od wczesnego średniowiecza po nowożytność. W dnie wykonano sondę sięgającą lustra wód gruntowych.
Drugi wykop (2), również nieoznaczony na planach, znajdował się 15 metrów na południowy zachód od pierwszego i służył weryfikacji jego wyników. Warstwy stratygraficzne były podobne, a najstarsza ceramika pochodziła sprzed połowy X wieku.
Wykop trzeci (3), o wymiarach 20 × 5 m, założono na granicy stanowisk K-4 i K-5, u podnóża „Wału”, by rozpoznać ewentualne podgrodzie. Nie natrafiono jednak na jego ślady. Ujawniono natomiast warstwę kulturową o dużej miąższości, obejmującą m.in. zasypaną fosę. Znaleziono w niej liczne zabytki, w tym fragmenty naczyń, kości ludzkie i zwierzęce, ozdoby, elementy uzbrojenia oraz okładziny z romańskimi ornamentami.
Czwarty wykop (4) był przedłużeniem trzeciego. Początkowo miał szerokość 5 m, następnie rozszerzono go do około 10 m. Znaleziono w nim warstwy przemieszane (do 1 m), a poniżej – nienaruszoną warstwę z XIII wieku. Wśród zabytków znalazły się fragmenty ceramiki z VIII–IX wieku, grzebienie, fujarka, okładziny kościane, przęśliki i gliniana grzechotka.
Piąty wykop (5), o wymiarach 3 × 7 m, wykonano od zachodniej strony Góry Zamkowej (stanowisko K-2). W jego obrębie znajdowały się ślady nasypu z II połowy XIX wieku, rumosz budowlany i ceramika od IX wieku wzwyż. Wydobyto również szklane flakoniki, być może z XVI wieku.
Szósty wykop (6), czasem oznaczany numerem III, o wymiarach 13 × 1 m, znajdował się na zachód od stanowiska K-4, pomiędzy ówczesną ulicą a bagnistym terenem. Celem było określenie zasięgu nasypu. Stwierdzono, że nasyp pochodził z obszaru zabytkowego, prawdopodobnie z północnej części grodziska.
Na podstawie badań z 1949 roku R. Jakimowicz wysnuł kilka kluczowych wniosków:
– Gród kruszwicki obejmował stanowiska K-2, K-3 i K-4.
– Na terenie grodu funkcjonował warsztat kamieniarski wytwarzający elementy do budowy kolegiaty św. Wita.
– Gród został spalony w 1271 roku i nie został odbudowany.
– W późnym średniowieczu wzniesiono ceglany zamek, odcięty fosą od „Wału”.
– Po zniszczeniu zamku w 1657 r. i późniejszych przekształceniach terenowych, fosę zasypano, m.in. rumoszem.
W 1950 roku planowano kontynuację badań na obszarze o powierzchni ok. 2450 m², obejmującym pas szerokości 35 m i długości 70 m. Ostatecznie eksplorację ograniczono do obszaru 15 × 35 m (525 m²), obejmującego wcześniejsze wykopy. Teren podzielono na ćwiartki o boku 5 metrów – tzw. ćwiartki ara – i oznaczono je numeracją związaną z metrami bieżącymi, umożliwiającymi precyzyjne lokalizowanie znalezisk.
Choć oryginalny plan wykopów z numeracją metrów bieżących się nie zachował, dostępne są plany ogólne i fotografie dokumentujące badania z 1950 roku. Prace prowadzono od 3 lipca do 20 października, angażując 19 osób zatrudnionych w ramach ekspedycji.
W styczniu 1951 roku zmarł Roman Jakimowicz – inicjator i główny autor badań archeologicznych prowadzonych w Kruszwicy w latach 1949–1950. Jego odejście postawiło dalszy los wykopalisk pod znakiem zapytania. Mimo to zorganizowano niewielką ekipę, której zadaniem było opracowanie dotychczas pozyskanych materiałów. Kierownictwo nad tym etapem objął Bonifacy Zielonka, asystent Uniwersytetu Mikołaja Kopernika i członek ekspedycji kruszwickiej.
Zabytki przewieziono do piwnic Muzeum Pomorskiego w Toruniu, natomiast ich opisy prowadzono w pomieszczeniach Zakładu Prehistorii UMK. Wykopy na Przygródku częściowo zasypano, a sprzęt i baraki zabezpieczono. Na podstawie niepublikowanego sprawozdania Zielonki wiadomo, że wykopaliska prowadzono miejscami do głębokości 3,5 metra. Sporządzono katalog naukowy obejmujący 1300 pozycji, a także dokumentację fotograficzną i rysunkową. Z powodów technicznych nie przeprowadzono konserwacji zabytków metalowych.
Zespół przystąpił do sortowania i rekonstrukcji ceramiki. Jednak brak personelu naukowego i złożony układ warstw osadniczych utrudniały prace. Zielonka wskazywał na trudność wynikającą z „szachownicy o dużych różnicach poziomów”, co uniemożliwiało sprawne wyklejanie ceramiki.
W swoich analizach Zielonka wskazywał na istnienie trzech potencjalnych świątyń na dawnej wyspie zamkowej, jednak ich dokładna lokalizacja pozostała nieznana. Opisał różnorodne rzemiosła obecne w grodzie, m.in. garncarstwo, tkanie, szycie, szewstwo, metalurgię, ciesielstwo, tokarstwo i dziewiarstwo. Wśród znalezisk znajdowały się również przedmioty związane z grami, muzyką oraz domowym lecznictwem. Szczególną uwagę zwrócił na przedmiot z kości przypominający kopyto szewskie, który – jego zdaniem – mógł służyć jako notatnik urzędniczy.
Zielonka uznał tzw. „podgrodzie kruszwickie” za ośrodek rzemieślniczo-handlowy oraz punkt tranzytowy na szlaku z Rusi do Wielkopolski i Pomorza. Jednocześnie zauważył brak wzmianki w dokumentacji o selekcji materiału ceramicznego i dalszym losie mniej charakterystycznych fragmentów.
Kierownictwo Hensla i ekspedycje poznańskie (1952–1968)
Wobec braku odpowiedniego zaplecza kadrowego w Toruniu, Kierownictwo Badań nad Początkami Państwa Polskiego przekazało dalsze badania w Kruszwicy prof. Witoldowi Henslowi z Poznania. Choć prowadził on badania w stolicy Wielkopolski, jego zespół mógł go zastępować w terenie. Skromne środki pozyskane za pośrednictwem Polskiej Akademii Nauk pozwoliły jedynie na organizację prowizorycznego zaplecza w Poznaniu oraz przeprowadzenie niewielkich prac.
W drugiej połowie 1952 roku opiekę nad Ekspedycją Wykopaliskową w Kruszwicy czasowo przejęła Katedra Archeologii Polski Uniwersytetu Poznańskiego. Od kwietnia 1953 roku Ekspedycja znów działała pod auspicjami Kierownictwa Badań, aż do jego likwidacji. Od IV kwartału tego roku Ekspedycja podlegała już Instytutowi Historii Kultury Materialnej PAN.
Prof. Hensel zaplanował kontynuację prac do 1960 roku, lecz harmonogram ten okazał się nierealny. Kierował wykopaliskami przez kolejne dekady, również po przeniesieniu do Warszawy. Dzięki jego zaangażowaniu rozbudowano zaplecze w Kruszwicy – w tym budynek pod Mysią Wieżą, przekształcony w 1959 roku w stałą Stację Archeologiczną IHKM PAN.
Ze względu na ograniczenia budżetowe, badania prowadzono przy wsparciu niewielkiej liczby robotników oraz kilku naukowców i techników, zatrudnianych sezonowo. Tylko w latach 1958–1959 udało się pozyskać dodatkowe środki od władz wojewódzkich i powiatowych. Główne obowiązki organizacyjne i terenowe należały do Aleksandry Cofty (późniejszej Cofty-Broniewskiej), która odpowiadała za dokumentację, zatrudnianie pracowników i sporządzanie sprawozdań. Najdłużej z zespołem związana była Ewa Springer.
Prace wspomagali m.in. Tadeusz Wiślański, Stanisław Jasnosz, Bonifacy Zielonka, a także studenci, tacy jak Józef Mika czy Jerzy Olczak. Współpracowano z instytucjami naukowymi, m.in. z Zakładem Geologii UAM, Instytutem Technologii Krzemianów w Zawierciu oraz dendrologiem Zbigniewem Gądzińskim.
Choć deklarowano kontynuację programu Jakimowicza, w praktyce zakres prac był znacznie skromniejszy. Zredukowano liczbę ćwiartek badawczych do ok. 85 m², co sprawiło, że wiele wcześniejszych wykopów nie znalazło się w późniejszej dokumentacji. Nowe wykopy wyznaczano z nową numeracją, pomijając wcześniejsze. Przykładem jest wykop XXXVI z 1966 roku, który przypadkowo powtórzył obszar badany już w 1950 roku.
Zespół Hensla podchodził bardziej sceptycznie do niektórych interpretacji poprzedników, np. nie uznawano automatycznie obecności starszego grodu na podstawie pojedynczych ułamków ceramiki. Hensel i Cofta zakładali, że pierwotny gród mógł powstać w drugiej połowie IX wieku, a Kruszwica była jednym z pierwszych ośrodków władzy na ziemiach polskich. Przewidywali istnienie grodu z podgrodziami i świątynią, a także rozwój osadnictwa rzemieślniczego. Szczególny nacisk kładziono na znaczenie lokalnego zaplecza gospodarczego dla rozwoju miasta, przy mniejszym znaczeniu szlaków handlowych.
Te założenia stały się fundamentem dla dalszych badań nad Kruszwicą jako ośrodkiem organizującym struktury wczesnopaństwowe na Kujawach.
[ZT]44435[/ZT]
[ZT]44430[/ZT]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu mojakruszwica.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Płaca minimalna w 2026 roku. Tyle proponuje rząd
Według aktualnych cen i inflacji, minimalna płaca powinna obecnie wynosić 10 tysięcy i sobie nie róbcie jaj. Za 5 tysięcy to można co najwyżej opłacić rachunki i przewegetować do kolejnej wypłaty. Ponadto należy zmienić politykę i nie dawać kasy za nic nierobom i patusom.
Robert
06:52, 2025-08-01
Gmina Kruszwica odkupiła teren pod Mysią Wieżą za około
Na wzgórzu zwąhałem i znalazłem kość. Niezjadliwa, wnioskuję ze pochodzi z dawnych czasów. Trzeba wezwać archeologów.
Piesiec
15:19, 2025-07-31
Branża na skraju upadku. Rolnicy ostrzegają
Dobrze nie jest, ale chyba aż nie tak źle skoro w Kruszwicy budują drugi silos i jeszcze jakąś sortownię czy coś w tym rodzaju a to zapewne będzie kosztowało grube miliony.
słodziak
13:56, 2025-07-31
Gmina Kruszwica odkupiła teren pod Mysią Wieżą za około
Nacjonalista Boleś T. chciał tam organizować spędy łysych "harcerzy" na noc Kupały, ze niby taka słowiańska tradycja.
...
10:30, 2025-07-31
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz