Zamknij

Komitet Regionów: nie utrzymamy konkurencyjności rolnictwa, wydając na nie tylko 0,4 proc. unijnego PKB

14:06, 27.06.2024 Aktualizacja: 14:07, 27.06.2024
Fot. Komitet Regionów Fot. Komitet Regionów

Europejskie rolnictwo przeżywa obecnie ogromne problemy, których konsekwencją są masowe protesty przetaczające się przez cały kontynent. Poza działaniami doraźnymi, należy już teraz zabiegać o interesy tego sektora w kolejnej perspektywie budżetowej - to wniosek z dyskusji, która odbyła się podczas 161. sesji plenarnej Europejskiego Komitetu Regionów.Dane przedstawione przez Janusza Wojciechowskiego, unijnego komisarza ds. rolnictwa, podczas sesji plenarnej KR są pesymistyczne: pomiędzy 2010 a 2020 rokiem liczba gospodarstw rolnych w krajach UE zmniejszyła się z 12 mln do 9 mln. Oznacza to, że każdego dnia znika ich ponad 800.

 

„Wspólna Polityka Rolna jest i musi pozostać kluczowym elementem integracji, gdyż jak żadna inna przyczynia się do realizacji strategicznych celów i interesów Wspólnoty: bezpieczeństwa żywnościowego jej obywateli, konkurencyjności gospodarki, budowy społeczeństwa dobrobytu. Tymczasem obecnie wydajemy na nią ok. 60 mld euro rocznie: niby wiele, lecz stanowi to zaledwie 0,4 proc. PKB Unii” - zauważył komisarz Wojciechowski.

Obecność Janusza Wojciechowskiego na sesji KR nie była przypadkowa - delegaci Komitetu przyjęli pierwszego dnia projekt opinii Komisji Zasobów Naturalnych pt. „Przyszłość Wspólnej Polityki Rolnej”. Jest ona pierwszym, oficjalnym stanowiskiem unijnej instytucji odnoszącym się do, rozpoczynających się właśnie wstępnych konsultacji i negocjacji nad projektem finansowania WPR po 2027 roku.

Dokument stwierdza, że produkcja żywności i zarządzanie nią staną się coraz ważniejsze w nadchodzących latach, zarówno pod względem gospodarczym (tj. wartość obrotów), jak i pod względem społecznym (wpływ na jakość życia mieszkańców UE).

„Debatę o przyszłej WPR rozpoczynamy w ekstremalnie trudnych warunkach: widać wyraźny deficyt zaufania rolników do instytucji wspólnotowych, ich słuszne obawy co do ryzyka redukcji środków przeznaczanych na I oraz II filar, w końcu: ich masowe protesty w całej UE. Uważamy, że obecna WPR nie zdołała osiągnąć swoich celów i nie uwzględniała kluczowych czynników, takich jak wojna w Ukrainie czy spadek rentowności rolnictwa, przez co działania mające na celu ochronę środowiska i klimatu uległy ograniczeniu” - powiedział Piotr Całbecki, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego i sprawozdawca projektu.

Zauważył on również, że ramy przyszłej polityki rolnej kształtują się na długo przed podjęciem ostatecznych decyzji - dlatego głos zarówno polskiego rządu, jak i poszczególnych regionów oraz samorządowców, powinien być jak najbardziej słyszalny na spotkaniach czy konsultacjach w ramach poszczególnych, unijnych grup roboczych.

Zgadzając się z treścią dyskutowanego projektu, Janusz Wojciechowski określił cztery, autorskie filary WPR po 2027 roku: bezpieczeństwo, stabilność, zrównoważony rozwój (uwzględniający ochronę środowiska, zwierząt i bioróżnorodności) oraz solidarność.

„Wszystkie ewentualne zmiany czy nowe regulacje dotyczące europejskiego rolnictwa powinny uwzględniać zarówno interesy konsumentów, jak i producentów żywności, którzy nie chcą żyć z subsydiów, tylko z własnej, ciężkiej, lecz opłacalnej pracy” - podkreślał komisarz.

Z kolei Isilda Gomes, współautorka projektu i burmistrzyni portugalskiego miasta, zwróciła uwagę na konieczność ochrony rodzimych, europejskich rolników przed nieuczciwą konkurencją spoza Wspólnoty.

„Apelujemy o przejrzystość w kształtowaniu cen towarów rolnych w całym łańcuchu produkcji oraz dążeniu do stabilizacji cen, także na szczeblu międzynarodowym. Żywność nie jest zwykłym produktem: dlatego mamy prawo wymagać od tej importowanej spoza Wspólnoty spełniania najwyższych, europejskich standardów” - wyjaśniła Isilda Gomes.

Dodała również, że przy kształtowaniu przyszłej polityki rolnej nie należy zapominać o potrzebach regionów peryferyjnych, których gospodarstwa są szczególnie narażone na pauperyzację, oraz wsparciu młodych rolników i kobiet pracujących w tym sektorze.

W Brukseli trwa 161. sesja plenarna Europejskiego Komitetu Regionów (KR) - ostatnia przed wakacyjną przerwą i jednocześnie pierwsza po wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Źródło informacji:Serwis Samorządowy PAP

(artykuł sponsorowany)
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop

OSTATNIE KOMENTARZE

Przeprowadzili akcję przeciwko kłusownikom na Gople

PGR kiedyś Państwowe Gospodarstwo Rybackie.Dziś PGR prywatne grabienie ryb

Sandacz

11:42, 2025-05-31

Przeprowadzili akcję przeciwko kłusownikom na Gople

No i nic się nie zmieniło..Pojeździli popatrzyli pospacerowali skasowali i pojechali 😄😄🤣To jest praca😄Może redakcja przypomni nam ilu kłusowników i ile sprzętu ujawnili w ciągu ostatnich ich dziesięciu akcji...Już wam mówi nic🤣🤣🤣Nie lepiej za tą kasę parę rybek do Gopła wpuscic

Dawid

10:53, 2025-05-31

Przeprowadzili akcję przeciwko kłusownikom na Gople

PGR by przypilnowali to w tej chwili największy kłusownig grabi Gopło z całej siły.Jeszcze trochę to tylko woda zostanie.Na terenie rezerwatu w okresie ochronnym odławiają co dziennie węgorz, sandacza a PSR się przygląda i nic z tym nie robi.

Santi

09:03, 2025-05-31

Przejmowanie prywatnej drogi przez Gminę Kruszwica podz

Podstawowe zasady higieny są takie, że wpierw buduje się drogi a potem dzieli działki pod zabudowę. Barany w Polsce tego nie wiedzą i szerzą patologię, bo liczy się tylko kasa. Ludziska kupują działeczki bo ładna okolica i spokój. Potem zaciągają kredyciki stawiają domki marzeń, ogródki, fontanny, trawniczki wylizane, płoty i bramy z pełną automatyką. No a o drodze nikt nie myśli, bo gmina powinna, bo gminna musi i takie tam. Potem się budzą bo autko ugrzęzło albo bachorzęta buciki brudzą w drodze do szkoły. No i co ? Trzeba było pomyśleć wcześniej, puknąć się w te puste łby i dążyć do zmiany przepisów w temacie zagospodarowania przestrzennego. Teraz to już nic nie pomoże, trzeba cierpliwie czekać, Zresztą zrobią drogę to zaraz będzie wojna, że ciemno że strach nocą chodzić. Śmiechu warte normalnie,

Kapiszon

17:03, 2025-05-30

0%