Sala obrad plenarnych PE; Fot. © European Union 2024 - Source: EP
Do 18 listopada powinny zakończyć się negocjacje pomiędzy Radą Unii Europejskiej a PE dotyczące unijnego budżetu na 2025 rok. Zdaniem komentatorów pozycja europarlamentu w rozmowach może być osłabiona, ponieważ projekt budżetu UE został przyjęty przez PE bez zwyczajowo towarzyszącej mu tzw. deklaracji politycznej.
Parlament Europejski przyjął w ubiegłą środę projekt budżetu UE na 2025 rok. Zdecydowaną większością głosów eurodeputowani przywrócili część wydatków obciętych w projekcie przyjętym w połowie września przez reprezentującą państwa członkowskie Radę UE. Jednym z uzasadnień cięć był przewidywany dwukrotny wzrost kosztów związanych ze spłatą przyszłorocznych odsetek od pożyczek zaciągniętych na Krajowe Plany Odbudowy i Zwiększania Odporności.
„Stanowisko Parlamentu Europejskiego jest jasne: budżet UE nie może być więźniem stóp procentowych poprzez ograniczanie naszych programów w stopniu wykraczającym poza porozumienie, jakie osiągnęliśmy podczas rewizji wieloletnich ram finansowych. Parlament Europejski będzie bronił swojej roli władzy budżetowej i nadal będzie chronił budżet dostosowany do obecnych wyzwań” – powiedział współsprawozdawca tekstu, rumuński eurodeputowany Victor Negrescu (S&D).
Europosłowie zdecydowali o zwiększeniu wydatków budżetu UE o 1,24 mld euro w stosunku do propozycji KE z czerwca br. - do poziomu 201 miliardów euro. Dodatkowe środki miałyby wzmocnić m.in. programy dotyczące zdrowia (dodatkowe 110 mln euro), transformacji energetycznej, wspierania młodych ludzi (70 mln euro na program Erasmus), rolnictwa i obszarów wiejskich (dodatkowe 96 mln euro), pomocy osobom dotkniętym klęskami żywiołowymi (dodatkowe 42 mln euro) oraz ochrony granic, wsparcia dla wnioskodawców o azyl i pełnej integracji Rumunii i Bułgarii w strefie Schengen (35 mln euro).
„Nie możemy – i myślę, że Rada skłoni się do naszej oceny sytuacji – ograniczać flagowych projektów, które znają obywatele, takich chociażby jak Erasmus” – powiedział w imieniu EPL europoseł Andrzej Halicki. „1 stycznia stery przejmie polska prezydencja. Problem skutecznej walki z migracją i skutecznej ochrony granic jest naszym wspólnym zadaniem. Cieszę się, że po raz pierwszy mamy możliwość wsparcia ochrony granic zewnętrznych z budżetu, czyli to, co nie udało się w zeszłym roku czy dwa lata temu. Cieszę się, bo nasi obywatele będą się mogli czuć bezpieczniej, widząc, że to także nasze wspólne zadanie” – dodał.
Po przyjęciu projektu przez PE rozpoczął się trzytygodniowy okres negocjacji z Radą, których celem jest osiągnięcie porozumienia w sprawie budżetu UE na 2025 rok. Po ich zakończeniu projekt zostanie poddany pod głosowanie w PE i podpisany przez jego przewodniczącego.
Zdaniem komentatorów pozycja PE w tych negocjacjach może być jednak osłabiona, ponieważ wraz z projektem budżetu nie uchwalono towarzyszącej mu zwyczajowo tzw. deklaracji politycznej. Deklaracje te są kluczowe, ponieważ określają priorytety i cele polityczne, które mają być realizowane w ramach budżetu. Przykładowo, budżet na 2022 rok zawierał priorytety dotyczące odbudowy gospodarki po pandemii COVID-19, walki ze zmianą klimatu oraz transformacji ekologiczno-cyfrowej.
Deklaracja polityczna została odrzucona przez PE stosunkiem głosów 360 do 233 z powodu tarć pomiędzy grupami tworzącymi europarlamentarną większość.
„Europejska Partia Ludowa nie dotrzymała porozumienia i głosowała za kilkoma poprawkami razem ze skrajną prawicą” – wyjaśniał powody odrzucenia uchwały budżetowej rumuński eurodeputowany Victor Negrescu z S&D.
Budzące kontrowersje w łonie europejskiej koalicji poprawki dotyczyły m.in. finansowania przez budżet europejski murów i innych blokad na granicach zewnętrznych Unii Europejskiej.
Zdaniem komentatorów podziały partyjne i brak jedności w łonie europejskiej koalicji ujawnione podczas głosowania nad rezolucją osłabią pozycję PE podczas rozmów budżetowych z państwami członkowskimi, które muszą zakończyć się do 18 listopada.
Źródło informacji: EuroPAP News

Mikołaj Bogdanowicz będzie zarabiał więcej. Właśnie otr
No tak ,pszynica po 600, kukurydza po 300, cebula po 20groszy,ale podatki rolny i od nieruchomosci na działalność gospodarczą ebnie za miesiąc do góry o 20% za meter i znów straczy im na rok. Tusk z tymi urzędasami rospeldolą Polskę w try miga.
Już zaczynają dojić
22:27, 2025-10-30
Wystąpiliśmy o wyłączenie kancelarii w sprawie skargi n
Sprostowanie. To nie McBurmistrz płaci, to płacą podatnicy. Jak teraz mieszkańcy nie ruszą z referendum, to za dwa lata w gminie nie będzie czego ratować. To już ostatni moment.
21:57, 2025-10-30
CBA zatrzymało byłego prezesa Inowrocławskich Kopalni S
To złodziej- jak złodziej to powinien siedzieć
Jak z PiSu-
20:14, 2025-10-30
Wystąpiliśmy o wyłączenie kancelarii w sprawie skargi n
Jeszcze nie zdarzyło się aby organ prawny, instytucja, firma zlecała jakąś ekspertyzę otrzymała ją niezgodną z oczekiwaniem zleceniodawcy. Tak samo jest z kancelariami prawnymi jak potrzeba to nawet uzasadnią, że Ziemia jest płaska i przytoczą odpowiednie ich zdaniem przepisy prawne. Wniosek o wyłączenie jest jak najbardziej zasadny czego dowodem jest wcześniejsza opinia prawna tej kancelarii w sprawie uchwały Rady o podwyżce diet radnych. Uzasadniała ona, że taka uchwała może działać wstecz i przytaczała szereg przepisów prawnych. Tylko, że uchwała może skutkować wstecz w tylko bardzo ograniczonym zakresie w nadzwyczajnej sytuacji i absolutnie nie dotyczy takich uchwał jak podwyżka diet. To już staje się zwyczajem , że jak sprawa jest niewygodna dla władz gminy to zleca się w tej kancelarii potrzebną opinię, jak radca Urzędu nie chce się pod czymś podpisać. Mogę potwierdzić, że p. Rymarkiewicz był dobrym moim studentem i jest dobrym radcą prawnym.
Tadeusz Gawrysiak
20:05, 2025-10-30