Zamknij

O (nieistniejącym) cmentarzu w lesie obok Polanowic

15:00, 17.11.2017
Skomentuj

autor: Paulina Kaczmarek

Na wschód od Polanowic znajduje się niewielki las liściasty. W lesie tym, od strony północnej można natknąć się na pozostałości starego cmentarza. Wśród leśnych zarośli znaleźć można fragmenty bramy wejściowej i nagrobków, a uwagę przykuwa wysoki drewniany krzyż.

Cmentarz ten powstał na początku XX wieku. Polanowice wraz z całą okolicą były wtedy pod zaborem pruskim. Cmentarz założył Walter von Gierke, właściciel majątku Polanowice od 1897. Walter był bratem Otto von Gierke, znanego niemieckiego prawnika i historyka1. Walter miał 6 dzieci, ich imiona to: Hans, Liselotte, Eva, Ernestine, Ilse i Fritz2. I właśnie z Ilse jest związane powstanie cmentarza.

Otóż Ilse, urodzona w 1903 r., zmarła pod koniec listopada 1905 roku na błonicę (dyfteryt). Pod koniec XIX w. i na początku XX wi. błonica była najczęstszą przyczyną zgonów wśród dzieci, a naukowiec, który znalazł na nią lekarstwo, został pierwszym laureatem Nagrody Nobla z medycyny3. Jak wynika ze źródeł, Ilse została najpierw pochowana na na tzw. ?cmentarzu cholerycznym?, leżącym przy drodze z Kruszwicy do Polanowic, na wysokości miejscowości Rzepowo. Jednakże, Walter postanowił dla celów rodzinnych stworzyć niewielki cmentarz, właśnie w miejscu w którym obecnie jest las. Na mapie z 1911 r. niewielki cmentarz sąsiaduje z zabudowaniami cegielni, która została wyburzona po II wojnie światowej. Widać na niej również oznaczenie ?cmentarza cholerycznego? po drugiej stronie drogi Kruszwica-Polanowice.

Poniżej zamieszczamy tłumaczenie przemowy Waltera von Gierke z 1906 r., która to mowa została wygłoszona podczas otwarcia cmentarza w Polanowicach. Słowa zapisane przez Waltera pozwalają nam poczuć atmosferę majowego dnia 1906 r., ból rodzica z powodu śmierci dziecka i dumę z powodu ufundowania cmentarza. Uwagę zwraca też uniwersalne przesłanie związane z wiarą w Boga i radzeniem sobie ze stratą bliskich.

Przemówienie na otwarcie cmentarza w Polanowicach wygłoszone 6 maja 1906 r.

?Droga wspólnoto ewangelicka Polanowic! Stoimy na ziemi, która służyła rolnictwu od stuleci. Przez wieki pługi orały, a ciężko pracujące ręce siały i zbierały, a i ta nie całkiem urodzajna gleba przyczyniała się do karmienia ludzkości.

Teraz postanowiłem ten mały kawałek ziemi przeznaczyć na rzecz innego celu i święty dreszcz przechodzi przez nasze członki, kiedy uświadomimy sobie, że tutaj, gdzie jeszcze w ubiegłym roku, pełni niepokoju z powodu potoków wody lejących się z nieba, zbieraliśmy plon, gdzie jeszcze zostały pociągnięte bruzdy pod nowe plony, gdzie nasza stopa stąpała nieuważna, że tu ? ach, kto wie, jak szybko ? nasze ciała znajdą wieczny odpoczynek; bo oto mamy cmentarz. Cmentarz!

Jakże nieskończenie podniośle brzmi słowo "cmentarz"! Miejsce pokoju. Tak, powinni zaznać pokoju Ci, których tu odprowadzamy! Pokój i odpoczynek od pracy i trudów życia, walki i trosk!

Ale pokój powinien spływać na tych, którzy są ciężko naznaczeni cierpieniem i przychodzą tutaj, aby upamiętnić tych, którzy byli im drodzy w życiu. I nic nie powinno zakłócać tego spokoju, także nieokiełznany ból, który tak jak tutaj przejawia się w zbyt głośnych lamentach i zawodzeniu, tak że ledwie słyszy się słowa duchownego. To nie jest prawdziwy smutek, moi drodzy.

Prawdziwy ból zamyka każdy bezgłośnie w swoim wnętrzu. Niech łzy płyną, dał nam je Bóg, aby łagodzić cierpienie, ale nie dopuszczajcie do siebie nieokiełznanego bólu. I nie myślcie, że gdy grób zamyka się nad jednym z waszych bliskich, każda więź ulega aż po kres żywota zerwaniu i musicie czekać na błogosławione spotkanie po śmierci. Nie ? dzieła i słowa tych, których rzeczywiście kochaliście i którzy byli wam drodzy, żyją i trwają w was i dokoła was. Odwiedzajcie tylko to miejsce i rozmawiajcie z nimi z miłością.

To, co jest w nich nieśmiertelne, będzie was otaczało i da wam odpowiedź. Wy kobiety, które straciłyście przedwcześnie mężów, idźcie do ich grobów i pytajcie: Czy prowadziłyśmy dom zgodnie z waszą wolą, czy wychowujemy nasze dzieci na bogobojnych ludzi? Odpowiedzą w waszym sercu i wrócicie do domu pocieszone i w pokoju. Wy dzieci, które musiałyście złożyć do ziemi ciała waszych rodziców, padnijcie nad ich grobami na kolana i proście, aby pomogli wam stać się porządnymi i dobrymi ludźmi.

Jeśli wasza modlitwa była żarliwa, a postanowienie mocne, prośba z pewnością wam pomoże. A wy, rodzice, którzy musieliście tu przynieść wasze ukochane dziecię, gdy w waszej wstrząsanej bólem duszy pobrzmiewa jeszcze pytanie: DLACZEGO? Dlaczego? Przyjdźcie do tego miejsca. Dopiero tu odnajdziecie waszego Boga, wasze boleściwe serce powoli podźwignie się, a wasze umysły z czasem ponownie zaznają spokoju i ukojenia..

Ale nie przychodźcie z pustymi rękami, przynieście zieloną gałązkę, bukiet polnych kwiatów zebranych przy drodze, dzbanek wody, kiedy jest sucho, aby napoić spragnione rośliny. Są to małe dary, a jednak radują dusze zmarłych; i także takie zewnętrzne gesty uświęcają bardziej te chwile i dają więcej ukojenia.

Podzieliłem ten cmentarz na dwie części, nie po to, żeby wytyczyć między nami granicę ? wobec śmierci wszyscy jesteśmy równi. Ale ponieważ zdecydowałem, że majątek na zawsze pozostanie w rękach mojej rodziny, chciałbym oczywiście, aby groby poszczególnych pokoleń były koło siebie.

Pierwszym cichym mieszkańcem tego spokojnego zakątka jest moje biedne dziecko, które zabrała mi zeszłej jesieni podstępna choroba ? zerwany przedwcześnie pąk. Muszę znów zakłócić jej pokój. Niech teraz spoczywa w spokoju!

Cmentarz [na co dzień] będzie zamknięty, a klucze będą się znajdowały u mistrza cegielni Klumpa, który będzie również sprawował nadzór na tym miejscem.

A teraz przekazuję Ci, droga polanowicka wspólnoto, ten cmentarz. Miejmy nadzieję, że minie jeszcze wiele czasu, zanim wprowadzi się tu pierwszy człowiek, który ucichł i zamilkł. Ale ta chwila musi jednak nadejść, a wtedy, proszę was, utrzymujcie swoje groby w porządku, aby ten cmentarz był jednym z klejnotów Polanowic. A teraz proszę pastora o poświęcenie. Walter von Gierke. 1906?4.

autor:Paulina Kaczmarek Nadgoplańskie Towarzystwo Historyczne

1 https://en.wikipedia.org/wiki/Otto_von_Gierke

2 Luise Joubert, Why are we here?, http://archive.is/05lVv

3 https://pl.wikipedia.org/wiki/Emil_Adolf_von_Behring

4 Tekst dzięki uprzejmości Pana Michała Gierke.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%