Dla porównania: jeszcze rok temu rządowy worek z podarkami pękał w szwach. W 2024 r. na jednego pracującego Polaka przypadło aż 6351 zł kosztów rozdawnictwa, co plasowało tamten rok wśród rekordowych pod względem fiskalnej hojności. Tegoroczna zmiana nie jest jednak efektem nowej filozofii zarządzania państwem. To raczej twarde zderzenie z rzeczywistością finansów publicznych.
W 2025 r. rząd nie dorzucił do koszyka żadnego spektakularnego, masowego programu socjalnego. Nie było odpowiedników waloryzacji 500+ do 800 zł ani gigantycznych tarcz osłonowych dla energii. Nowych prezentów naliczyliśmy zaledwie osiem – m.in. wdowią rentę, dodatki do renty socjalnej czy kolejne etapy świadczeń dla osób z niepełnosprawnościami. Łączna wartość prezentów spadła z ponad 110 mld zł rok temu do około 51 mld zł obecnie.
Czy to oznacza, że rząd przestał wierzyć w politykę rozdawnictwa? Niekoniecznie. Bardziej prawdopodobne jest to, że skończyła się przestrzeń fiskalna. Deficyt finansów publicznych rośnie, koszty obsługi długu coraz mocniej obciążają budżet, a inwestycje pozostają na alarmująco niskim poziomie. W takiej sytuacji nawet najbardziej kreatywny Cwany Mikołaj musi ograniczyć listę prezentów.
Tegoroczny raport jest więc mniej barwny, ale bardziej niepokojący. Pokazuje bowiem granice modelu, w którym wzrost gospodarczy opiera się na transferach, a nie na inwestycjach, produktywności i rozwoju sektora prywatnego. Gdy kończą się pieniądze na rozdawanie, w politycznej kolejce pojawiają się nowe pomysły podatkowe – sektorowe, majątkowe czy akcyzowe – które ostatecznie znów obciążą pracujących.
Choć Raport Cwanego Mikołaja 2025 ma, jak zawsze, formę lekką i ironiczną, jego wnioski są jak najbardziej poważne. Polska nie stanie się zamożniejsza dzięki coraz to nowym „prezentom” finansowanym z długu. Dobrobyt nie bierze się z decyzji budżetowych, lecz z warunków sprzyjających pracy, inwestycjom i przedsiębiorczości. Na taki prezent wciąż czekamy.
Otwórz raport „Raport Mikołaja 2025”
[ZT]48501[/ZT]
Roraty w parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Krusz
Roraty były też we wtorki i czwartki…
…
17:11, 2025-12-21
Radny Frejliszek oczekuje wyjaśnień dotyczących zwolnie
Może gdyby dalej rządziło PiS to by się udało w końcu swoi by ten chamski wyczyn przyklejali.
Drwal
15:41, 2025-12-21
Radny Frejliszek oczekuje wyjaśnień dotyczących zwolnie
Eh inicjały to M.R znamy jaki Tintaj 😝 taki żarcik ale sądzę, że byłby niegorszy od reszty elyty w urzędzie 😉
Zatroskany
17:56, 2025-12-20
Radny Frejliszek oczekuje wyjaśnień dotyczących zwolnie
Dopóki politycy nieudacznicy nie będą odpowiadać prawnie za błędy to tak będzie. Normalny człowiek za takie błędy ponosi koszty i odpowiedzialność ale nie Pan burmistrz. Dobrze się żyje jak mówił Lepper.
SuperDario
14:50, 2025-12-20
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz