Zamknij

Lewandowicz: Korona i tiara. Kiedy Polska została królestwem, a papież był politykiem

22:51, 06.04.2025 Aktualizacja: 22:53, 06.04.2025
Skomentuj
  • W kwietniu 1025 roku Bolesław Chrobry włożył na skronie królewską koronę. Dla Polski był to moment przełomowy – narodziny Królestwa Polskiego. Dziś, tysiąc lat później, warto spojrzeć nie tylko na samego władcę, ale i na tych, którzy z oddali legitymizowali jego ambicje.

  • I choć to Bolesław Chrobry był wówczas głównym bohaterem historii, warto przypomnieć, że jego koronacja była również wynikiem złożonego układu politycznego, w którym centralną rolę odegrał papież Jan XIX, człowiek o niezwykłej pozycji i rodowodzie. Nie przypominam sobie, by ktoś wcześniej w polskim Internecie zaprosił do Rzymu roku 1025 – by spojrzeć na koronację Bolesława Chrobrego oczami papieża.

  • Dlatego spróbuję to zrobić. Bo przecież to właśnie tam, w stolicy chrześcijańskiego świata, zapadła decyzja, która nadała temu wydarzeniu rangę. A jednym z najciekawszych świadków tej chwili był Jan XIX – papież z rodu Tusculum, człowiek, którego papiestwo wyrosło z wpływu kobiet.

Jan XIX – papież z przypadku, polityk z konieczności

Kiedy w 1024 roku Jan XIX objął tron Piotrowy, nie miał ani wielkiego przygotowania teologicznego, ani ambicji świętego reformatora. Był urzędnikiem, bratem poprzedniego papieża Benedykta VIII, a jego wybór był wynikiem politycznego konsensusu – raczej rodzinnej sukcesji niż boskiego natchnienia. Został wyświęcony "od zera do papieża" w ciągu jednego dnia. Choć jego droga była nietypowa, to nie znaczy, że jego pontyfikat nie miał znaczenia. To właśnie Jan XIX dał Bolesławowi Chrobremu coś, czego nie mógł dać nikt inny – uznanie dla królewskiej korony. W czasach, gdy władza musiała być sakralna, a boskie potwierdzenie było równie ważne co realna siła, gest papieża znaczył więcej niż jakiekolwiek sojusze militarne. Tym bardziej że Rzym był wtedy rozdarty między cesarstwem niemieckim, bizantyjskim i lokalnymi książętami. To uznanie miało swoją cenę – symboliczną, polityczną i prawdopodobnie materialną. Jan XIX był bowiem nie tylko duchownym – był graczem.

Papież w cieniu kobiet

Choć to Jan XIX nosił tiarę, to jego autorytet – i możliwość sprawowania władzy – wyrastały z kobiecej potęgi. Jego babka Teodora i prababka Marozja kontrolowały papiestwo przez dekady, kierując nim z tylnego siedzenia. Marozja była kochanką papieża Sergiusza III, matką papieża Jana XI, a z czasem... de facto regentką Kościoła. Choć kroniki chrześcijańskie ochrzciły ten czas mianem "pornokracji", był to przede wszystkim okres brutalnie realnej polityki, w której Watykan był kartą przetargową, a nie tylko świątynią.Jan XIX był więc ostatnim ogniwem tej dynastii papieskiej – spokrewniony z co najmniej pięcioma innymi papieżami, sam stał się jednym z nich niejako z obowiązku. Ale nie można mu odmówić, że w świecie pełnym napięć, między Niemcami a Bizancjum, między Normanami a Rzymem, potrafił grać swoją rolę.

Polska w jego planie – transakcja czy misja?

Czy koronacja Bolesława była dla Jana XIX aktem duchowym, czy politycznym? Wydaje się, że zdecydowanie tym drugim. W 1025 roku papiestwo szukało partnerów, którzy pozwoliliby mu przetrwać. Po śmierci cesarza Henryka II w 1024 roku w Niemczech panował pewien chaos, a nowy król, Konrad II, wybrany na cesarza niemieckiego w 1027 roku, szybko zdołał ustabilizować sytuację i konsolidować swoją władzę. Choć jego pozycja w 1025 roku nie była jeszcze w pełni ustabilizowana, papiestwo miało do czynienia z rosnącymi napięciami wewnętrznymi, zarówno w Rzymie, jak i w obrębie całej Italii.Papież Jan XIX, będąc papieżem wybranym w wyniku politycznej sukcesji, miał świadomość, że papiestwo musi utrzymać wpływy w regionie, a także równowagę pomiędzy różnymi potęgami europejskimi, w tym Cesarstwem Niemieckim, Bizancjum i lokalnymi włoskimi książętami. W Polsce mógł dostrzec szansę na pozyskanie silnego sojusznika, który – dzięki ambicjom Bolesława Chrobrego – starał się zbudować swoje miejsce na arenie międzynarodowej. Choć relacje między papieżem a Polską nie były oparte na bezpośredniej zależności, papież mógł widzieć w Polsce potencjał strategiczny. Koronacja Bolesława była więc decyzją polityczną, a nie duchową, choć miała także swoje religijne konsekwencje.

Papież Jan XIX, stojąc w Rzymie, potrzebował stabilnych i lojalnych sojuszników. Polska, choć oddalona, wydawała się dobrą inwestycją. Papież miał już doświadczenie w "sprzedawaniu" kościelnych tytułów i zgód – od rytu bizantyjskiego w południowych Włoszech po kontrowersyjne działania w sprawie tytułu patriarchy Konstantynopola. W tym kontekście zgoda na koronację polskiego króla była transakcją, która przynosiła korzyści obu stronom. Papież nie tyle obdarzył Bolesława Chrobrego łaską, ile uznał jego ambicje i decyzję jako opłacalną.

Fundacja biskupstwa w Kruszwicy

Za czasów papieża Jana XIX, w okresie panowania syna Bolesława: Mieszka II, miało miejsce ważne wydarzenie dotyczące Kruszwicy – fundacja biskupstwa w tym mieście. Kruszwica, choć nie stanowiła centrum Wielkopolski, była jednym z ważniejszych ośrodków władzy w ówczesnej Polsce, szczególnie dla Mieszka II, który często rezydował w tym regionie. Ustanowienie biskupstwa około 1031 roku miało szczególne znaczenie nie tylko dla Kruszwicy, ale i dla lokalnego umocnienia Kościoła.

Fundacja biskupstwa w Kruszwicy była kluczowym krokiem w umacnianiu struktur kościelnych na ziemiach polskich, szczególnie w kontekście politycznych i religijnych wyzwań, przed którymi stał Mieszko II. Powstanie diecezji miało na celu nie tylko wzmacnianie wpływów Kościoła, ale także konsolidację władzy królewskiej, a Kruszwica, dzięki swojej roli jako ośrodek władzy, stała się jednym z głównych centrów duchowych w regionie.

Podsumowanie

Koronacja Bolesława Chrobrego w 1025 roku była kluczowym wydarzeniem dla Polski i jej relacji z papiestwem. Papież Jan XIX, stojąc na czele Kościoła w trudnym okresie, przyznał Bolesławowi tytuł króla, co miało znaczenie głównie polityczne. Fundacja biskupstwa w Kruszwicy była kolejnym krokiem w umacnianiu władzy królewskiej. Działania Jana XIX były wynikiem politycznych kalkulacji, ale miały długotrwały wpływ na kształtowanie się Polski jako królestwa w Europie średniowiecznej.

(Adam Lewandowicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%