15 września 1935 roku, Warszawa stała się areną jednego z najbardziej prestiżowych wydarzeń w świecie lotnictwa - XXIII edycji Pucharu Gordona Bennetta w balonach wolnych. Dzięki zwycięstwu polskiej załogi w balonie Kościuszko w roku 1934, Polska po raz drugi miała zaszczyt gościć w międzynarodowym wydarzeniu. Tym razem, to zawody zakończyły się triumfem innego polskiego balonu, Polonia II, prowadzonego przez Zbigniewa Burzyńskiego, co pozwoliło Aeroklubowi Rzeczypospolitej Polskiej zatrzymać Puchar na własność.
Zawody rozpoczęły się w atmosferze dużego zainteresowania, zarówno lokalnej publiczności, jak i międzynarodowej wspólnoty. Uroczystości otwarcia poprzedził meeting lotniczy, który przyciągnął dodatkowych widzów i entuzjastów lotnictwa. W rywalizacji wzięło udział 13 balonów reprezentujących 7 państw: Polskę, Szwajcarię, Belgię, Niemcy, Francję, Holandię oraz Stany Zjednoczone.
Proces zgłoszeń do zawodów był dwuetapowy, z końcowym terminem na 15 sierpnia. Niemniej, hiszpańska załoga nie zdążyła zgłosić swojego udziału na czas, co wywołało prośby o umożliwienie jej startu, na co sprzeciwił się jednak aeroklub francuski. Zawody wzbogaciły również nowe technologie, w tym balony wyposażone w nowe aparaty tlenowe, co było odpowiedzią na rosnące wyzwania i oczekiwania wobec bezpieczeństwa lotów.
Podczas przygotowań i odprawy, która odbyła się 12 sierpnia na lotnisku mokotowskim, zawodnicy zostali poinformowani o różnych regulacjach i wsparciu, jakiego mogą oczekiwać od poszczególnych państw. Otrzymali również ostrzeżenia dotyczące przestrzeni powietrznej Czechosłowacji, co pokazuje złożoność logistyczną i polityczną takich międzynarodowych zawodów.
Wydanie specjalnych znaczków i możliwość wysyłki przesyłek pocztą balonową były dodatkową atrakcją, która podkreślała wyjątkowość wydarzenia. Każdy uczestnik mógł również liczyć na hojne nagrody, ufundowane przez przedstawicieli władz i polskie firmy. Konkurs na przewidywanie miejsca lądowania, wygrany przez belgijskiego pilota Ernesta Demuytera, dodał zawodom dodatkowego elementu rywalizacji.
[FOTORELACJA]3855[/FOTORELACJA]
Pierwszy balon, Gopło (9. GOPŁO - pojemność: 450 m³, TYP – WBS JP-1, właściciel: 2 Baon Balonowy Legionowo, rok produkcji: 1935), wystartował poza konkursem, aby zaznaczyć kierunek i siłę wiatru. Następnie, po odgłosach hymnu narodowego, kolejne balony wzbiły się w powietrze według ustalonej wcześniej kolejności. W zawodach wzięły również udział dwa polskie balony niekonkursowe: Syrena, który zajmował się łącznością radiową, oraz Legionowo, przewożący pocztę.
W wynikach konkursu, pierwsze miejsce zdobył polski balon Polonia II, pilotowany przez Zbigniewa Burzyńskiego. Polskie załogi zajęły również drugie i piąte miejsce. Dodatkowo, polska załoga ustanowiła dwa krajowe rekordy w kategorii A-5 balonów o pojemności 2200 m³, zarówno w odległości, jak i czasie przelotu, które zostały zatwierdzone przez FAI w październiku tego samego roku.
Konkurs przewidywania miejsca lądowania wygrał belgijski pilot Ernest Demuyter, który wylądował najbliżej przewidzianego miejsca, co przyniosło mu nagrodę w wysokości 1000 złotych.
Balon Legionowo, który przewoził pocztę, wylądował w Sokołowie Podlaskim, gdzie przesyłki zostały ostemplowane i wysłane. Specjalne stemple okolicznościowe były używane do znakowania przesyłek, co stanowiło dodatkową atrakcję dla kolekcjonerów.
W 1981 roku Poczta Polska wydała znaczki upamiętniające sukcesy polskich załóg w zawodach przed II wojną światową, w tym balon Polonia II.
Balon został uwieczniony także na Polach Mokotowskich podczas zmagań międzynarodowych przez Władysława Toczyłowskiego.
Balon Gopło uwieczniony został podczas VII Krajowych Zawodów Balonów Wolnych o Puchar im. pułkownika Aleksandra Wańkowicza w Toruniu Wydarzenie odbyło się 26 maja 1935 roku.
Jak podaje serwis i-kf.pl "w okresie Drugiej Rzeczypospolitej sport balonowy rozwijał się bardzo dynamicznie. Początkowo głównie w oparciu o bataliony balonowe i pilotów wojskowych, ale po pierwszych sukcesach w Pucharze Gordona Bennetta, dołączyły też kluby cywilne".
Oznaczało to poszerzenie współzawodnictwa balonowego, a także organizacje innych imprez z udziałem balonów. Wśród tych które zostawiły ślady w aerofilatelistyce są „Samochodowe pościgi za balonem”.
Pogoń za Lisem – Balonem Gopło, podczas IX KZBW o Puchar Wańkowicza
- Jedną z imprez dodatkowych podczas IX Zawodów o Puchar Wańkowicza w roku 1937 był zorganizowany samochodowy pościg za balonem, którym był niestartujący w zawodach balon Gopło. Pilotował go por. Wierszyłło wraz z paniami Wojtulanisówną i Leską. Lot odbył się razem z lotami konkursowymi w dniu 30.05.1937 a balon po prawie 2 godzinnym locie wylądował w powiecie Chełmińskim. Zwycięzcą pogoni za „lisią kitą” została załoga samochodu adwokata Howorki z Poznania - czytamy dalej w serwisie i-kf.pl.
Podczas tego lotu balon „Gopło” przewiózł 109 przesyłek, które były skasowane datownikiem okolicznościowym (37 010) IX Krajowe Zawody Balonów Wolnych Toruń 1 w następujących kolorach:
Czarnym – 91 szt.
Czerwonym – 6 szt.
Fioletowym – 6 szt.
Zielonym – 6 szt.
Przesyłki posiadają również fioletowy stempel ramkowy: Poczta balonowa oraz czerwony lub fioletowy dwuwierszowy: Balon „Gopło”. Datownik odsyłkowy poczty najbliższej miejsca lądowania to: Kornatowo z dnia 30 V 37.
List z lotu do Belgii z datownikiem okolicznościowym w kolorze czarnym. Stempel identyfikujący: Balon „Gopło” w kolorze czerwonym. Frankowanie 1,65 zł (10 gr powyżej taryfy dla listu zagranicznego ekspresowego).
[*] Numeracja wg. Andrzej Myślicki - Katalog Polskich Stempli Okolicznościowych Zeszyt 1 (1914-1944)
źródło i-kf.pl
[ZT]31977[/ZT]
[ZT]31975[/ZT]
[ZT]31976[/ZT]
Strona „Konfederacja Kruszwica” usunięta przez Facebook
Fejzbuka przecież kupił Lełon Mask, bo go właśnie z tego powodu wcuurwiał,a teraz Leon robi to samo co tamten właściciel? Nie chce mi się w to uwierzyć?
Ktoś tu sfiksował?
00:22, 2025-06-02
Strona „Konfederacja Kruszwica” usunięta przez Facebook
XD przecież Facebook to prywatna firma. Jak się nie podobają zasady platformy, to można sobie własną założyć. Kto jak kto, ale konfiarze powinni rozumieć, jak działa wolny rynek.
Xyz
19:22, 2025-06-01
Kruszwiczanie chodzą na głosowanie. Jak wygląda oficja
Trzeba diabelskie wrotki wyrzucić na śmietnik a z okazji dnia dziecka kupić wszystkim Rafaello.
neo
18:49, 2025-06-01
Nie wszyscy radni z Kruszwicy poparli wsparcie szpitala
To sobie wybudujcie i utrzymujcie z własnych środków szpital w Kruszwicy jak Wam szkoda pieniędzy na dofinansowanie szpitala w Inowrocławiu. 6, 5 tysiąca to nie jest ogromna kwota aby kruszyć kopie w tej sprawie.
Iksik
16:06, 2025-06-01
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz