Projektowany system Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (ROP) w Polsce to próba wprowadzenia tylnymi drzwiami nowego, ukrytego podatku, który uderzy w przedsiębiorców i konsumentów – alarmuje Warsaw Enterprise Institute w swoim raporcie pt. „Centralizacja a efektywność. Co należy wiedzieć o projektowanym systemie ROP w Polsce”. Zdaniem ekspertów, rządowy projekt, zamiast wdrażać efektywny model rynkowy, kopiuje dysfunkcyjny system węgierski, co grozi wzrostem cen, biurokracji i fiaskiem celów środowiskowych.
Jak wskazują analitycy WEI, projekt ustawy o gospodarce opakowaniami, przygotowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, budzi fundamentalne zastrzeżenia. Publiczne konsultacje projektu wywołały lawinę – wpłynęło ponad 1,7 tys. uwag. Największe kontrowersje, budzi przyznanie monopolistycznej roli państwowej instytucji.
Państwowy monopol zamiast konkurencji na rynku
Zgodnie z projektem, jedynym operatorem systemu ma zostać Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. To do niego producenci wprowadzający na rynek opakowania będą wnosić nową, obowiązkową opłatę o charakterze publicznoprawnym, a w praktyce parapodatek. NFOŚiGW ma centralnie zarządzać gigantycznym strumieniem finansowym, szacowanym na ok. 5 mld zł rocznie.
– NFOŚiGW, będący dotąd instytucją finansującą, nie ma żadnego operacyjnego doświadczenia w zarządzaniu tak skomplikowanym rynkiem jak gospodarka odpadami. Powierzenie tej roli państwowemu molochowi budzi obawy o biurokrację, wysokie koszty administracyjne i niską efektywność, analogicznie do problemów znanych z funkcjonowania NFZ czy ZUS – przestrzega Andrzej Strojny, analityk WEI i autor raportu.
Węgierska ścieżka zamiast czeskiej
Resort klimatu deklarował inspirację efektywnym modelem czeskim, jednak analiza WEI wykazuje, że projekt jest niemal kopią modelu węgierskiego z lat 2012–2023. Na Węgrzech nacjonalizacja systemu ROP doprowadziła do katastrofy środowiskowej: poziom recyklingu opakowań spadł z 59,3% w 2011 roku do zaledwie 44,6% w 2022 roku.
Dla porównania, oparty na rynkowej konkurencji i organizacjach non-profit zarządzanych przez producentów (jak EKO-KOM), system czeski osiąga 71% recyklingu. W modelu węgierskim, który chce skopiować Polska, recykling szkła spadł do 29,8%, a plastiku do 27,5%.
Podwójny koszt dla konsumenta
Proponowany system sprowadza rolę producentów wyłącznie do płatników podatku. Pozbawia ich wpływu na efektywność systemu i zabija motywację do ekoprojektowania.
– Nowy parapodatek drastycznie zwiększy obciążenia finansowe firm. Koszty producentów mogą wzrosnąć z około 1,4 mld zł obecnie, do około 4 mld zł rocznie. Nie trudno się domyślić, że zostaną przerzucone na konsumentów w cenach produktów. Jak zauważają analitycy rynkowi, Polacy zapłacą mniej gminie, ale znacznie więcej w sklepie – tłumaczy Piotr Palutkiewicz, Wiceprezes WEI.
Co gorsza, jeśli państwowy administrator okaże się tak niewydolny jak jego węgierski odpowiednik, gminy nie otrzymają wystarczających środków na pokrycie kosztów. W rezultacie konsument zapłaci podwójnie: raz w wyższej cenie produktu i drugi raz w rosnących opłatach za śmieci.
WEI rekomenduje całkowite odrzucenie projektu w obecnym kształcie i oparcie systemu ROP na sprawdzonych modelach rynkowych, gdzie organizacje producenckie konkurują o efektywność, a rola państwa ogranicza się do mądrego nadzoru, a nie centralnego zarządzania.
[ZT]47249[/ZT]
[ZT]47241[/ZT]
[ZT]47240[/ZT]
Fiskus przygląda się przelewom BLIK
Niedługo do dup ludziom będą zaglądać. Co to ich obchodzi komu i le przelewam pieniędzy > Komunistyczne karły popie...olne.
Grump
09:44, 2025-11-10
Sondaż: 49,4 proc. badanych uważa, że Donald Tusk jest
A niby w czym Alfons może być lepszy od premiera- bo ja jakoś nie ogarniam, ten pierwszy robi tylko burdel by Polska nie mogła się rozwijać a złodzieje jak najdłużej czuli się bezkarni
Kibol
22:24, 2025-11-09
Urzędnicy próbowali wejść na posesję rodziny radnego. I
Napisz coś krytycznego na temat oficjalnej linii przedstawiania tematu, to od razu twój wpis jest usuwany. Ale zanim to nastąpi to i tak wiele osób go przczyta i sobie wyrobi opinię. Dlatego tak trzymać.!
Oooo
20:29, 2025-11-09
Urzędnicy próbowali wejść na posesję rodziny radnego. I
Przede wszystkim nikt nie kibicuje niszczenia środowiska. Za te słowa zostaniesz pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Żebyś wiedział. Nie odpuszczę Ci już.
M.
16:25, 2025-11-09
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz