Zamknij

System kaucyjny wciąż się rozkręca. Polacy zdezorientowani i potrzebują edukacji

MP 09:34, 03.11.2025
Skomentuj

Wdrożenie systemu kaucyjnego w Polsce przebiega powoli. Choć w założeniu miał on stać się powszechnym i ekologicznym rozwiązaniem, rzeczywistość pokazuje, że konsumenci mają z nim sporo kłopotów. Największy opór widoczny jest w dużych i średnich miastach, gdzie klienci niechętnie oddają opakowania, a sam system działa na razie głównie w teorii.

Z raportu UCE Research i Shopfully wynika, że 12,1% dorosłych Polaków deklaruje, iż już skorzystało z systemu kaucyjnego. Eksperci uznają jednak te dane za zawyżone – na rynku wciąż jest bowiem niewiele opakowań zwrotnych. Ich zdaniem, to efekt niedostatecznej kampanii informacyjnej, przez co wielu konsumentów błędnie sądzi, że kaucja dotyczy wszystkich butelek, a nie tylko odpowiednio oznaczonych.

– Do końca 2025 roku trwa okres przejściowy, więc w sprzedaży pozostaje wiele produktów nieobjętych systemem. Dla sklepów to czas na wyprzedanie zapasów – wyjaśnia Sławomir Pacek, prezes Stowarzyszenia „Polski Recykling”. – Kampania informacyjna rozpoczęła się dopiero we wrześniu, ma ograniczony zasięg i opiera się głównie na tradycyjnych mediach. Brakuje jej w social mediach, które mogłyby skuteczniej dotrzeć do młodszych odbiorców. W efekcie wielu Polaków czuje się zagubionych i nie wie, jak działa system – dodaje ekspert.

Autorzy raportu podkreślają, że kluczowe będzie zwiększenie liczby opakowań z oznaczeniem kaucji, co mogłoby realnie zachęcić Polaków do korzystania z systemu. Ich zdaniem, dopiero po upływie okresu karencji – czyli w 2026 roku – możliwa będzie rzetelna ocena skuteczności całego rozwiązania. Wówczas niezbędna stanie się szeroka kampania edukacyjna z konkretnymi przykładami korzyści i realnymi zachętami dla konsumentów.

– Jeśli ustawodawca nie zadba o właściwą komunikację, system kaucyjny będzie kulał – ostrzega Robert Biegaj, ekspert rynku detalicznego z Shopfully. – Sama idea jest dobra, ale bez zrozumienia przez klientów i pozytywnej motywacji pozostanie niszowa.

Badanie wykazało, że aż 85,2% konsumentów nie skorzystało jeszcze z systemu, przy czym najczęściej dotyczy to mieszkańców dużych i średnich miast. W mniejszych miejscowościach i wsiach sytuacja wygląda lepiej – tam rotacja towarów jest szybsza, sklepy mniejsze, a klienci bardziej wrażliwi na każdą złotówkę.

– Dla mieszkańców wsi kilka złotych zwrotu robi różnicę, podczas gdy w dużych miastach to raczej kwestia przyzwyczajenia i przekory – komentuje dr Maria Andrzej Faliński, ekspert rynku detalicznego, były dyrektor generalny POHiD. – Początkowa niechęć nie przesądza jednak o losach systemu. Z czasem zapewne pojawi się konieczność zmian w sposobie płatności lub organizacji odbioru opakowań.

Wśród powodów braku aktywności Polacy najczęściej wskazują brak okazji do zwrotu butelek (23,7%), chęć zebrania większej liczby opakowań (12,4%) lub bierne obserwowanie, jak system się przyjmie (18,6%). Część respondentów przyznała, że próbowała skorzystać z systemu, ale bez powodzenia.

17,4% badanych deklaruje, że w ogóle nie zamierza korzystać z kaucji, 9,4% „nie widzi w tym sensu, ale jeszcze zobaczy”, a 8,7% przyznaje, że „nie chce im się nosić butelek”.

– Kluczowy będzie komfort korzystania z systemu – podkreśla Biegaj. – Jeśli punkty odbioru będą łatwo dostępne, a zasady jasne i jednolite w całym kraju, Polacy szybko się przekonają, że kaucja to nie dodatkowy obowiązek, lecz prosty sposób na odzysk pieniędzy i troskę o środowisko. W perspektywie kilku miesięcy granice między regionami powinny się wyrównać, a system stanie się powszechny i wygodny.

(MP)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%