Zamknij

E-Doręczenia stają się podstawowym kanałem kontaktu z urzędami [VIDEO]

AS 11:00, 30.12.2025 Aktualizacja: 11:08, 30.12.2025
Skomentuj

Od nowego roku system e-Doręczeń stanie się głównym środkiem elektronicznej komunikacji z administracją publiczną. Oznacza to m.in. koniec równoważności Elektronicznej Platformy Usług Administracji Publicznej z e-Doręczeniami i przeniesienie co do zasady obsługi pism ogólnych do nowego systemu. Do tej pory w systemie założono ponad 2 mln adresów.

– Z końcem 2025 roku kończy się okres przejściowy wdrażania systemu doręczeń elektronicznych, a od 1 stycznia 2026 roku głównym środkiem komunikacji elektronicznej będą e-Doręczenia. To również kończy okres równoważności systemu ePUAP z e-Doręczeniami. Wszystkie pisma ogólne, które były do tej pory obsługiwane przez ten system, będą teraz obsługiwane w ramach e-Doręczeń – informuje w wywiadzie dla agencji Newseria Radosław Maćkiewicz, dyrektor Centralnego Ośrodka Informatyki (COI), który odpowiada za stworzenie i utrzymanie centralnych elementów tego systemu.

Z danych Poczty Polskiej, która jako operator wyznaczony odpowiada za bieżącą obsługę usługi doręczeń elektronicznych (w tym wysyłkę i odbiór korespondencji), wynika, że liczba założonych dotychczas skrzynek do e-Doręczeń przekracza już 2 mln. 75 proc. z nich utworzono w tym roku. Od 1 stycznia 2025 roku obowiązek stosowania doręczeń elektronicznych mają m.in. adwokaci, radcowie prawni, doradcy restrukturyzacyjni, Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Narodowy Fundusz Zdrowia oraz jednostki samorządu terytorialnego. Od początku 2026 roku e-Doręczenia staną się podstawowym kanałem komunikacji dla podmiotów publicznych, więc każdy, kto będzie chciał złożyć do urzędu elektroniczny wniosek lub pismo, powinien posiadać aktywny adres do e-Doręczeń (ADE). Korespondencja elektroniczna przez ePUAP od 1 stycznia 2026 roku będzie skuteczna jedynie w przypadkach, gdy wskazują na to przepisy szczególne.  

– Poczta Polska, jako operator wyznaczony, w 2025 roku obsłużyła około 40 mln przesyłek elektronicznych w systemie e-Doręczeń. Ponad 55 proc. podmiotów publicznych posiada już skrzynki do doręczeń elektronicznych. To są podmioty publiczne, które do tej pory korzystały także aktywnie z systemu ePUAP. Można więc powiedzieć, że 100 proc. podmiotów publicznych, które korzystały z systemów teleinformatycznych, posiada adres doręczeń elektronicznych i może korzystać z systemu e-Doręczeń – tłumaczy Radosław Maćkiewicz.

Jak w listopadzie br. informowała Poczta Polska, spośród prawie 40 mln przesyłek nadanych za pośrednictwem systemu 12 mln to listy polecone, a blisko 27 mln – przesyłki hybrydowe.

Utworzenie w Polsce usługi e-Doręczeń odbyło się zgodnie z wymogami unijnego rozporządzenia eIDAS, które reguluje kwestie związane z identyfikacją elektroniczną i usługi zaufania w transakcjach elektronicznych. Oznacza to, że polski system działa według wysokich standardów bezpieczeństwa, a dane użytkowników są dobrze chronione. Dyrektor Centralnego Ośrodka Informatyki przekonuje, że warto założyć adres elektroniczny. Argumentami, które mają za tym przemawiać, oprócz bezpieczeństwa korespondencji, są też kwestie takie jak zdalny dostęp do korespondencji z dowolnego miejsca czy jej łatwe archiwizowanie.

– Adres do doręczeń elektronicznych zakłada się bardzo szybko. Zajmuje to pewnie minutę, dwie – podkreśla ekspert.

Rejestracja wymaga zalogowania się do e-usługi profilem zaufanym, e-dowodem osobistym, bankowością mobilną, aplikacją mObywatel lub poprzez eID. Następnie należy wypełnić formularz, sprawdzić poprawność uzupełnionych danych i podpisać go elektronicznie. Po chwili użytkownik otrzymuje potwierdzenie złożenia wniosku. Założenie adresu do e-Doręczeń jest bezpłatne. Przesłanie przez obywatela pisma do odbiorcy będącego podmiotem publicznym również jest darmowe. Jeśli chce napisać do innego obywatela, firmy lub przedstawiciela zawodu zaufania publicznego, to koszt nadania takiej korespondencji trzeba sprawdzić w cenniku operatora.

Jak podkreśla ekspert, usługa e-Doręczeń jest dopracowywana, by jej funkcjonalność jak najlepiej odpowiadała potrzebom użytkowników.

– E-Doręczenia zapewniają przede wszystkim większe możliwości techniczne. Dla obywateli są to chociażby większe rozmiary załączników, natomiast dla podmiotów publicznych większe możliwości integracji z innymi systemami teleinformatycznymi. Poczta zwiększa pojemność skrzynek do doręczeń i możliwości przetwarzania równoległego do różnych podmiotów publicznych. Efektywność działań jest ciągle zwiększana – zapewnia dyrektor COI.

Harmonogram wdrażania e-Doręczeń jest zaplanowany do 1 października 2029 roku. Wówczas obowiązek stosowania takiego kanału komunikacji będą miały sądy, trybunały, komornicy, prokuratura, organy ścigania i Służba Więzienna, jednostki samorządu terytorialnego i ich związki oraz związki metropolitalne i samorządowe zakłady budżetowe (w zakresie publicznej usługi hybrydowej).

[ZT]48712[/ZT]

(AS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu mojakruszwica.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Dzietność w Polsce na historycznym minimum. Analiza „Ka

Wywołany pragnę bliżej przedstawić sprawę okoliczności faktycznych i prawnych sprzedaży zasobu ( który był duży ) mieszkań komunalnych w Kruszwicy. Wtedy wszyscy lokatorzy przychodzili do urzędu i domagali się różnych remontów, czy to kapitalnych, czy bieżących, a nawet niektórzy usunięcia drobnych usterek, bo jak mówili to nie jest ich własność, a gminy . Stan techniczny niektórych lokali był opłakany. Czynsze wtedy były symboliczne nie pokrywały nawet bieżących remontów, a gdzie tu myśleć o budowie i przydziale nowych mieszkań. Potrzeby mieszkaniowe były ogromne, była oczywiście zostawiona przez poprzednika długa lista tych którym należy przydzielić mieszkanie komunalne ale praktycznie przez lata nierealizowana. Władze krajowe widziały ten problem i Sejm przyjął ustawę która pozwalała się uwłaszczyć dotychczasowym lokatorom za symboliczną złotówkę. Aby wyjść na przeciw tym problemom przedstawiłem radzie dwie propozycje, wg. pierwszej cały zasób komunalny podzielić na trzy grupy: stan techniczny dobry, stan średni i stan najgorszy. Zaproponowałem stan najgorszy sprzedać za symboliczną złotówkę, stan średni sprzedać za 50% wartości, a stan najlepszy nie sprzedawać. Z pieniędzy drugiego zasobu i czynszów z pierwszego zasobu utworzyć specjalny fundusz na remonty i budowę nowych mieszkań. Drugą propozycja polegała na budowie 4 bloków w tym jeden najlepszy za pieniądze gminy. Druga propozycja przeszła przez radę gładko ale pierwsza wywołała burzę, niektórzy radni wołali, że jest nie demokratyczna, bo jedni mogą się uwłaszczyć, a drudzy nie. Już wtedy u niektórych radnych dała o sobie znać zwykła prywata i kumoterstwo i to był powód dlaczego przyjęto uchwałę uwłaszczających wszystkich za symboliczne pieniądze. Skutek by taki, że ci lokatorzy których stan mieszkań był dobry lub średni wykupili je, a tych których stan był zły przychodzili do urzędu po remonty. Dlatego po wybudowaniu nowego bloku kom. czując czym to wszystko pachnie zdecydowałem przydziału w nim dokonać na posiedzeniu zamkniętym rady. Wszyscy radni głosowali imiennie nad każdym przydziałem i dyskusja nad nim i ostateczne głosowanie kazałem zaprotokołować i podpisać czytelnie przez radnych. Protokół zabrałem i kazałem zamknąć go w sejfie urzędu. Po wszystkim jak oficjalnie ukazała się lista przydziałów wybuchła burza i skończyła się doniesieniem do prokuratora przez osoby niezadowolone z przydziału. Trzeba jeszcze dodać, że ostatnią klatkę z największym metrażem lokali sprzedałem za cenę ich budowy Zakładom Tłuszczowym, którzy przeznaczyli dla swoich pracowników. Takie to były realia sprzedaży zasobu mieszkań komunalnych w Kruszwicy, a 3 bloki wybudowała Spółdzielnia Mieszkaniowa w Inowrocławiu i przydzieliła swoim członkom.

Tadeusz Gawrysiak

18:36, 2025-12-29

Radny Frejliszek oczekuje wyjaśnień dotyczących zwolnie

Sokoro niewinna, to teraz pani GK ma otwartą drogę do powództwa cywilnego przeciw burmistrzowi i jego doradcom. Kilkadziesiąt tysięcy może z tego zgarnąć.

15:16, 2025-12-29

Apel mieszkanki w sprawie fajerwerków. Głos w obronie z

Co te tępe pały widzą w tym strzelaniu. Nie dość że się nachla jeden z drugim to jeszcze hałasuje po nocach a potem jak ryj usmoli czy łapę rozwali to larum i pogotowie. Jak ku...wa tradycja ? Puknijcie się w te durne łby. To już nawet nie chodzi wyłącznie o zwierzęta ale również o innych ludzi, którzy chcą spędzić spokojnie tą noc. Tak trudno to skumać ? Jeszcze deblie kasę na to wydają niemałą ale cóż prosty plebs myśli że jak jest Sylwester to czym głośniej tym lepiej.

Szczurpex

13:57, 2025-12-29

Dzietność w Polsce na historycznym minimum. Analiza „Ka

Zapaść demograficzna, oprócz oczywiście stopniowego wysychania Gopła i niedoborów wody do produkcji rolnej to najważniejsze problemy naszej gminy. W 1990r. mieszkańców było niecałe 21 tys. w 2010r było nas około 20,1 tys. a teraz w powiecie inowrocławskim na jedną rodzinę przypada średnio 1 dziecko. Prosta zastępowalność pokoleń wynosi 2,1 dziecka na rodzinę. W chwili obecnej podaje się różne dane dotyczące ilości mieszkańców naszej gminy inaczej GUS jeszcze inaczej w powyższym artykule ( 17,6 tys. ), w deklaracjach wywozu odpadów nawet 14,45 tys. Patrząc na te dane to trzeba stwierdzić, że problem jest palący. Do 2010 roku to liczba mieszkańców była mniej więcej na stałym poziomie. Uważam, że był to w dużej mierze efekt budowy 4 bloków mieszkalnych po 50 mieszkań w każdym, o bardzo przyzwoitym wykonaniu jak na owe czasy. To pozwoliło zamieszkać około 800 lokatorom i z grubsza zaspokoiło potrzeby mieszkaniowe Kruszwicy. Od tego czasu upłynęło już upłynęło 15 lat a problem braku dostępnej finansowo podaży mieszkań stopniowo narastał i dużej mierze mamy to, co mamy, oczywiście są też inne przyczyny. Dlatego kolejny już raz proponuję spotkanie z włodarzami gminy w celu opracowania koncepcji przynajmniej zatrzymania tego negatywnego trendu, a może stopniowego odbudowania populacji Kruszwicy. W przeciwnym wypadku czeka nas stopniowa degradacja gospodarcza, edukacyjna, usługowa, handlowa itp. młodzi mieszkańcy będą masowo uciekać a, gmina będzie prawdziwym skansenem emerytów. Nie wolno tych problemów zbywać prostackim stwierdzeniem " ale podobnie jest w większości gmin w Polsce to co my możemy na to poradzić ". Na pewno kino, lodowisko, fontanny, ani inne zaplanowane na 2026r. inwestycje nie przybliżają nas nawet o krok do rozwiązania tych problemów .Podam tylko jeden przykład zaplanowano na przyszły rok 6 tys na przydomową retencję, czy to rozwiąże problem retencji w gminie? To są tylko pozorowane działania, nawet gdyby przez 100 lat w budżecie uchwalano podobną kwotę to nic to nie da. Zawsze jest tak w każdym wymiarze, że w firmie, rodzinie są problemy ważne, mniejszej wagi i najważniejsze, dlatego każdy rozsądny decydent powinien wybierać te najważniejsze, a nie drugorzędne jak brakuje gotówki. Nie do przyjęcia jest maniera niektórych włodarzy, że nikt poza nimi nie może wiedzieć w gminie co w gminie jest ważne i jak to rozwiązać. A już na całkowitą nonszalancję zasługuje bezmyślne stwierdzenie " przyjdzie czas będzie rada " bo to najczęściej kończy się katastrofą dla mieszkańców. Wystarczy popatrzeć na budżet 2026r przeznaczono 1,5 mln. na budowę nowego zaplecza sportowego, a sprzedano Hotelik za 1,3ml. do tego płaci się każdego roku za wynajem zaplecza w swoim kiedyś obiekcie.

Tadeusz Gawrysiak

00:09, 2025-12-29

0%