Od dwóch i pół roku Krzysztof Gojdź robi karierę w Stanach Zjednoczonych. Niedawno sprzedał w Warszawie swój apartament, ale jak przekonuje, absolutnie nie oznacza to, że żegna się ze stolicą.
– Mam tu jeszcze kilka różnych nieruchomości, mam swoją byłą klinikę na Mokotowie, cały mój budynek, który teraz wynajmuję. Poza tym mam tutaj mnóstwo znajomych, przyjaciół, więc na pewno co jakiś czas będę wpadał do Warszawy. Chciałbym być tutaj raz na miesiąc, raz na dwa miesiące po to, żeby odwiedzić, po pierwsze, mojego psa, 14-letniego ślepotka, ale również rodziców i znajomych – mówi agencji Newseria Lifestyle dr Krzysztof Gojdź, lekarz medycyny estetycznej.
Zdradza też, że już niedługo otworzy w Warszawie wyjątkową klinikę, która będzie wdrażała nowatorskie metody leczenia. Na razie lekarz nie chce mówić o szczegółach, ale jak podkreśla, jest to pomysł zaczerpnięty zza oceanu. Przyznaje też, że od zawsze istotne było dla niego całościowe dbanie o pacjenta, nie tylko opieranie się na poszczególnych zabiegach, które akurat w danym czasie robiły furorę.
– Będzie to coś absolutnie nowego. To nie będzie medycyna estetyczna, która już jest nieco passé, i nie będą to absolutnie żadne gabinety SPA. To będzie megaklinika lecząca pacjentów holistycznie. Takiego biznesu i takiego właśnie ujęcia leczenia pacjentów jeszcze w Polsce nie ma. Dużo inspiracji nabieram właśnie w Stanach Zjednoczonych, mając do czynienia z tego typu biznesami i takimi metodami leczenia, ale również z profesorami medycyny światowej sławy. Myślę, że otworzę tutaj kilka tego typu klinik, później rozwiniemy się na Europę, a później może też na Stany – mówi dr Krzysztof Gojdź.
Lekarz wierzy, że wszelkie formalności i sprawy techniczne związane z otwarciem nowego biznesu uda się załatwić w ciągu najbliższych miesięcy. Zależy mu na tym, żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik, i liczy, że ta placówka będzie się cieszyła dużym zainteresowaniem.
– Przygotowujemy się do otwarcia tej bardzo nowatorskiej kliniki i mam nadzieję, że ruszymy już w tym roku, jeśli oczywiście będę miał czas, bo na razie jestem po prostu mega, mega zajęty. Cały czas latam, albo po Stanach, albo właśnie między Stanami a Polską. W międzyczasie otwieram kliniki w Nowym Jorku i myślę też o Chicago i Beverly Hills, żeby po prostu gwiazdy miały bliżej do dr. Gojdzia – mówi.
GIS alarmuje! Popularna przyprawa może być groźna
Uważaj sobie tępaku na słowa. Bo jak będę miał ochotę to za takie teksty odpowiesz i się zdziwisz.
m
20:52, 2025-09-18
Spore pieniądze popłyną do Gminy Inowrocław. Pozyskano
I jeszcze jest radnym powiatowym........on się chyba sklonował .... ;)
kupelwieser
14:55, 2025-09-18
Spore pieniądze popłyną do Gminy Inowrocław. Pozyskano
Pan Krajniak to teraz jest bardzo zajęty. Dzieli czas miedzy pracę w urzędzie w Pakości oraz w spółce gminy Inowrocław. Taki człowiek to skarb. Bogdanowicz musiał zatrudnić kilka osób, a były wice sam obsłużyłby kilka etatów.
13:27, 2025-09-18
Spore pieniądze popłyną do Gminy Inowrocław. Pozyskano
Tak z ciekawości to pan Krajniak jeszcze pamięta o Kruszwicy ? czy tylko podczas następnych wyborów..
WolneMedia
08:54, 2025-09-18
2 0
To on ino loto,a praktykanci obsługują kientów,bo inaczej jak mozna być w kilku gabinetach naraz?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu mojakruszwica.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz