Ma czas wojewoda na pisanie listów otwartych do mnie, no to co mi pozostaje... Szanowny Panie Wojewodo Ze smutkiem przyjąłem Pana list otwarty, bo smutny to czas dla nas wszystkich. Walczymy ze śmiertelnym zagrożeniem, do dziś wydawało mi się, że wspólnie. Fatalne przygotowanie szpitali w sprzęt, wielodniowe opóźnienia w przekazywaniu nam informacji o osobach odbywających kwarantannę, to fakty których nie ukrywam i nie zamierzam ukrywać. Niepotrzebne jest to Pana polityczne zacietrzewienie. Dobrze jest nerwy trzymać na wodzy, bo koronawirus atakuje każdego, nie zapytując o jego poglądy polityczne... Więcej otwartości mniej zacietrzewienia.
Ryszard Brejza
[ZT]11450[/ZT]
[ZT]11455[/ZT]
[ZT]11456[/ZT]