Dzień dobry. Proszę o interwencje. Spójrzcie Państwo na zdjęcia jak prezentuje się rów i jego nasypy wzdłuż ul.Folwarcznej, za cmentarzem skręcamy w prawą stronę jadąc w stronę Szarleja, gdyby ktoś nie wiedział. Kolejna wizytówka naszego miasta. Może władze naszego miasta, osoby które to nadzorują, ale także przedstawiciel/ka w Radzie Miejskiej reprezentujący mieszkańców tego okręgu, którego dotyczy ten problem zainteresowaliby sie tymi odpadami i cieczą (kolor trudny do zdefiniowania) w rowie o długości ok. 600 m i trzech przepustach w nim osadzonym, które są częściowo pozapychane, mimo zabezpieczenia w postaci kratownicy, różnymi odpadami: puszki, butelki, foliówki, zwały zgniłego zielska i wiele innych, i doprowadzili do porządku to miejsce. Ten, kto tak nabrudził powinien to posprzątać, ale wiadomo, że tak się nie stanie, choćby dlatego, że nie ma tam monitoringu. Przyjdzie wiosna, lato i będzie fetor, podobnie jak w latach ubiegłych. Przeciąć wstęgę i pozować do zdjęcia to jest ok, ale by nadzorować i na bieżąco zgłaszać to odpowiednim służbą to tu już jest problem. Wszak niebawem wybory, jest okazja, by się wykazać swoją troską o środowisko, mieszkańców, turystów odwiedzających Kruszwicę, w końca do elektoratu. Dziś odbyłem mały popołudniowy rekonesans i zauważyłem, że jest brzydko, niechlujnie, zero zainteresowania ze strony władz. W listopadzie było ok, a teraz jest tragedia. Kruszwicka władzo, pobudka, pobudka.