-To był bardzo trudny czas. Wielu młodych ludzi dowiedziawszy się o planowanej egzekucji ukryła się na strychach. Słyszeliśmy seryjne strzały, a później pojedyncze. Najprawdopodobniej dobijano ofiary - wspominał kilka lat temu w rozmowie z Przemysławem Bohonos, zmarły przed laty Franciszek Janowski.
Pamiętna rożniacka mogiła jest poświęcona zamordowanym w nocy z 22 na 23 października 1939 roku. Wydarzenie to odbiło się echem nawet w samej III Rzeszy, gdyż uważane jest za samosąd. Podobnie zresztą jak wydarzenie do jakiego doszło w Łagiewnikach.
[FOTORELACJA]5857[/FOTORELACJA]
[HOROSKOPY]1759764713618[/HOROSKOPY]
W październiku żołnierze i Selbstschutz rozstrzelali w Rożniatach Polaków przywiezionych z inowrocławskiego więzienia. Wśród zamordowanych był Edward Jan Sowiński (ur. 1906), kierownik Szkoły Panny Maryi w Inowrocławiu, Antoni Posadzy, sołtys wsi Sławsk Wielki i jego zastępca (podsołtys) Stanisław Mila (ur. 1894), ks. Kazimierz Tyczka (ur. 1908 r.), którego aresztowano gdy pełnił posługę sakramentu pojednania w kościele pw. Zwiastowania NMP, ks. Józef Bykowski.
[NEKROLOGI]1759764723663[/NEKROLOGI]
- W tym lesie w październiku i listopadzie 1939 r. zostało rozstrzelanych 41 Polaków przez niemieckie władze okupacyjne (…)”. Wymienionych zostało również 17 nazwisk ofiar niemieckiej zbrodni. Z 12 na 13 października 1939 roku Selbstchutz aresztował około 200 nauczycieli i ziemian powiatu inowrocławskiego - czytamy na pomniku.
Jednak październikowa wywózka to nie jedyna wywózka Polaków do Rożniat. Do podobnej sytuacji doszło w listopadzie 1939 roku. O zdarzeniach w Rożniatach informuje wisząca do dziś w miejscu pamięci tablica.
Najprawdopodobniej nigdzie nie publikowane zdjęcie z drugiej z drugiej ekshumacji w Rożniatach udostępniło kilka lat temu Sołectwo Janowice. Fotografia została wykonana w latach 50. XX wieku. Na zdjęciu, które pojawiło się w Internecie dzięki uprzejmości Pana Andrzeja Zalewskiego widać m.in. z łopatą Leona Kaźmierskiego, Edmunda Winkowskiego oraz w białym kitlu najprawdopodobniej pielęgniarka ze Sławska Wielkiego.
Łącznie szacuje się, że w latach okupacji hitlerowskie Niemcy dokonali co najmniej 100 zabójstw na terenie gminy Kruszwica.
Wśród nich najwięcej zbrodni popełniono jesienią 1939 r. Były to wspomniane mordy w Łagiewnikach (36 ofiar) i Różniatach (42 ofiary) ale większość to zabójstwa pojedynczych osób dokonywane najczęściej przez miejscowych Niemców – członków Selbstschutzu z osobistych pobudek, z zemsty na polskich sąsiadach lub na podstawie złożonych przez nich donosów przez niemieckich żołnierzy i żandarmów. Pokrzywdzonymi byli najczęściej przedstawiciele inteligencji, księża i działacze społeczni. Przedmiotem śledztwa objęto 9 czynów – zabójstw co najmniej 85 osób.
Jak poinformował kilka lat temu IPN Ujawniono okoliczności poszczególnych zdarzeń, zidentyfikowani część zabitych i wykryto niektórych sprawców, a następnie ustalono w miarę możliwości ich dalsze losy. Postanowieniem z dn. 28 czerwca 2017 r. umorzono śledztwo w stosunku do Ottona Christina Hirschfelda, Kurta Koshyka, Zygfryda Krugera wobec śmierci sprawców, w stosunku do Viktora Ortwiga wobec ustalenia, że postępowanie co do tego samego czynu tej samej osoby zostało prawomocnie zakończone, a co do pozostałych sprawców wobec ich niewykrycia oraz wobec braku danych dostatecznie uzasadniających popełnienie przestępstwa co do 6 czynów. Wcześniej wyłączono materiały co do pozostałych zbrodni popełnionych na tym terenie do łącznie 11 odrębnych śledztw, które również zakończono.
[DAWNY]1759764848004[/DAWNY]
Numer drugi "Życia Kruszwicy" został powiększony o kolejne strony. Tym razem czytelnicy mają do swojej dyspozycji 34 strony lokalnej lektury - większość tematów poruszana jest po raz pierwszy, co stanowi dodatkowy atut. Warto dodać, że w nowym numerze do dyspozycji czytelników oddany został dział sportowy oraz nekrologi. W środku czasopisma dodano grę "Mysi Chińczyk". Powstał również nowy dzial "Co w gminie piszczy?", który obejmuje wszystkie możliwe miejscowości Gminy Kruszwica i wydarzenia jakie miały w nich miejscach w lipcu i sierpniu.
Nowy numer to także liczne wywiady - kontynujemy rozmowę z Magdaleną Grzegocką, kruszwiczanką, która odważyła się wydać własną książkę. Rozpoczęliśmy również cykl rozmów z Rafałem Wojciechowskiem pod niezwykle ciekawym tytułem "Jak przetrwać w małym miasteczku?". Z nowego numeru dowiecie się również dlaczego Kruszwicę odwiedził pewien obywatel Meksyku... i jaką pasję z powodzeniem realizuje Patrycja Wójcik z którą porozmawiał Hubert Mizera. W "Kryminalnej Kruszwicy" piszemy o łatwo dostępnym nad Gopłem krysztale... a chwilę wcześniej o kryzysie wodnym na Kujawach i używaniu przez Urząd Miejski w Kruszwicy popularnego ChatGPT.
Zamów gazetę do domu!
Nagradzamy najlepszych!
W trzech miejscach padły rekordowe wyniki sprzedażowe. Co miesiąc nagradzamy najlepszych sprzedawców!
Rożniaty i Łagiewniki: Czy zbrodniarze niemieccy odpowi
Taaa, odpowiedzieli... Polska to obecnie taki twór, który jeszcze chce przeprosić niemców i ukraińców za wojnę. Zasrane hitlersyny i banderowcy jak najdalej łapy od Polski skubańce. Podobnie jak żydy, którzy mordują od lat ale jak powiesz coś na żyda to od razu antysemita.
NFP
06:26, 2025-10-07
Kruszwica: spór rodziców ze szkołą o prawo do decydowan
Widać że być rodzicem może być każdy bez względu na poziom IQ.
fagot
20:39, 2025-10-06
Nielegalny zrzut odpadów na plaży w Tryszczynie
No i posiłki mają się dobrze, im się należy.
gryf
20:35, 2025-10-06
Pożar zniszczył dom i przychodnię weterynaryjną
Co się dzieje aktualnie w Kruszwicy, mnóstwo straży, syreny wyją. Pożar? Katastrofa?
Zaniepokojona
20:13, 2025-10-06
0 0
Taaa, odpowiedzieli... Polska to obecnie taki twór, który jeszcze chce przeprosić niemców i ukraińców za wojnę. Zasrane hitlersyny i banderowcy jak najdalej łapy od Polski skubańce. Podobnie jak żydy, którzy mordują od lat ale jak powiesz coś na żyda to od razu antysemita.