Zamknij

Nie lubię poniedziałku: e-Państwo, e-Citizen, e-Absurd

09:30, 30.03.2025 Aktualizacja: 09:30, 30.03.2025
Skomentuj

Wszyscy kochamy nowoczesność. W mediach pełno haseł o cyfrowej rewolucji. Minister w dresie z tabletem w ręce mówi o „e-Państwie na miarę XXI wieku”. I rzeczywiście, mamy aplikację do szczepień, do meldunku, do PIT-u, do paszportu, do ePUAP-u, do wszystkiego – tylko nie do zdrowego rozsądku. Bo ten, niestety, musiałby być importowany.

Jesteśmy cyfrowi. Klikamy, skanujemy, e-podpisujemy, a mimo to wciąż stoimy w kolejce w urzędzie, bo „system padł”. A kiedy system działa, to pada człowiek – ze śmiechu lub rozpaczy, zależnie od tego, ile mu jeszcze zostało do emerytury.

Logowanie do piekła – hasło: „123!Polska”

Dostałeś SMS z urzędu? Gratulacje – właśnie zostałeś cyfrowo wezwany do czegoś, co kiedyś załatwiało się w okienku przez pięć minut. Teraz potrzebujesz konta na profilu zaufanym, aplikacji mobilnej, certyfikatu bezpieczeństwa, kodu QR i PIN-u do aplikacji, którą zainstalowałeś rok temu, ale zapomniałeś jak działa.

Oczywiście, jeśli coś nie działa – to twoja wina. Bo przecież system jest nowoczesny! On nie może się mylić. To ty nie umiesz się zalogować. Może jesteś analogowy, może jesteś boomerem, może powinieneś pójść na kurs „e-obywatela”? (Oczywiście online. Oczywiście z wymaganym podpisem elektronicznym. Oczywiście płatny.)

Urzędnik 2.0 – czyli człowiek zbędny, ale wciąż decyduje

Państwo cyfrowe miało uprościć procedury i „odciążyć obywatela”. Tymczasem aplikacje tylko przeniosły biurokrację z marmurowego korytarza na ekran smartfona. Wciąż musisz wypełnić formularz, złożyć wniosek, czekać na decyzję, którą podejmuje człowiek, który… nie odebrał maila, bo „był na Teamsach”. Pójdziesz do ZUS to i tak będziesz musiał przynieść swoją dokumentację. Po co to wszystko?

I tu wchodzimy w najlepszy moment całej tej farsy: cyfryzacja nie zlikwidowała absurdów – ona je zdigitalizowała. Teraz zamiast głupiego wniosku masz głupi formularz online, zamiast kolejki w urzędzie – kolejkę mailową, a zamiast krzyku „następny!” – komunikat: „Błąd serwera 503”.

e-Złuda, e-Polska, e-Problem

Wmawia się nam, że cyfryzacja to krok w stronę lepszego państwa. Tylko że to państwo coraz bardziej przypomina symulację – jakby ktoś wgrał nam wersję beta demokracji, która co chwilę się crashuje. A najgorzej mają ci, którzy naprawdę potrzebują pomocy – starsi ludzie, osoby wykluczone cyfrowo, mieszkańcy prowincji. Dla nich „cyfryzacja usług publicznych” to jak wyciąg narciarski na Saharze – niby jest, ale po co?

Kultura pikseli i sztuka przekrętu

Przy okazji cyfryzacji państwa rozwinęła się nowa gałąź sztuki – sztuka udawania, że wszystko działa. W ministerstwach powstają raporty o „zadowoleniu użytkowników”, w reklamach widzimy uśmiechniętych obywateli z laptopami na tle parków, a w rzeczywistości pan Zdzisław z Nowego Miasta ma problemy z logowaniem, bo „konto zostało zablokowane z powodu nadmiernej aktywności”.

I w tym wszystkim najpiękniejsze jest to, że państwo cyfrowe nadal potrzebuje ton papieru. „Wydrukuj i podpisz elektronicznie, a potem przynieś osobiście” – to nie żart, to standard.

Morał?

Zrobiliśmy państwo jak z katalogu Apple'a, tylko z funkcjonalnością kiosku Ruchu z 1987 roku. Nie masz aplikacji? Nie istniejesz. Masz aplikację? I tak się nie zalogujesz. Ale przynajmniej możesz się pocieszyć, że Polska jest nowoczesna. Przynajmniej według tej prezentacji na PowerPoincie, która właśnie zawiesiła ci komputer.

Więc siadasz w barze mlecznym. W kieszeni telefon, w dłoni paragon, a na ekranie: „Błąd połączenia ze zdrowym rozsądkiem”.

Cykl felietonów "Nie lubię poniedziałku"

Patryk "Bard" Kozakiewicz

(Patryk "Bard" Kozakiewicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Padły pytania o Wzgórze Zamkowe i dalsze relacje z PTTK

A tą gminną spółką to kto będzie zarządzał? Niech pokażą ławkę swoją kadrową. Tak się łatwo mówi, że wejdziesz w czyjeś kalosze. Trzeba latami pewne rzeczy i know how wypracowywać.

Kolos

07:03, 2025-05-30

Padły pytania o Wzgórze Zamkowe i dalsze relacje z PTTK

To co wczoraj (zresztą nie tylko wczoraj) zaprezentowali radni na sesji przeszło wszelkie granice przyzwoitości, kultury, dobrego smaku. Potem pojawia się zdziwienie dlaczego sporo ludzi nie głosuje zarówno na szczeblu gminy jak i kraju. Słuchając obrad sejmu to chociaż można się pośmiać z tych błaznów, a tu to płakać się chce. Dokąd ten świat zmierza ? Tylko zawiść, kasa i moja racja, bo jest najmojsza a innych należy opluwać i mieszać z błotem. Zdurniali ludzie zapomnieli, że w jedności siła a zdrowa demokracja polega na rzeczowej dyskusji a nie na przekrzykiwaniu się i nie słuchaniu kogoś kto ma odmienne zdanie i myśli inaczej.

Duluth

06:52, 2025-05-30

To już trzeci przetarg w sprawie przepustu w Janowicach

Taki przepust nie jest warty milion i od tego zacznijcie. Machloje i łapówkarstwo nic więcej, wstyd i kiła.

MG

06:45, 2025-05-30

Dziś sesja Rady Miejskiej w Kruszwicy. Oglądaj na żywo

Gmina ma przejąć drogę o którą na sesji walczyli mieszkańcy? Zgłoście się do osoby od której kupiliście działki!!! Ktoś zarobił bardzo duże pieniądze na sprzedaży a teraz gmina ma przejąć drogę,no śmiech na sali. Gminy nie stać jest na przejęcie kolejnej drogi o którą powinna zadbać osoba sprzedająca dzialki.

Biznes

22:12, 2025-05-29

0%